Z nadzieją na nowe perspektywy
- Mamy zasadę, że hucznie świętujemy duże jubileusze - tłumaczy brak gali z gośćmi i podziękowaniami Katarzyna Rola-Skorupska, kierownik placówki. - Jednak po czasie pandemii, który był dla nas bardzo wymagający, potrzeba integracji oraz pobycia niezobowiązująco razem jest ogromna. Dlatego postanowiliśmy wspólnie gdzieś wyjechać i chwilę odpocząć, a także podziękować za ten czas podczas Mszy św. Siedlecki ZAZ rozpoczął swoją działalność 30 czerwca 2008 r. Było to możliwe dzięki władzom miasta, które użyczyły niszczejący budynek przy ul. Szopena. Oddanie go w ręce Caritas było strzałem w dziesiątkę. Model, jakim są zakłady aktywności zawodowej, wówczas dopiero raczkował.
Siedlecki był z kolei jednym z największych na Mazowszu. Jego działalność oparta jest o mechanizmy, które zostały ustawowo stworzone dla wsparcia osób niepełnosprawnych. ZAZ to firma na prawach przedsiębiorstwa społecznego, co oznacza, że otrzymuje dofinansowanie, ale wypracowuje też własny zysk, który przeznaczany jest na cele społeczne określone w ustawie. – W naszym przypadku to wielowymiarowe wsparcie osób zatrudnionych w zakładzie – tłumaczy K. Rola-Skorupska. – Czyli dofinansowanie do turnusów rehabilitacyjnych, finansowanie kształcenia, a także zabezpieczenie wszelkich aspektów wynikających z danej niepełnosprawności pracownika, jak wyroby ortopedyczne, przystosowanie mieszkania itp.
Patrzą inaczej
Każda działalność, jaką podejmują, to stwarzanie przestrzeni do rozwoju pracowników z niepełnosprawnościami. ...
JAG