Region
38/2021 (1364) 2021-09-22
W Tłuśćcu odbyła się uroczystość upamiętniająca oddziały Batalionów Chłopskich, którzy walczyli o wolność i niepodległość naszego kraju w latach 1940-1945.

Wydarzenie ph. „Pamięć w nas trwa” zainaugurowała Msza św. w intencji poległych, a także rodzin BCh, którą na placu przed budynkiem odprawił wikariusz parafii Świętego Józefa ks. Daniel Struczyk. - Modlitewna pamięć o żołnierzach to nasz wkład w kultywowanie pięknego dzieła, jakim jest służba ojczyźnie. Dziś nie musimy walczyć zbrojnie o niepodległość, ale musimy walczyć o normalność - mówił w homilii ks. D. Struczyk. - Bataliony działały krótko, bo około trzy lata, ale tyle wystarczyło, by pokazać swoją miłość i poświęcenie dla drugiego człowieka i ojczyzny. Mam nadzieję, że w naszych sercach obudzi się chęć służby swojemu krajowi, a w ten sposób też i Panu Bogu - dodał kapłan.
38/2021 (1364) 2021-09-22
Imię Zesłańców Sybiru nadano w piątek 17 września zabytkowemu dworcowi kolejowemu w Białej Podlaskiej. To szósty taki obiekt w Polsce, który ma swojego patrona.

- Dzień, w którym nadajemy dworcowi w Białej Podlaskiej imię Zesłańców Sybiru, to data nieprzypadkowa. To data szczególna i ważna dla historii Polski, bo dziś przypada dokładnie 82 rocznica agresji Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich na Polskę podczas II wojny światowej. W jej wyniku i wydarzeń będących jej konsekwencją wielu Polaków zostało zesłanych na Syberię, z której nigdy nie wróciło. Tablica, która dziś została odsłonięta i poświęcona, to hołd dla nich, ale również dla wszystkich osób walczących o niepodległą Polskę, m.in. w powstaniach listopadowym czy styczniowym. Należy o nich pamiętać, bo pamięć to jeden z ważniejszych elementów kształtowania świadomości narodowej - powiedział prezes zarządu PKP S.A. Krzysztof Mamiński podczas uroczystego odsłonięcia muralu i tablicy poświęconej zesłańcom. Wydarzeniu patronował Prezydent RP.
38/2021 (1364) 2021-09-22
Żona powtarza mężowi, że z jego piciem „jest coś nie tak”. Jednak mężczyzna - odcięty w czasie pandemii od możliwości terapii - nie jest w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest alkoholikiem. I problem narasta.

Kryzys spowodowany wybiciem z dotychczasowego rytmu funkcjonowania, osamotnienie wiążące się z przymusem zdalnej pracy, jak również lęk o zdrowie oraz przyszłość swoją i rodziny w sposób szczególny dotknęły ludzi zmagających się z różnego rodzaju nałogami. - Pandemia wywarła ogromny wpływ na osoby uzależnione od alkoholu czy narkotyków - potwierdza Lech Zakrzewski, wieloletni terapeuta, autor audycji „Boże, użycz nam pogody ducha” na antenie KRP. Czas społecznej izolacji - jak zauważa - „sprzyja” też hazardzistom, siecioholikom czy zakupoholikom. - Szacuje się, że tendencja do popadania w uzależnienia cechuje 5-6% Polaków. W mojej opinii skala problemu jest dużo większa - zaznacza. Uświadamia przy tym inną ważną rzecz: - Uzależnienie, z czego nie każdy zdaje sobie sprawę, to nie tylko picie czy branie…
38/2021 (1364) 2021-09-22
W historii byliśmy świadkami eksplozji wielu głupot. Jedne nagle rozbłysły i jeszcze szybciej się wypaliły, niczym iskry na ściernisku. Inne „ubierano” w system, nadawano rangę powszechnie obowiązujących. One stawały się większym problemem, bywało, że również źródłem tragedii.

