Kościół
Źródło: WIKIPEDIA
Źródło: WIKIPEDIA

W służbie jedności

Był unickim biskupem i bazylianinem. Jego historia nadaje się na scenariusz dobrego filmu. Dziś jest nieco zapomniany i odsunięty w cień.

Odważny, bezkompromisowy, zatroskany o Kościół, duchowieństwo i wiernych, pełen żaru i wiary. Taki był św. Jozafat Kuncewicz. Urodził się ok. 1580 r. we Włodzimierzu Wołyńskim. Pochodził z rodziny prawosławnej. W młodości wysłano go do Wilna, by tam uczył się kupiectwa. Przyszły biskup gorliwie uczęszczał na nabożeństwa do cerkwi i poszerzał swoją wiedzę o wierze. W stolicy dzisiejszej Litwy dowiedział się o Unii Brzeskiej. W mieście spotkał też światłych jezuitów. Do tego stopnia zafascynował się unią, że jako 24-letni mężczyzna wstąpił do zakonu bazylianów (zgromadzenie męskie obrządku greckiego). Duchowość prawosławnych, a więc i pierwszych unitów była bardzo słaba. Problem dotyczył zarówno duchownych, jak i świeckich. Ludzie nie znali nauki Kościoła, rzadko uczestniczyli w nabożeństwach, okazyjnie przystępowali do spowiedzi i Komunii św. Tylko nieliczni widzieli potrzebę ożywienia wiary i pobożności.

J. Kuncewicz po przyjęciu święceń kapłańskich rzucił się w wir pracy apostolskiej, nieustannie głosił kazania, nauczał katechizmu, spowiadał i celebrował liturgię. Mówiono, że z podziwem słuchali go nawet prawosławni, protestanci i Żydzi. Z czasem awansował na przełożonego klasztoru, a potem biskupa witebskiego. Jako pasterz diecezji najpierw przystąpił do reformy duchowieństwa. Zaczął kłaść mocny nacisk na edukację i formację kapłanów. Wymagał, by codzienni odmawiali brewiarz i regularnie przystępowali do spowiedzi, co w tamtych czasach nie było takie oczywiste. Bp Jozafat był też ogromnym zwolennikiem unii. Robił wszystko, by zachęcić swoich braci do uznania zwierzchności papieża. Za jego zachętą i słowami poszło wielu, co oczywiście nie spodobało się prawosławnym. Zaczęto przygotowywać zamachy, organizowano protesty, ale biskup nie dał się zastraszyć. Miano mu za złe, że współpracuje w „nawracaniu” z władzami Polski. Zarzucano, że na siłę przeciąga wiernych na unię, przemocą przymusza do zmiany obrządku, z cerkwi chce zrobić katolickie kościoły, wszystkich chce „przerobić” na łacinników i Polaków. Nie była to jednak prawda. ...

AWAW

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł