Rozmaitości
45/2020 (1319) 2020-11-04
​Rozmowa z dr n. med. Ewą Czeczelewską, prodziekan wydziału nauk o zdrowiu Collegium Mazovia ISW w Siedlcach.

Udar mózgu - to brzmi groźnie nawet dla laika. Czym tak naprawdę jest?

Jak podają statystyki, w naszym kraju co 8 min jedna osoba doznaje udaru mózgu. Udar mózgu nie tylko brzmi groźnie, ale jest groźny jako choroba. Definicja udaru mózgu na przestrzeni lat ewaluowała. W 2013 r. zmodyfikowano definicję WHO z 1970 r., dodając, że udar mózgu można rozpoznać również w sytuacji, gdy typowe kliniczne objawy udaru trwają krócej niż 24 godziny, ale ogniska niedokrwienne udokumentowano jednoznacznie za pomocą badań neuroobrazowych. Z definicji wynika, że udar to przebieg choroby charakteryzujący się nagłym wystąpieniem ogniskowego, a niekiedy również uogólnionego zaburzenia czynności mózgu o charakterystycznych symptomach. Objawy udaru są różnorakie w zależności od uszkodzonego obszaru mózgu, jednak najczęściej jest to całkowite porażenie lub niedowład połowiczy z niedoczulicą, afazja, tj. zaburzenie mowy, przeciwstronne niedowidzenie połowicze, przymusowe ustawienie gałek ocznych i głowy, zaburzenie świadomości, zaburzenia wegetatywne: oddawanie moczu i pocenie się.
45/2020 (1319) 2020-11-04
Dzieci o szczególnych potrzebach mogą z powodzeniem rozwijać się i przygotowywać do samodzielnego funkcjonowania. Minęły dwa miesiące od rozpoczęcia działalności Miejskiego Przedszkola Specjalnego nr 5 w Dęblinie.

Placówka o budzącej nadzieję nazwie „Iskierka” jest jedyną w mieście, która zajmuje się maluchami z autyzmem, niepełnosprawnością intelektualną i ruchową oraz afazją. - Uczymy tu funkcjonowania w grupie, motywujemy do wspólnej aktywności i preferujemy twórcze metody pracy - mówi dyrektor przedszkola Beata Kursa. Aby założenia stały się możliwe, placówka postawiła na odpowiednie wyposażenie i kadrę. W świeżo przystosowanym budynku znalazły się trzy kolorowe sale zajęć z łazienkami, pomieszczenia medyczne i socjalne. Są też pokoje socjalne i pełne zabezpieczenie gastronomiczne. Dzieci i nauczyciele mają do dyspozycji projektory, tablice interaktywne, laptopy, a nawet dywan sensoryczny. Nie brakuje też nowych mebli, olbrzymiej liczby zabawek i kącików zainteresowań, które zachęcają do twórczej aktywności.
44/2020 (1318) 2020-10-28
Jeśli coś rodzi się z pasji, ma szansę być wyjątkowe, zachwycić i odnieść sukces. Tak jest w przypadku szkółki roślin ozdobnych Daglezja Artur Maj w Rykach, które zostało laureatem tegorocznej edycji konkursu Rolnik z lubelskiego.

Choć zarówno szkółka, jak i centrum ogrodnicze Daglezja na Zielonej oraz Arboretum - ogród pokazowy zlokalizowane są na uboczu, w małych Rykach, o ich działaniach i efektach prac słychać bardzo często. Właściciele - państwo Małgorzata i Artur Majowie - od lat są nagradzani za swoją pracę oraz osiągnięcia. Tym razem zajęli drugie miejsce w konkursie Rolnik z lubelskiego 2020 w kategorii ogrodnictwo. Nic dziwnego, że miejsce to odwiedzają ludzie z całej Polski, a nawet zagranicy. Zarówno szkółka, jak i ogród pokazowy to efekt pasji, a także wiedzy. Powstały jednocześnie 22 lata temu. W szkółce hodowane są głównie szczepione rośliny iglaste oraz trawy ozdobne, szczególnie miskanty chińskie. Obok centrum, na powierzchni 1,5 ha rozpościera się wspaniały ogród, w którym można podziwiać rośliny, których produkcją parają się państwo Maj. - Nie zajmujemy się całością iglaków, a jedynie wąską specjalnością, jaką są iglaki szczepione - tłumaczy A. Maj, dodając, że ogród początkowo był matecznikiem, czyli miejscem, gdzie pobiera się zrazy do szczepienia.
44/2020 (1318) 2020-10-28
Przed kilkoma tygodniami opublikowaliśmy rozmowę z Sabiną Urbaniak - założycielką Stowarzyszenia Sclerosis Multiplex, która tłumaczyła m.in.: czym jest SM, jakie są objawy tej choroby i jak wygląda jej przebieg. Druga część (tekst poniżej) miała być odpowiedzią na pytanie o metody rehabilitacji stosowanych w przypadku pacjentów z SM…

