Kościół
13/2011 (822) 2011-03-30
Wielki Post to czas, w którym warto postawić sobie większe wymagania. 40 dni poprzedzających Wielkanoc ma prowadzić nas do nawrócenia. W tym okresie trzeba dokładniej przyjrzeć się swojemu życiu i odpowiedzieć na pytanie, co jest w nim najważniejsze.
13/2011 (822) 2011-03-30
Na niedzielę, 17 kwietnia, zaplanowano piątą edycję spotkania pn. „Wiosna na polu i w ogrodzie”. Na imprezę zaprasza Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego Oddział w Siedlcach oraz Miasto Siedlce.
13/2011 (822) 2011-03-30
Dwa nasze zespoły były organizatorami turniejów półfinałowych o awans do I ligi centralnej. Oba zajęły trzecie miejsca i odpadły z rywalizacji.
13/2011 (822) 2011-03-30
20-letni zawodnik UKS Rawa Siedlce podczas rozgrywanych w Jakuszycach mistrzostwach Polski seniorów w biegach narciarskich zdobył trzy medale. Triumfował w sprincie stylem klasycznym i biegu masowym na 30 km.
13/2011 (822) 2011-03-30
28 maja 1981 r., kiedy odszedł do Boga kard. Wyszyński, był dla Polski dniem wyjątkowym. Świętowaliśmy uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Z różnych rejonów Polski i świata zjeżdżali do stolicy pielgrzymi i delegacje hierarchii kościelnych i państwowych, by oddać ostatni hołd Prymasowi Tysiąclecia.
13/2011 (822) 2011-03-30
Postanowiłem dokształcić się z kulturowych przyzwyczajeń Polaków, a w obliczu nadciągającego pierwszego dnia kwietnia dowiedzieć się czegoś o historii oszukiwania i psot ludowych z tym związanych.
13/2011 (822) 2011-03-30
W dniu inauguracji pontyfikatu, 22 października 1978 r., Jan Paweł II powiedział do młodych słowa, które później powróciły wiele razy podczas pielgrzymek, spotkań, katechez: „Wy jesteście nadzieją Kościoła i świata - wy jesteście moją nadzieją”.
13/2011 (822) 2011-03-30
Trudne położenie gospodarcze Podlasia na początku 1814 r. niewiele się zmieniło. Tak o sytuacji w rej. Stanisławowa zapisał Prot Lelewel: „Z gospodarstwem przykra była sprawa, nie było nic, a należało dostarczać furażu w zbożu, mące, krupach, owsie, sianie, mięsie, wódce. Wszystko więc gotowizną trzeba było zaspokajać…