Niebawem rozpocznie się remont kolejnych dróg przebiegających przez teren powiatu łukowskiego.
Aktualności
Rozmowa z bp. Grzegorzem Suchodolskim, przewodniczącym Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Młodzieży.
Księże Biskupie, pod koniec stycznia obradowała Rada KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży. Jakie plany ma ona na najbliższą przyszłość?
Celem rady jest inspirowanie duszpasterstwa młodych w poszczególnych diecezjach, wspólnotach, zgromadzeniach zakonnych. Zasiadają w niej: dziewięciu biskupów, duszpasterze młodzieży oraz przedstawiciele młodych reprezentujący w polskim Kościele trzy znaczące środowiska:
Księże Biskupie, pod koniec stycznia obradowała Rada KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży. Jakie plany ma ona na najbliższą przyszłość?
Celem rady jest inspirowanie duszpasterstwa młodych w poszczególnych diecezjach, wspólnotach, zgromadzeniach zakonnych. Zasiadają w niej: dziewięciu biskupów, duszpasterze młodzieży oraz przedstawiciele młodych reprezentujący w polskim Kościele trzy znaczące środowiska:
Kiedy młodzież ze szkoły w Miętnem walczyła o symbol naszej wiary, Kościół obchodził Rok odkupienia ustanowiony na pamiątkę upłynięcia 1950 lat od śmierci Chrystusa.
Krzyże były wystawione w głównych nawach wszystkich kościołów świata, a w Polsce znikały ze ścian szkół, urzędów. Znaleźli się jednak tacy, którzy powiedzieli: nie! 40 lat temu Miętne było na ustach całego świata, choć w Polsce starano się to skrzętnie ukrywać.
Krzyże były wystawione w głównych nawach wszystkich kościołów świata, a w Polsce znikały ze ścian szkół, urzędów. Znaleźli się jednak tacy, którzy powiedzieli: nie! 40 lat temu Miętne było na ustach całego świata, choć w Polsce starano się to skrzętnie ukrywać.
Podobnie jak 40 lat temu uczniowie Zespołu Szkół Rolniczych w Miętnem stanęli przed obliczem Jasnogórskiej Pani.
Wtedy, 7 marca 1984 r., towarzyszył im ks. Stanisław Bieńko, teraz - bp Kazimierz Gurda. Wspólnie uczestniczyli w Eucharystii oraz Apelu jasnogórskim. Homilię podczas Mszy św. wygłosił pasterz diecezji siedleckiej. - Krzyż Chrystusa od początku był otaczany przez Jego uczniów szacunkiem i czcią - podkreślał.
Wtedy, 7 marca 1984 r., towarzyszył im ks. Stanisław Bieńko, teraz - bp Kazimierz Gurda. Wspólnie uczestniczyli w Eucharystii oraz Apelu jasnogórskim. Homilię podczas Mszy św. wygłosił pasterz diecezji siedleckiej. - Krzyż Chrystusa od początku był otaczany przez Jego uczniów szacunkiem i czcią - podkreślał.
Coraz więcej osób decyduje się na konsekrację św. Józefowi. Uznając go za swego ojca duchowego i wyrażając gotowość, by się do niego upodobnić, zyskują potężnego orędownika!
Św. Józef ma wielu czcicieli. W ostatnich latach, m.in. za sprawą książki marianina ks. Donalda H. Callowaya, ogromną popularnością cieszy się propozycja konsekracji św. Józefowi. - To początek podróży, która odmieni twoje życie - tymi słowami zwraca się do osób podejmujących takie wyzwanie ks. Calloway. I akcentuje: przebywanie blisko św. Józefa jest szczególną łaską od Boga.
Św. Józef ma wielu czcicieli. W ostatnich latach, m.in. za sprawą książki marianina ks. Donalda H. Callowaya, ogromną popularnością cieszy się propozycja konsekracji św. Józefowi. - To początek podróży, która odmieni twoje życie - tymi słowami zwraca się do osób podejmujących takie wyzwanie ks. Calloway. I akcentuje: przebywanie blisko św. Józefa jest szczególną łaską od Boga.
Podlaskich unitów najmocniej charakteryzowały wierność i jedność. Byli jak złoto, którego wartość poddano próbie ognia. Przeszli ją wzorcowo.
Z opisów ich męczeństwa wyłania się obraz nie tylko konkretnych osób, ale też całych społeczności, mieszkańców poszczególnych wiosek. Unici o swoją wiarę walczyli zarówno samotnie, jak i we wspólnocie. Samotnie płacili kontrybucje i siedzieli w więzieniach, ale wspólnie bronili swoich świątyń albo odbywali kary na placach swoich wsi.