Stwardnienie rozsiane - o czym mowa była już w poprzednim artykule - dotyka w Polsce ponad 60 tys. osób. W skali roku odnotowuje się do 2 tys. nowych rozpoznań, a zachorowania wśród kobiet są dwa razy częstsze niż w przypadku mężczyzn. - SM to jedna z najczęstszych chorób ośrodkowego układu nerwowego. Jej przyczyna wciąż nie jest znana. SM to choroba autoimmunologiczna, w której organizm atakuje swój układ nerwowy, niszczy mielinę (białkową otoczkę aksonów), zmniejszając tym samym jej zdolność do przekazywania impulsów - wyjaśnia Sabina Urbaniak. Przypomina, iż SM jest chorobą przewlekłą, ale nie śmiertelną. Nie jest też chorobą dziedziczną. SM diagnozowane jest zazwyczaj u osób między 20 a 40 rokiem życia. - U każdego pacjenta choroba przebiega inaczej, a objawy mogą zmieniać się z dnia na dzień - sygnalizuje, zaliczając do grupy symptomów m.in.: uczucie zmęczenia, problemy z koordynacją ruchów (np. nasilające się potykanie), drętwienie części ciała, trudności z koncentracją czy zaburzenia widzenia.
43/2020 (1317) 2020-10-21
Od 12 do 16 października w ramach Tygodnia Mediacji w całym kraju dyżury pełnili mediatorzy.

W powiecie włodawskim spotkania z mediatorami oraz inne wydarzenia dla osób zainteresowanych tematyką mediacji - z powodu objęcia powiatu czerwoną strefą - odbywały się na odległość za pośrednictwem narzędzi komunikacji. Mediacja to proces rozwiązywania sporu lub konfliktu. Jej celem jest osiągnięcie porozumienia oraz poprawa relacji stron przy pomocy mediatora. Mediator - jako bezstronna osoba trzecia - pomaga ustalić możliwe rozwiązania, negocjować je w warunkach współpracy i szukać satysfakcjonującego obie strony porozumienia. Tydzień Mediacji pozwala upowszechnić ideę mediacji jako narzędzia rozwiązywania konfliktów. O mediacji wiele powiedzieć mogą osoby, które z niej korzystały, a także sami mediatorzy.
43/2020 (1317) 2020-10-21
Upadki, szczególnie z wysokości, kojarzą się głównie z branżą budowlaną. Tymczasem całkiem duża liczba urazów związanych z pracą w gospodarstwie rolnym jest wynikiem właśnie tego typu wypadków.

Wykonywanie wielu czynności w gospodarstwach wiąże się z koniecznością pracy na wysokości, a także w zagłębieniach lub ich pobliżu. Bez odpowiednich działań zabezpieczających mogą one nieść ze sobą ryzyko poważnych wypadków, mogących w konsekwencji doprowadzić do ciężkich urazów, a nawet śmierci. Pewien rolnik wykonywał w swoim gospodarstwie prace żniwne. Po przywiezieniu i wysypaniu zboża w stodole, chciał zamknąć burtę przyczepy. Podczas tej czynności poślizgnął się na rozsypanym ziarnie i upadł, doznając urazu lewego barku. Innemu gospodarzowi w upadku „pomogły” sportowe buty. Do zdarzenia doszło na podwórku. Po przestawieniu ciągnika poszkodowany wychodził z niego tyłem z lewej strony. W pewnym momencie prawa stopa zaczepiła się na dolnym stopniu, w wyniku czego rolnik upadł na ziemię, doznając uszkodzenia prawej ręki.
42/2020 (1316) 2020-10-14
Rozmowa z wiceministrem zdrowia Waldemarem Kraską

Zwiększyliśmy liczbę szczepionek przeciw grypie. Obecnie możemy liczyć, że wyniesie ona w granicach 3 mln dawek. Dostawy szczepionek są stopniowo realizowane. Jeżeli będzie takie zapotrzebowanie, to wspólnie z Agencją Rezerw Materiałowych możemy jeszcze organizować zakup dodatkowych partii, podobnie jak uczyniliśmy we wrześniu na podstawie zapytania ofertowego. Do końca września 2020 r. do Polski trafiło 1,2 mln opakowań szczepionek przeciw grypie. Na koniec ubiegłego tygodnia przyszło kolejnych 200 tys., które trafią w najbliższych dniach do aptek. Pod koniec tygodnia otrzymamy kolejne 136 tys. dla aptek.
42/2020 (1316) 2020-10-14
Właściciel małego gospodarstwa, który zdecyduje się zakończyć działalność rolniczą i przekazać lub sprzedać swoją ziemię oraz inwentarz innemu rolnikowi, może od 30 września ubiegać się o specjalną rekompensatę z PROW 2014-2020.

