Rozmowa z prof. Ryszardem Legutką, filozofem, publicystą, profesorem nauk humanistycznych, autorem książek o tematyce społeczno-politycznej.
Nieobecność Polski podczas ostatnich rozmów w kwestii wojny na Ukrainie to sygnał, że nikt się z nami nie liczy? Ta nieobecność tylko potwierdza to, że Polska pod obecnym rządem nie jest żadnym mocnym graczem w polityce europejskiej ani w żadnej innej. To rząd posłuszny, nie jest samodzielnym graczem, który od samego początku zgłaszałby swoje interesy i domagał się, by były one uwzględnione. Odwrotnie: deklarował, że jest na usługi tych silnych i tak też go traktują. Polski rząd jest uzależniony od Berlina i Brukseli, do czego zresztą sam doprowadził.
Nieobecność Polski podczas ostatnich rozmów w kwestii wojny na Ukrainie to sygnał, że nikt się z nami nie liczy? Ta nieobecność tylko potwierdza to, że Polska pod obecnym rządem nie jest żadnym mocnym graczem w polityce europejskiej ani w żadnej innej. To rząd posłuszny, nie jest samodzielnym graczem, który od samego początku zgłaszałby swoje interesy i domagał się, by były one uwzględnione. Odwrotnie: deklarował, że jest na usługi tych silnych i tak też go traktują. Polski rząd jest uzależniony od Berlina i Brukseli, do czego zresztą sam doprowadził.