Stanisław Lem pisał: „Głupstwo rozmnożone nie przestaje być głupstwem, potęguje się tylko jego śmieszność” („Bajki robotów”). Rzecz w tym, że owej śmieszności jej propagatorzy zazwyczaj nie widzą albo nie chcą zobaczyć. Dziś również. A to już robi się groźne. Co charakterystyczne, najwięcej recept na hurtowe uszczęśliwienie ludzkości mają osoby z lewej strony sceny politycznej, przyczepione do Sorosowych grantów jak rzep do psiego ogona, niepomne próśb litościwie myślących ludzi, by skorzystały z pomocy psychiatry. Jeśli jednak lewactwo - jak głoszą dobrze zorientowani - to stan umysłu, nic nie poradzimy. Ale ad rem. Od jakiegoś czasu „na językach” brukselskich oficjeli, ekspertów od „zielonego ładu” i naszych rodzimych obrońców cywilizacji jest branża mięsna.
38/2021 (1364) 2021-09-22
Co i kiedy jadano w XIX-wiecznych dworach, jak wyglądały kulinarne tradycje, m.in. u Kraszewskich w Romanowie, skąd wzięło się powiedzenie „na szarym końcu” - można było się dowiedzieć podczas wydarzenia „W gościnie u Kajetana Kraszewskiego”, które odbyło się 19 września w Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie.

Imprezę zorganizowano w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa. Temat przewodni tegorocznej edycji brzmiał „Smaki dziedzictwa”, przez który organizatorzy, czyli Narodowy Instytut Dziedzictwa, chcieli podkreślić podwójny aspekt hasła: smaki dziedzictwa to nie tylko kuchnia historyczna, regionalna czy lokalna, to także odziedziczone po przodkach przepisy i receptury, ale również obiekty zabytkowe, gdzie produkowano żywość i artykuły spożywcze, np. mleczarnie czy piekarnie. - My skupiliśmy się na dziedzictwie kulinarnym, dlatego w naszym programie znalazły się prelekcja na temat tego, co i kiedy jadano w XIX-wiecznych dworach ziemiańskich oraz wystawa „Tradycje stołu romanowskiego dworu” - mówi Krzysztof Bruczuk, dyrektor Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego.
38/2021 (1364) 2021-09-22
Osiem spektakli konkursowych, sześć wydarzeń towarzyszących, na scenie wielu znanych artystów i aktorów - tak zapowiada się kolejna edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów „Sztuka plus Komercja”.

Cykl powraca po rocznej przerwie spowodowanej pandemią. OFT jest znany i lubiany, spektakle z poprzednich edycji grane były zawsze przy wypełnionej po brzegi widowni. Organizatorzy - Centrum Kultury i Sztuki im. A. Meżeryckiego Scena Teatralna Miasta Siedlce oraz Agencja Artystyczna Open Teatr - mają nadzieję, że i tym razem tak będzie. Festiwal potrwa do połowy grudnia. - Wśród spektakli znajdziemy zarówno pokazy premierowe, jak i znane produkcje. Rozpoczniemy nowością. „La Bombe” w reżyserii Sambora Czarnoty zostanie wystawione 25 i 26 września - mówił Artur Mydlak, dyrektor CKiS, podczas konferencji prasowej poświęconej OFT. To francuska sztuka z błyskotliwym, ciętym językiem.
38/2021 (1364) 2021-09-22
Namaszczenie chorych jest drugim spośród sakramentów uzdrowienia - po sakramencie pojednania. Przy czym pojęcie „uzdrowienia” wcale nie musi oznaczać powrotu do pełni sił fizycznych.

