Region
Źródło: Archiwum
Źródło: Archiwum

„Rtęciaki” – do lamusa!

Już od 3 kwietnia nowe wyroby medyczne zawierające rtęć, takie jak termometry i aparaty do pomiaru ciśnienia, przestają być wprowadzane na rynek. W ten sposób dostosujemy się do uregulowań unijnych.

Każdemu z nas choć raz mierzono temperaturę tradycyjnym rtęciowym termometrem. Jednak, jak się okazuje, ta znana od lat technologia medyczna nie spełnia norm unijnych, a zawarte w niej „żywe srebro” jest toksyczne dla ludzi, niebezpieczne dla ekosystemu i środowiska.

Lepszy model

Rtęciowe termometry stopniowo zastępowane będą przez elektroniczne odpowiedniki. – Cyfrowe termometry, chociaż droższe (różnica w cenie waha się od kilku do kilkudziesięciu złotych), są trwalsze, znacznie wygodniejsze, mierzą temperaturę szybciej i podają gotowy wynik na ciekłokrystalicznym wyświetlaczu – wyjaśnia Agnieszka Wasilczyk, technik farmacji. Przede wszystkim jednak ich stosowanie niesie za sobą znacząco mniejsze (w porównaniu do wyrobów zawierających rtęć) ryzyko, gdyż są one w akceptowanym stopniu przyjazne dla środowiska naturalnego. – Na rynku dostępne są również modele przeznaczone dla gorączkujących dzieci: douszne, na podczerwień, w smoczkach oraz w formie termowrażliwych pasków przykładanych na czoło – dodaje.

Co z tą rtęcią?

Zgodnie z rozporządzeniem zawierające rtęć wyroby medyczne, które zostaną wprowadzone do obiegu handlowego przed 3 kwietnia 2009 r., będą nadal w „obrocie”. Nie ma również ograniczenia co do ich dalszego używania, więc bezpodstawna jest panika klientów, którzy masowo zwracają do aptek zakupione termometry. Niebezpodstawna jest jednak obawa o rtęciową zawartość tradycyjnych urządzeń do pomiaru temperatury.

Ważne, by w przypadku rozbicia termometru, bezpiecznie go zutylizować. – Rtęć szczelnie zamknięta jest stabilna i nieszkodliwa – mówi prof. Teodozja M. Lipińska z Instytutu Chemii Akademii Podlaskiej w Siedlcach. – Kiedy jednak termometr się uszkodzi, ze względu na ryzyko wycieku rtęci, nie może on „wylądować” w kontenerze na śmieci. Kropelki metalu trzeba zebrać na kartkę papieru (przez nagarnianie drugą kartką) i umieścić w słoiku z nakrętką. Rozlanej rtęci nie wolno wyrzucać do zlewu czy sedesu – wyjaśnia.

Wobec tego, w jaki sposób bezpiecznie zutylizować „żywe srebro”? – Do obowiązkowych zadań własnych gminy, w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi, należy między innymi zapewnienie objęcia mieszkańców zorganizowanym systemem odbierania wszystkich rodzajów odpadów komunalnych, w tym także odpadów niebezpiecznych, do których zaliczane są odpady zawierające rtęć. Obowiązek ten wynika z ustawy z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach oraz ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach – mówi Maria Gazda, główny specjalista z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie. Pozostaje nadzieja, że wszystkie jednostki samorządowe stosują się do tych procedur…


3 PYTANIA

prof. dr hab. Teodozja M. Lipińska – Instytut Chemii AP

Do czego, oprócz termometrów, stosuje się rtęć?

Rtęć jest ciekłym metalem stosowanym w przyrządach fizycznych (manometrach i barometrach), urządzeniach przemysłowych i elektrotechnicznych (elektrody). Parami rtęci wypełnione są zazwyczaj lampy kwarcowe i jarzeniowe. Rtęć jest też używana do wyobrębniania złota z piasków złotonośnych.

Dlaczego rtęć szkodzi?

Dla ludzi niezdrowe są pary rtęci. Przewlekłe zatrucia, przy wieloletnich narażeniach na pary rtęci, prowadzą do uszkodzenia nerek. Jeszcze bardziej szkodziłaby rtęć podgrzana do wysokiej temperatury (w przypadku np. pożaru). Rtęć jest szczególnie szkodliwa dla środowiska. Wolno ulega rozkładowi i dlatego może być akumulowana w organizmach ryb i płazów, prowadząc do ich zatrucia. Bardzo wrażliwe na rtęć są mikroorganizmy i grzyby obecne w wodzie oraz glebie. To nasze naturalne środowisko jest bezpośrednio narażone na tę truciznę, a jego zatrucie odbija się na zdrowiu ludzi.

Czy wprowadzenie regulacji jest dobrym rozwiązaniem?

Wycofanie termometrów rtęciowych jest dobrym rozwiązaniem głównie ze względu na ograniczenie rozproszenia rtęci w środowisku. Bowiem wielu ludziom zdarza się zbić termometr i wyrzucić rtęć do śmietnika czy kanalizacji. Nie należy wszczynać alarmu czy też panicznie pozbywać się termometrów rtęciowych. Lepiej wprowadzić regulację, że nowe termometry będą sprzedawane ludziom, którzy przyniosą cały lub zbity termometr rtęciowy. W ten sposób można byłoby bezpiecznie zebrać rtęć z naszych domów.

GU