Kościół
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Wszystkie światła na marianów

5 czerwca to historyczna data dla całego Zgromadzenia Księży Marianów, którzy tego dnia przeżywać będą kanonizację założyciela - bł. o. Stanisława Papczyńskiego. Niezwykłe losy jego dzieła - pierwszego męskiego zgromadzenia zakonnego w Polsce - otwierają oczy na fakt, że to Pan Bóg pisze historię świata.

Opuszczając szeregi pijarów, o. S. Papczyński miał świadomość, że pragnienie założenia nowej wspólnoty zakonnej to dzieło Boże. Dlatego idea nie upadła, mimo że przed nowo powołanym zgromadzeniem co i rusz wyrastały przeszkody zwiastujące - mogłoby się wydawać - jego rychły koniec.

Po śmierci o. Papczyńskiego wspólnota mariańska przeszła wiele prób, a nawet, jak czytamy na stronie www.marianie.pl, uległa na pewien czas rozproszeniu. Od 1723 r. – roku zatwierdzenia nowych konstytucji zakonu – widać jego dynamiczny, nieustanny rozwój. O ile wiek XVIII to nieustanny rozwój zgromadzenia i wzrost liczby placówek, to kolejne stulecie – przeciwnie – przyniosło głęboką zapaść. Pierwszy klasztor mariański został zlikwidowany przez Napoleona w Rzymie już w 1798 r. W latach 30 XIX w. marianów usunęły władze Portugalii, gdzie działało kilka klasztorów. Kiedy w 1864 r. Aleksander II przeprowadził kasatę wszystkich zakonów, decyzja okazała się szczególnie dotkliwa dla marianów, ponieważ wszystkie istniejące wówczas mariańskie klasztory znajdowały się na terenie jurysdykcji władz carskich. Przed 1864 r. zakon posiadał już tylko 55 członków w siedmiu klasztorach na terenie Królestwa Polskiego. Ostatecznie pozostał tylko jeden klasztor z garstką zakonników skazanych na wymarcie – w Mariampolu na Litwie. Wszystkie inne zostały zniesione bądź za udział zakonników w powstaniu styczniowym, bądź dlatego że – jak uzasadniał zaborca – były zbyt małe.

Ostatni „biały” marianin

W 1908 r. ...

Monika Lipińska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł