Rozmaitości
4/2020 (1278) 2020-01-22
Rozmowa z Katarzyną Kozłowską, ornitologiem z Kołacz w powiecie włodawskim

W większości przypadków sowom, które znajdziemy wiosną i latem podczas spacerów, nic nie dolega. Czasem są atakowane przez ptaki krukowate, ale to naturalne zjawisko występujące w przyrodzie i nie należy w nie ingerować. Pomoc człowieka nie jest potrzebna, a może wręcz zaszkodzić. Nad pomocą możemy zastanowić się, jeśli młoda sowa krwawi, jest ranna czy chora. Trzeba po prostu zostawić ptaka w danym miejscu i poinformować odpowiednie służby. Ja pomagałam niejednokrotnie rannym ptakom. Wiem, w jaki sposób je się bierze i jak wypuszcza. Któregoś razu, idąc łąką, zauważyłam bażanta, który odwrócił się do góry nogami. Okazało się, że został zaatakowany przez kota. Przyniosłam go do domu, ale spostrzegłam, że skulił się ze strachu, dlatego odniosłam bażanta w to samo miejsce.
3/2020 (1277) 2020-01-15
O tym, że śpiewanie jest ważną częścią życia, wiedziała od dzieciństwa. Umuzykalnienie odziedziczyła po rodzicach, którzy śpiewali, choć tylko w domu: mama - sopranem, ojciec - tenorem. I pasja pozostała do dziś.

Śpiewanie Jolanta Radomska-Trojan traktuje jak coś bardzo osobistego. Jest dla niej rodzajem komunikowania się - od odpowiedniego użycia głosu zależy, czy utwór zostanie przekazany i odebrany w określony sposób. Dlatego wybrała śpiew tradycyjny, który jest ekspresyjny, mocny, a dla niej jest czymś naturalnym i niezbędnym. Dzięki niemu można przekazać emocje, opowiedzieć historię i sprawić, że aż chce się słuchać. Ale aby tak się stało, potrzebne jest doskonalenie warsztatu śpiewaka. Muzyczne przygody zaczęły się w życiu pani Jolanty we wczesnym dzieciństwie. W okresie nauki w szkole podstawowej we Włodawie rodzice, dostrzegając w niej dar do muzyki, posłali na naukę gry na pianinie. - W domu nie mieliśmy instrumentu, a na chodzenie do domu kultury nie miałam ochoty i motywacji. Wolałam zabawy z rówieśnikami - wspomina tamten okres J. Radomska-Trojan. - Potrafiłam też grać na gitarze, ale nie interesował mnie szczególnie ten instrument.
3/2020 (1277) 2020-01-15
Na terenie Włodawy i sąsiadujących gmin są miejsca sprzyjające spotkaniom osób starszych - kluby seniora, świetlice wiejskie, działa Uniwersytet Trzeciego Wieku. Stowarzyszenia uruchamiają programy aktywizujące tych, którzy są w jesieni swojego życia.

Seniorzy są wzorami mądrości, przewodnikami, nauczycielami, którzy posiadają ogromne pokłady miłości, czułości i zrozumienia. Babcie i dziadkowie są często dla młodych ludzi najlepszymi przyjaciółmi. Dlatego cieszy fakt, że osoby starsze nie pozostają samotne i aktywnie włączają się w życie lokalnych społeczności. We Włodawie prężnie działa oddział rejonowy Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Jego członkowie, obok gamy ulg i zniżek oferowanej przez PZERiI, mają możliwość wyjazdów na wczasy, wycieczki, uczestniczenia w kursach i warsztatach. Związek, zrzeszający ponad 300 osób z terenu powiatu, jest organizatorem nie tylko okolicznościowych spotkań, ale także wydarzeń, które na trwałe wpisały się w kalendarz imprez kulturalnych miasta. Choćby „Seniorska Jesienna Ballada” to zaproszenie nie tylko dla lokalnych zespołów z domów kultury, gminnych ośrodków kultury, bibliotek, ale i tych z całego kraju.
2/2020 (1276) 2020-01-08
Mówią, że wspólne aktywne spędzanie czasu to okazja do dzielenia się talentami, nabywania doświadczenia i wspaniały sposób na integrację społeczności lokalnej.

Koło Gospodyń Wiejskich, które działa od 2014 r., zrzesza osoby mieszkające w Starym i Nowym Kębłowie. Powstało, aby wspierać przedsiębiorczość kobiet, dbać o rozwój kultury ludowej regionu oraz prowadzić działania społeczno-oświatowe. Z perspektywy kilku lat śmiało można powiedzieć, że wyznaczone cele zostały osiągnięte, a nowe pomysły wciąż się pojawiają. KGW jest kontynuatorem tradycji koła działającego w latach 60 i 70. Do dziś członkowie organizacji korzystają z pomieszczeń dawnej świetlicy wiejskiej, jak to bywało kilkadziesiąt lat temu. Wyeksponowane zostały tam zdjęcia i dyplomy, które świadczą o tym, że tradycją Kębłowa jest zaangażowanie i aktywność. - Mamy dyplomy z lat 70 za działalność teatralną oraz za udział w różnych konkursach - mówi Agnieszka Sztelmach, prezes koła. Świetlica, w której spotykają się członkinie KGW, została rozbudowana i doposażona. - Widujemy się raz w tygodniu, a nawet częściej. Przed Bożym Narodzeniem czy Wielkanocą mamy bardzo dużo pracy, ale podczas spotkań dopisują nam dobre humory - przyznaje Krystyna Wieczorkiewicz.
1/2020 (1275) 2020-01-02
Radni miejscy uchwalili budżet na 2020 r., który - zdaniem większości - jest optymalny, racjonalny i uczciwy.

Ostatnia w 2019 r. sesja należała do tych z kategorii najważniejszych, ponieważ głównym punktem było uchwalenie budżetu na przyszły rok. Wcześniej radni debatowali nad nim w komisjach i konsultowali swoje opinie z kierownikami jednostek samorządowych. - Meritum jest budżet - takim stwierdzeniem rozpoczęła obrady Joanna Szczepańska, przewodnicząca rady miasta. Zgodnie z porządkiem sesji przedstawiony został projekt uchwały, który określa dochody w wysokości 62,4 mln zł, w tym dochody bieżące - 57,7 mln zł i majątkowe - 4,7 mln zł. Wydatki mają być utrzymane w granicach 66,2 mln zł. Kwota planowanego deficytu wynosi 3,5 mln zł i jest wynikiem - jak wyjaśniła skarbnik Elżbieta Torbicz - zaplanowanych wydatków majątkowych na poziomie wyższym niż dochody bieżące. - Źródłem pokrycia deficytu są wolne środki znajdujące się na rachunku budżetu oraz sprzedaż papierów wartościowych w wysokości 2,9 mln zł. Z ich emisji na ten cel przeznaczonych zostanie 748 tys. zł, a pozostała kwota na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów w wysokości 2,1 mln zł - wyjaśniła skarbnik, dodając, iż miasto kolejny rok będzie korzystało z emisji obligacji skarbowych, co jest korzystniejszym rozwiązaniem niż zaciąganie kredytów bankowych.
48/2019 (1271) 2019-11-27
Jeśli będziemy używali pięciu kamieni - dzięki którym biblijny Dawid pokonał Goliata - zwyciężymy w walce ze złem, a miłość Boża będzie w nas rosła - mówił do wiernych o. Justyn Duszczyk OSPPE.

Misje, które odbywały się w parafii św. Andrzeja Boboli od 17 do 24 listopada, były czasem odnowy wiary, umocnienia wewnętrznego i refleksji nad przynależnością do wspólnoty Kościoła. Po zaproszeniu wiernych do przyjęcia Chrystusa jako Pana życia i do wyrzeczenia się zła, kolejny dzień parafianie przeżywali w duchu postu i pokuty. 19 listopada, podczas porannej Eucharystii, proboszcz parafii modlił się, aby wspólnota zgromadzona wokół ołtarza potrafiła oceniać codzienne sytuacje z perspektywy życia wiecznego. - Łatwo się pogubić i dokonać złych wyborów, dlatego potrzebujemy Bożego światła - mówił ks. Aleksander Żywczok. - Przychodzimy na Mszę św., aby wsłuchać się w słowo Boże i umocnić Komunią św. Do przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania parafianie zostali zaproszeni przez misjonarza - o. J. Duszczyka. Paulin wskazał, że wierni potrzebują różnych środków, aby wygrać walkę ze złem i wybrać Boga. Zmagania duchowe porównał do walki Dawida z Goliatem.
43/2019 (1266) 2019-10-23
19 października w sali widowiskowej Włodawskiego Domu Kultury zaprezentowały się zespoły seniorów z różnych zakątków Polski. Były piosenki, taniec i owacje na stojąco.

