Komentarze
1/2025 (1530) 2025-01-01
Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze na świecie nie było internetu, moja XIX-wieczna babcia Franciszka każdej Wigilii śpiewała swoją dyżurną pastorałkę.

Jak już z kolędowego repertuaru wyczerpaliśmy wszystko, co i w głowach, i w książeczkach do nabożeństwa zapisane stało, babcia dla kurażu chłypała parę łyków jabłkowo-gruszkowo-śliwkowego kompotu i dokładnieńko wycierając usta ukrochmaloną na sztywno chusteczką, zaczynała: „Tusząc pasterze, że dzień blisko, wygnali owce na pastwisko, z obory, z obory, zapędzili pod bory. Natrafili dobrą trawę, pokładli się na murawę, posnęli, posnęli. A bydło jadło, jadło, jadło, a bydło jadło, jadło, jadło, aż im się pokładło”.
1/2025 (1530) 2025-01-01
Było to na przełomie lat 70 i 80 ubiegłego wieku. W Polsce istniały tylko dwie płcie, na parkingach było mnóstwo wolnego miejsca, ulicami jeździło zaledwie kilka marek samochodów, a w tzw. społemowskich sklepach - poza (nie)miłymi ekspedientkami - nie było praktycznie niczego.

Będąc wówczas dzieciakiem, chyba ze dwa razy w tygodniu, parę minut przed 7.00, uzbrojony w monetę o nominale 20 zł z facjatą Marcelego Nowotki, biegałem do pobliskiego spożywczaka celem nabycia drogą kupna ważącej 250 g kostki masła. Potem szybko wpadałem do domu, aby schować cenną zdobycz do ruskiej lodówki i biegusiem do budy (tak wtedy nazywaliśmy szkołę).
1/2025 (1530) 2025-01-01
Ks. Stanisław był przygotowany na spotkanie ze swoim Panem i Mistrzem - Jezusem Chrystusem, który go wybrał, powołał i włączył w swoje kapłaństwo - mówił bp Kazimierz Gurda podczas Mszy św. pogrzebowej.

Zmarłego 21 grudnia dziekana dekanatu janowskiego i proboszcza parafii Trójcy Świętej w Janowie Podlaskim pożegnano w poniedziałek 23 grudnia. Msza św. sprawowana pod przewodnictwem biskupa siedleckiego K. Gurdy zgromadziła duchowieństwo, wiernych parafii, w których posługiwał śp. ks. S. Grabowiecki, i rodzinę. W homilii biskup przypomniał drogę życia i posługi ks. S. Grabowieckiego.
1/2025 (1530) 2025-01-01
22 grudnia w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Horodyszczu uroczyście zainstalowano relikwie św. Szarbela. Kult tego maronickiego mnicha rozwija się w horodyskiej parafii już od kilku lat.

Wszystko zaczęło się od pielgrzymki księdza proboszcza do Libanu. Ks. Andrzej Głasek przywiózł stamtąd obrazki, medaliki i olej św. Szarbela. Zafascynowany jego postacią zaproponował organizację cyklicznych nabożeństw z modlitwą przez wstawiennictwo tego libańskiego mnicha. Sugestia spotkała się z pozytywnym odzewem. Okazało się też, że św. Szarbel był już bliski niektórym parafianom.
1/2025 (1530) 2025-01-01
20 grudnia w Białej Podlaskiej otwarto nowy most na Krznie.

Przeprawa kosztowała prawie 50 mln zł i jest największa w mieście. Radość z inwestycji przyćmiły jednak skandaliczne słowa, które padły z ust Kamila Haidara. Jego wypowiedź ugodziła katolików i czcicieli św. Jozafata Kuncewicza. Otwarcie mostu miało przejść do historii. I tak się stało, ale nie z powodu ważnej inwestycji, ale kłamliwych słów, które oburzyły wielu bialczan. Uroczystość rozpoczęła się od przemów. Jako pierwszy zabrał głos prezydent miasta Michał Litwiniuk. - Taka chwila zdarza się w życiu miasta raz na kilka pokoleń. Dziś wspólnie tworzymy historię. Razem spełniamy marzenia dzięki konsekwencji, determinacji i współpracy - zaczął swoją mowę.
1/2025 (1530) 2025-01-01
Rozmowa z Tomaszem Hapunowiczem, prezydentem miasta Siedlce.

7 maja 2024 r. objął Pan prezydenturę miasta wraz z niełatwą sytuacją finansową…

Po złożeniu ślubowania wydałem dyspozycje, aby dokonać analizy, której celem było stworzenie bilansu otwarcia i tym samym określenie aktualnego stanu finansów miasta. W wyniku tych działań bardzo szybko okazało się, że jest on bardzo zły, a ponadto istnieje zagrożenie, że miastu grozi niewypłacalność zobowiązań, głównie płacowych dla pracowników zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych miasta.
1/2025 (1530) 2025-01-01
Zamordowano ludzi, zburzono domy, zniszczono miejsca, ale wspomnień unicestwić nie zdołano.

Sztetl Shedlits wciąż istnieje na kartach „Księgi pamięci gminy żydowskiej w Siedlcach”. „Społeczności żydowskiej w Siedlcach już nie ma, ale pozostało po niej wspomnienie. Polski czytelnik zawdzięcza Łomżyńskiemu Towarzystwu Naukowemu im. Wagów kolejną Księgę Pamięci, która przybliża dzieje tej mniejszości religijnonarodowościowej, żyjącej przez wieki wspólnie z nami. Relacje osób znających to środowisko uzmysławiają, jak bogaty i różnorodny świat został zmieciony z powierzchni ziemi w wyniku oszalałej polityki rasowej prowadzonej przez Niemców.
1/2025 (1530) 2025-01-01
W międzyrzeckim parku Potockich stanął odlew rzeźby Henryka Burzeca „Kwiat cywilizacji”.

To jedno z wielu wyjątkowych dzieł znanego artysty, które od kilkunastu lat ma w swoich zbiorach miasto. Można je oglądać w miejscowym pałacu oraz w holu kina Sława. Choć przyszedł na świat w Międzyrzecu, żył i tworzył w Zakopanem. To tam m.in. znajdują się jego kamienne dzieła: „Rodzina góralska”, „Taniec góralski”, „Rakieta” czy „Orbity”. Teraz i Międzyrzec ma swoje dzieło w przestrzeni. „Kwiat cywilizacji” to odlew z epoksydowej żywicy na postumencie z piaskowca.
1/2025 (1530) 2025-01-01
O wpływie rozwoju psychoruchowego małego dziecka na jego późniejsze funkcjonowanie w życiu i naukę mówi Anna Grzybowska, pedagog z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Siedlcach.

Procesy poznawcze stanowią fundament rozwoju dziecka?

Tak, to jeden z najważniejszych aspektów dojrzewania. To dzięki nim dzieci uczą się rozumieć świat, przyswajać nowe informacje i rozwijać umiejętności, które będą im towarzyszyć przez całe życie. Procesy poznawcze to wszelkie procesy myślowe mózgu, które służą nam do poznawania rzeczywistości.
1/2025 (1530) 2025-01-01
Obecnie aura sprzyja ptakom i dokarmianie nie jest konieczne. Jeśli jednak się na to decydujemy, róbmy to mądrze i systematycznie - uczulają leśnicy.

Na razie nie ma pokrywy śnieżnej oraz dużych mrozów, jedynie przymrozki, a to warunki zdecydowanie sprzyjające gatunkom zimującym w Polsce. - Jeżeli temperatury są wyższe, ptaki zdecydowanie łatwiej znoszą okres zimowy i nie powinny mieć problemów ze zdobywaniem pożywienia - wyjaśnia Michał Dziedzic, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Siedlce. - Zdecydowanie inaczej wygląda sytuacja podczas srogiej zimy, z dużą ilością białego puchu i zmarzliną - zaznacza.