Zainicjowane przez pasjonatów lokalnej historii i przeprowadzone
przez naukowców badania nieinwazyjne potwierdziły, że w ziemi nad
stawem znajdują się pozostałości budowli obronnej Andrzeja Ciołka,
który był dowódcą chorągwi nadwornej królewskiej w bitwie pod
Grunwaldem. Sensacją okazało się odkrycie, że średniowieczna
warownia to drewniana siedziba rycerska z przełomu XV i XVI w.
Poszukiwania zamku w Żelechowie trwały kilka lat. Jednak dopiero ubiegłoroczne badania przyniosły zaskakujące rezultaty. Dzięki zastosowaniu lotniczego skanowania laserowego i innych metod, które nie wymagają nawet wbicia łopaty w ziemię - precyzyjnie zlokalizowano zaginioną budowlę. Znajduje się ona na północny zachód od rynku, w rejonie stawów rybnych. Badania mogą mieć doniosłe znaczenie dla wiedzy o obronnej architekturze średniowiecznej na Mazowszu. - To ogromne zaskoczenie, że w tej części Polski istniał taki zamek - podkreśla Grzegorz Kapczyński z Towarzystwa Historycznego Żelechów.
Poszukiwania zamku w Żelechowie trwały kilka lat. Jednak dopiero ubiegłoroczne badania przyniosły zaskakujące rezultaty. Dzięki zastosowaniu lotniczego skanowania laserowego i innych metod, które nie wymagają nawet wbicia łopaty w ziemię - precyzyjnie zlokalizowano zaginioną budowlę. Znajduje się ona na północny zachód od rynku, w rejonie stawów rybnych. Badania mogą mieć doniosłe znaczenie dla wiedzy o obronnej architekturze średniowiecznej na Mazowszu. - To ogromne zaskoczenie, że w tej części Polski istniał taki zamek - podkreśla Grzegorz Kapczyński z Towarzystwa Historycznego Żelechów.