Wnioski w ramach poddziałania „Płatności na rzecz rolników kwalifikujących się do systemu dla małych gospodarstw, którzy trwale przekazali swoje gospodarstwo innemu rolnikowi”, można składać do 29 października w biurach powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - Nie jest to program nowy, bo istnieje od 2016 r. Ma on służyć tworzeniu większych gospodarstw, koncentracji gruntów rolnych, zwiększeniu efektywności produkcji, zdolności inwestycyjnej - wyjaśnia Marian Sekulski, kierownik biura powiatowego ARiMR w Siedlcach, przyznając, iż na początku program cieszył się nawet sporym zainteresowaniem wśród posiadaczy małych gospodarstw. W pierwszym roku rekompensata za przekazanie gospodarstwa wynosiła 120% wysokości rocznych dopłat bezpośrednich uzyskiwanych przez przekazywane gospodarstwo. Wypłacana ona była przez pięć lat. W tym roku rekompensata za przekazanie gospodarstwa rolnego wynosi 120% jednorazowo.
41/2020 (1315) 2020-10-07
Z piosenką, tańcem i przygotowanymi przez siebie przysmakami miejscowe społeczniczki odwiedziły Pałac Prezydencki. Dwa koła gospodyń z gminy Ryki spotkały się z Pierwszą Damą.

Niecodzienne wizyty mogły odbyć się dzięki wyjątkowemu zaangażowaniu pań. Mowa o członkiniach Koła Gospodyń Wiejskich ze Starej Dąbi i Zalesia. Pierwsze z nich w tym roku świętowało jubileusz 100 lat istnienia, drugie - na dobre zaczęły działać rok temu. Dla kół nie ma to żadnego znaczenia - przyjaźnią się i stawiają na działanie. Aby dobitnie podkreślić ten ostatni aspekt, KGW w Zalesiu do nazwy koła dodało słowo „aktywne”. 28 września do małżonki prezydenta Polski udały się panie ze Starej Dąbi. Wyjazd można określić mianem rewizyty, bo to Agata Kornhauser-Duda w lipcu jako pierwsza odwiedziła organizację. Z wdzięczności za dostrzeżenie istnienia KGW w roku jego jubileuszu gospodynie nie pojechały do Warszawy z pustymi rękami. - Wręczyłyśmy dwa chleby. Jeden upiekła prawnuczka założycielki koła Elżbieta Pudło, a drugi Karolina Pilzak. Pani prezydentowa pocałowała bochny i stwierdziła. że ładnie pachną - wspomina Bożena Jasek-Pudło, przewodnicząca KGW w Dąbi.
41/2020 (1315) 2020-10-07
Październik jest miesiącem walki z rakiem piersi. Nieprzypadkowo 1 października w Siedleckim Centrum Onkologii uruchomiono tzw. dzwon zwycięstwa.

Pomysł wyszedł od członkiń Stowarzyszenia RakOut. Choć działają dopiero od roku, aktywnie angażują się w różnego rodzaju inicjatywy mające zwiększać świadomość mieszkańców naszego regionu. Grupę tworzą kobiety, które wygrały lub toczą walkę z rakiem piersi. - Istniejemy dla osób chorych, ich rodzin, ale też ludzi, którzy z chorobą nie mają nic wspólnego, jednak chcieliby się czegoś dowiedzieć, np. jak się badać - tłumaczy Justyna Siwonia, prezes RakOut. - Każda z nas podkreśla, że poza szeregiem negatywnych skutków, nowotwór nas też umocnił. Pozwolił się zatrzymać, przewartościować swoje życie i uświadomić, co jest naprawdę ważne. Każdy dzień jest dla nas wyjątkowy i każdego dnia próbujemy być jeszcze lepsze, zarówno dla siebie, jak i dla innych - dodaje przyznając, że niektórzy nazywają je bohaterkami, a przecież one są zwykłymi ludźmi codziennie mijanymi na ulicy.