Kościół
Każdego dnia przez Różaniec przychylają dzieciom nieba. Są przekonani, że systematyczna modlitwa w intencji własnych pociech jest takim samym obowiązkiem, jak troska o zapewnienie im dachu nad głową czy jedzenia.

Tak w kilku słowach można opisać matki i ojców należących do Różańca Rodziców. Powstał on 24 lata temu, a od 2022 r. jest w strukturach Żywego Różańca. Jego inicjatorami są Ewa i Ireneusz Rogalowie z Gdańska. - Od początku zaczęliśmy działać według schematu i tradycji modlitwy Żywego Różańca, ale z pewnymi modyfikacjami. Tworzymy 20-osobowe grupy, które każdego dnia modlą się jednym dziesiątkiem Różańca.
Takie zapewnienie wielokrotnie wybrzmiało podczas spotkania dziadków i teściów w sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Parczewie w niedzielę 27 lipca.

Temat pielgrzymki - „Strażnicy nadziei” - nawiązywał do hasła trwającego Roku Jubileuszowego. Na początku bp Kazimierz Gurda przedstawił nowego dyrektora Wydziału Duszpasterstwa Rodzin. Ks. Jakub Kozak powitał zebranych w bazylice i przypomniał, że 21 lat temu jako absolwent parczewskiego liceum przekroczył progi seminarium po rekolekcjach powołaniowych, na które pojechał dzięki ks. Jackowi Seredzie, którego jako nowy duszpasterz rodzin zastąpił.
26 lipca w sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej świętowano odpust parafialny ku czci św. Anny. Uroczystości były połączone z pielgrzymką osób modlących się w Różańcu Rodziców.

Spotkanie rozpoczęło się od Koronki do Miłosierdzia Bożego i adoracji Najświętszego Sakramentu. Potem uczestnicy wysłuchali konferencji wygłoszonej przez o. Grzegorza Pawlusia OMI. Zakonnik wyraził radość z obecności członków wspólnoty RR. Podkreślał, że każde „Zdrowaś Maryjo” wypowiedziane przez ojca, matkę czy dziadków w intencji dzieci i wnuków jest przyjęte i wysłuchane.
Parafia św. Anny w Białej Podlaskiej zainaugurowała jubileusz 500-lecia odpustem ku czci swojej patronki w niedzielę 27 lipca. Obchody rocznicowe potrwają do 5 sierpnia.

Sumie odpustowej przewodniczył ks. dr hab. Sławomir Bylina. Już na wstępnie podkreślał, że ten jubileusz powinien być okazją do budowania wspólnoty nie tylko w parafii, ale i w całym mieście. W homilii przypominał, że do naszych czasów nie zachował się ani akt fundacyjny pierwszego kościoła, ani dokument erygujący tutejszą parafię.
Likwidacja obecnego przejazdu kolejowego na ul. Łomaskiej w Białej Podlaskiej i budowa nowego - w przedłużeniu al. Jana Pawła II - stają się coraz bardziej realne. Miasto otrzymało na ten cel 50 mln zł dofinansowania.

Informacja o wygranej w konkursie organizowanym przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. ukazała się 18 lipca. Sprawa likwidacji kolizyjnego przejazdu na ul. Łomaskiej wywołała w mieście wiele kontrowersji. Rozwiązanie zaproponowane przez prezydenta i jego urzędników nie spodobało się szczególnie mieszkańcom osiedla „Za Torami”.
Mieszkańców Międzyrzeca Podlaskiego zaskoczyła decyzja o zamknięciu kasy na stacji PKP. Sprawą zainteresowały się władze miasta.

Problem nagłaśniał radny Jakub Leszczuk. - Decyzja o likwidacji kasy biletowej na naszej stacji PKP została podjęta bez konsultacji z miastem i bez wcześniejszego poinformowania mieszkańców - zauważył, zaznaczając, iż brak możliwości zakupu biletu na miejscu uderza szczególnie w osoby starsze, niepełnosprawne czy wykluczone cyfrowo. - Międzyrzec to ważny punkt podróżny. Zasługujemy na normalny dostęp do biletów - apelował.
Dni pełne muzyki, warsztatów i koncertów… Festiwal Sztuk Naturalnych „Zew Natury”, który odbywał się w kilku miejscach Włodawy w dniach 25-27 lipca, przeszedł do historii.

Wydarzenie jest okazją do kontaktu ze sztuką inspirowaną naturą, daje szansę na integrację lokalnej społeczności oraz turystów odwiedzających nadbużańskie miasteczko. Bogaty program sprawia, że Włodawa tętni życiem kulturalnym - tak było i w tym roku, podczas 11 edycji.
„Słoneczne lato w Mordach” przyciągnęło tłumy, które korzystały z zaproponowanych atrakcji, ale przede wszystkim dało okazję do bycia razem i rozmów.

To już 22 edycja imprezy integrującej osoby zamieszkające miasto i gminę, ale też zaprzyjaźnione samorządy. Nie zabrakło przedstawicieli władz Mazowsza, okolicznych gmin, powiatów, ale przede wszystkim mieszkańców: i starszych, i młodszych.
W środku ogarniętej wojną Warszawy, w ruinach, huku bomb i pośród rannych, odbyła się uroczystość, która mimo dramatycznych okoliczności promieniowała nadzieją.

13 sierpnia 1944 r., w kaplicy przy ul. Moniuszki, Alicja Treutler „Jarmuż” i Bolesław Biega „Pałąk” złożyli sobie przysięgę małżeńską. Ten moment - pierwszy oficjalnie zarejestrowany ślub powstańczy - nie tylko został uwieczniony na filmie, ale stał się symbolem siły miłości w czasie wojny. Przeżyli razem 75 lat. Poznali się jeszcze przed 1939 r. Los splótł ich drogi, gdy zamieszkali w tym samym domu.
Pierogi jagodowe z lawendą i miętową śmietanką oraz deser „pijane ule” wraz z lemoniadą z pokrzywy - to zwycięzcy II Konkursu Kulinarnego o Złotą Wazę Hrabiny Rozalii Pociej.

26 lipca na placu przy Czworoboku zmierzyli się pasjonaci kuchni oraz koła gospodyń. Przygotowywanie dań odbywało się przy publiczności, która miała okazję skosztować specjałów. Każdy uczestnik konkursu miał za zadanie przygotować trzy minimalistyczne porcje degustacyjne oraz deser inspirowany kuchnią z pierwszej połowy XVIII w. z dodatkiem miodu.