Z opisów ich męczeństwa wyłania się obraz nie tylko konkretnych osób, ale też całych społeczności, mieszkańców poszczególnych wiosek. Unici o swoją wiarę walczyli zarówno samotnie, jak i we wspólnocie. Samotnie płacili kontrybucje i siedzieli w więzieniach, ale wspólnie bronili swoich świątyń albo odbywali kary na placach swoich wsi.
Po ostatnich wydarzeniach w Warszawie z udziałem rolników (mowa o protestach z 6 marca) wciąż nie mogę rozwikłać pewnego problemu.
Dlaczego w czasach poprzedniego rządu policja rozbijająca demonstracje była nazywana przez ówczesną opozycję formacją antydemokratyczną zachowującą się jak ZOMO? Dziś, co było doskonale widać w stolicy Polski, ta sama formacja, robiąc niemal to samo, postępuje - jak twierdzą uśmiechnięte media - w zgodzie z obowiązującym prawem, w sposób jak najbardziej demokratyczny i odpowiedzialny, gdyż „z chuliganami się nie dyskutuje”.
Dlaczego w czasach poprzedniego rządu policja rozbijająca demonstracje była nazywana przez ówczesną opozycję formacją antydemokratyczną zachowującą się jak ZOMO? Dziś, co było doskonale widać w stolicy Polski, ta sama formacja, robiąc niemal to samo, postępuje - jak twierdzą uśmiechnięte media - w zgodzie z obowiązującym prawem, w sposób jak najbardziej demokratyczny i odpowiedzialny, gdyż „z chuliganami się nie dyskutuje”.
Najpierw obrazki z życia: przy stoliku w restauracji siedzi dziesięć osób.
Spotkanie przyjaciół, bez zobowiązań - wcześniej umówili się, że rachunek zapłacą „po włosku”, czyli podzielą go na równe części. Kelner przynosi paragon, podaje ogólną sumę. Trzy osoby wyciągają telefon, by… na kalkulatorze obliczyć swoją część, czyli podzielić przez dziesięć. Inny przykład: aby zapłacić BLIK-iem, należy najpierw wygenerować, potem zaś wpisać w aplikacji zakupowej krótki kod. Konieczne jest przełączenie się pomiędzy stronami w smartfonie - wymaga to prostej operacji.
Spotkanie przyjaciół, bez zobowiązań - wcześniej umówili się, że rachunek zapłacą „po włosku”, czyli podzielą go na równe części. Kelner przynosi paragon, podaje ogólną sumę. Trzy osoby wyciągają telefon, by… na kalkulatorze obliczyć swoją część, czyli podzielić przez dziesięć. Inny przykład: aby zapłacić BLIK-iem, należy najpierw wygenerować, potem zaś wpisać w aplikacji zakupowej krótki kod. Konieczne jest przełączenie się pomiędzy stronami w smartfonie - wymaga to prostej operacji.
W Galerii Teatralnej Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach można oglądać wystawę malarstwa Franciszka Maśluszczaka.
Malarz, grafik i rysownik jest artystą o rozpoznawalnym stylu, który inspiracje czerpie z obserwacji rzeczywistości i za pomocą pędzla z niezwykłą wnikliwością i prostotą opisuje ludzkie sprawy. Twórczość F. Maśluszczaka jest jednym z ciekawszych zjawisk polskiej sztuki współczesnej. Jego prace wystawiane były na wielu wystawach w kraju i za granicą.
Malarz, grafik i rysownik jest artystą o rozpoznawalnym stylu, który inspiracje czerpie z obserwacji rzeczywistości i za pomocą pędzla z niezwykłą wnikliwością i prostotą opisuje ludzkie sprawy. Twórczość F. Maśluszczaka jest jednym z ciekawszych zjawisk polskiej sztuki współczesnej. Jego prace wystawiane były na wielu wystawach w kraju i za granicą.
To, czego nie udaje jej się przekazać za pomocą obrazu, oddaje słowem. W galerii Centrum Kultury i Sportu w Rykach otwarto wystawę lokalnej artystki Marianny Rodak pn. „Kwiaty pamięci”.
- Kwiaty pamięci to te z pól, łąk i ogrodów, które przy pomocy pędzla moja ręka zatrzymała na kartonie czy na płótnie. Tak samo nazwałam mój tomik poezji. W tym przypadku zatrzymałam piękno kwiatów słowem, i to druga część mojej wystawy - tłumaczy M. Rodak.
- Kwiaty pamięci to te z pól, łąk i ogrodów, które przy pomocy pędzla moja ręka zatrzymała na kartonie czy na płótnie. Tak samo nazwałam mój tomik poezji. W tym przypadku zatrzymałam piękno kwiatów słowem, i to druga część mojej wystawy - tłumaczy M. Rodak.