Plastik jest wszechobecny w naszym codziennym życiu. Korzystając
z opakowań z tworzyw sztucznych lub foliowych toreb, często nie
zdajemy sobie sprawy, jak bardzo zanieczyszczamy środowisko i
szkodzimy własnemu zdrowiu.
Produkcja tworzyw sztucznych wzrosła dynamicznie po II wojnie światowej. Od tamtej pory plastik to podstawowe tworzywo do wytwarzania towarów i opakowań. Roczne zużycie w naszym kraju tego surowca wynosi ponad milion ton. Samych butelek wykonywanych z politeraftalanu etylenu (PET), w których przechowywana jest woda mineralna i inne napoje, zużywamy rocznie ponad 160 tys. ton. To bardzo niepokojące dane! Większa część zużytego plastiku pozostaje na lądzie, ale około 2-5% dostaje się do mórz i oceanów, gdzie są zjadane przez zwierzęta morskie. Naukowcy obliczyli, że jeśli nie zmienimy swoich nawyków, do 2050 r. w oceanach będzie pływało więcej plastiku niż ryb. W wyniku produkcji i pakowania mikrocząsteczki plastiku dostają się również do jedzenia. Nawet niewielkie ilości w naszych organizmach mogą powodować choroby układu pokarmowego, sprzyjać powstawaniu nowotworów czy zaburzeń hormonalnych. Już teraz wielu badaczy dowodzi, że w ciele każdego z nas krążą cząstki plastiku - przyjmowane z wodą i pożywieniem.
Produkcja tworzyw sztucznych wzrosła dynamicznie po II wojnie światowej. Od tamtej pory plastik to podstawowe tworzywo do wytwarzania towarów i opakowań. Roczne zużycie w naszym kraju tego surowca wynosi ponad milion ton. Samych butelek wykonywanych z politeraftalanu etylenu (PET), w których przechowywana jest woda mineralna i inne napoje, zużywamy rocznie ponad 160 tys. ton. To bardzo niepokojące dane! Większa część zużytego plastiku pozostaje na lądzie, ale około 2-5% dostaje się do mórz i oceanów, gdzie są zjadane przez zwierzęta morskie. Naukowcy obliczyli, że jeśli nie zmienimy swoich nawyków, do 2050 r. w oceanach będzie pływało więcej plastiku niż ryb. W wyniku produkcji i pakowania mikrocząsteczki plastiku dostają się również do jedzenia. Nawet niewielkie ilości w naszych organizmach mogą powodować choroby układu pokarmowego, sprzyjać powstawaniu nowotworów czy zaburzeń hormonalnych. Już teraz wielu badaczy dowodzi, że w ciele każdego z nas krążą cząstki plastiku - przyjmowane z wodą i pożywieniem.