Proszę księdza, bardzo proszę o wyjaśnienie istoty sakramentu namaszczenia chorych. W naszej parafii jakiś czas temu były misje, podczas których jeden dzień w szczególny sposób był poświęcony osobom chorym. Mogliśmy przyjąć sakrament namaszczenia. Podchodziły osoby młode i w starszym wieku. Wiele z nich znam, nic mi nie wiadomo, by były złożone cierpieniem. Kiedy rozmawialiśmy o tym w drodze do domu, ktoś wspomniał, że być może chodzi o uleczenie z chorób duchowych. Czy one także kwalifikują do korzystania z sakramentu? A co z dziećmi - czy również mogą go przyjmować? Pozdrawiam. Anna.
38/2021 (1364) 2021-09-22
Dziką gruszę spowijała tajemnicza światłość. Dwóch małych pasterzy ujrzało na drzewie kamienny owal. Kiedy przyjrzeli się bliżej, dostrzegli na nim wizerunek Maryi i Jezusa. Pamięć o tym „zjawieniu” trwa do dziś.

Wszystko zaczęło się 26 września 1683 r. Chłopcy szybko poinformowali o znalezisku okolicznych mieszkańców. Ktoś z miejscowych próbował kilkakrotnie wdrapać się na gruszę, aby zdjąć z niej obraz, jednak za każdym razem spadał z drzewa. Wizerunek udało się wziąć w ręce (po uprzedniej modlitwie) podstaroście z niedalekiej Bordziłówki. Zaobserwowano, że kamień z odbiciem Matki Najświętszej jest mokry, jakby się... pocił. Zaniesiono go do dworu w Bukowicach. Na miejscu „zjawienia” szybko wybudowano drewnianą kaplicę, do której przeniesiono wizerunek. Matka Boża przyciągała do siebie rzesze wiernych. Ludzie modlili się przed Nią gromadnie i doznawali wielu łask, szczególnie uzdrowień. Już w 1700 r. biskup łucki Franciszek Prażmowski wydał dekret, w którym stwierdził, że „zjawiony” obraz należy uważać za cudowny.
38/2021 (1364) 2021-09-22
Ponoć czeka nas rekordowa jesień. I to nie ze względu na anomalie pogodowe, chociaż panująca aktualnie za oknem aura jest zdecydowanie przeciwko nam. Chodzi o podwyżki.

Najpierw ma wzrosnąć cena gazu, a więc ci, którzy ogrzewają nim mieszkania - a już są ku temu powody: patrz wyżej - będą odkręcać grzejniki ze strachem i drżeniem rąk. Potem czeka nas wzrost opłat za prąd. O ile wyższe rachunki za gaz mamy podobno w miarę gładko przetrawić, to ponoć do tej drugiej podwyżki musimy zostać wcześniej mentalnie przygotowani... Fakty są takie, że od nowego roku mają znacząco wzrosnąć taryfy za energię. Powód? Jeden z dzienników tłumaczy, że prąd drożeje, bo drożeją prawa do emisji dwutlenku węgla. Tymczasem nasza energetyka w ogromnej większości oparta jest na węglu. I jeszcze w ramach wyjaśnień: decydujący głos w sprawie podwyżek będzie miał Urząd Regulacji Energetyki.
38/2021 (1364) 2021-09-22
Ostatnimi czasy w wypowiedziach polityków i w publikacjach prasowych triumfy święci wyrażenie „wojna hybrydowa”. O ile termin ten został dość dobrze zdefiniowany w dokumentach wojskowych oraz politycznych, o tyle w mentalności społecznej raczej mgliście jest rozumiany.

Jedno z opracowań NATO, dostępne m.in. w oficjalnym periodyku tejże organizacji wojskowej, definiuje to zjawisko jako „działania podejmowane przez państwa i podmioty niebędące państwami, których celem jest zdestabilizowanie obiektu ataku lub zadanie mu szkody poprzez połączone wykorzystanie środków jawnych i niejawnych, militarnych i niemilitarnych”. Działania te łączą w sobie dezinformację, cyberataki, presję ekonomiczną, rozmieszczanie nieregularnych ugrupowań zbrojnych oraz użycie regularnych jednostek, często przez długi czas i w powiązaniu z pozostałymi środkami. Są to wrogie działania w tzw. szarej strefie, która często mieści się tuż poniżej progu konfliktu zbrojnego.