To już piąta edycja Seniorskiej Jesiennej Ballady we Włodawie, która odbyła się w związku z obchodzonym 20 października Europejskim Dniem Seniora. W imprezie wzięli udział oraz przedstawiciele grup senioralnych działających nie tylko na terenie miasta i powiatu, ale też całej Polski. Pomysłodawczynią wydarzenia była zmarła 27 sierpnia 2017 r. I. Rutkowska, wieloletnia przewodnicząca włodawskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, rektor Włodawskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, a także radna Włodawskiej Rady Seniorów. - Śp. Irena była inicjatorką przeglądu piosenki, którego dziś mamy piątą edycję. Wydarzenie to na stałe wpisało się w lokalny kalendarz imprez - podkreśliła przewodnicząca zarządu oddziału rejonowego PZERiI Łucja Pamulska, przypominając zaangażowanie pani Ireny na rzecz seniorskiej społeczności. - Myślę, że będziemy kontynuowali to dzieło - dodała. Podobną nadzieję na ciąg dalszy spotkań seniorów z piosenką wyraził burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński.
42/2019 (1265) 2019-10-16
300 mln zł zostanie przeznaczonych na program mający na celu regenerację zakwaszonych gleb. Wnioski przyjmowane będą do 2023 r.

Pomoc skierowana jest do gospodarstw rolnych o powierzchni użytków rolnych nieprzekraczającej 75 ha, dla działek rolnych o pH, tj. odczynie gleby wynoszącym 5,5 lub mniej. Wartość pH gleby jest jednym z kryteriów włączenia do programu. Odczyn gleby jest również podstawą ustalenia dawki wapna dofinansowanej w ramach programu. Zalecenia nawozowe wydawane są przez miejscową stację chemiczno- rolniczą. Zainteresowanie rolników programem regeneracji gleb w województwie lubelskim jest bardzo duże. Świadczą o tym liczne telefony, jak również liczba osób, która odwiedza Okręgową Stację Chemiczno-Rolniczą w Lublinie. - Do 24 września przyjęliśmy 206 wniosków - informuje Agnieszka Siodłowska z lubelskiej OSCh-R. Przed złożeniem wniosku należy wykonać badania gleby, aby określić jej pH. - Na podstawie uzyskanych wyników stacja wystawia opinię o zalecanej dawce czystego składnika CaO lub CaO+MgO w tonach na 1 ha. Badania odczynu gleby powinny być wykonane w OSCh-R lub w innym akredytowanym laboratorium.
38/2019 (1261) 2019-09-18
12 września odbyły się uroczystości upamiętniające powstanie 75 lat temu jednostki powołanej rozkazem naczelnego dowódcy Wojska Polskiego gen. Michała Roli-Żymierskiego.

Pamięć o żołnierzach 2 WBS wśród mieszkańców Włodawy, a zwłaszcza uczniów Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 noszącego od 40 lat imię jednostki, jest ciągle trwała. Uroczystości rozpoczęła Msza św. w kościele pw. św. Ludwika z udziałem kompanii honorowej 2 Mazowieckiego Pułku Saperów z Nowego Kazunia. W Eucharystii uczestniczyli m.in.: ppłk Artur Gruszczyk - zastępca dowódcy 2 MPS, gen. dyw. dr Janusz Lalka - były szef inżynierii wojskowej Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, starosta włodawski Andrzej Romańczuk i burmistrz Wiesław Muszyński. Mszę św. koncelebrował o. Dariusz Cichor - przeor oo. paulinów, proboszcz parafii, oraz o. Łukasz Biedalak. O. D. Cichor, witając uczestników liturgii, zwłaszcza grono pedagogiczne i uczniów ZSZ nr 1 - kontynuatorów tradycji dawnej 2 WBS - nawiązał do wspominanego 12 września zwycięstwa Jana III Sobieskiego nad wojskami tureckimi pod Wiedniem w 1683 r. - Króla polskiego papież Innocenty X wezwał słowami: „Synu, ratuj chrześcijaństwo”. Po zwycięskiej bitwie, Sobieski pisał: „Przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył” - przypomniał paulin.
35/2019 (1258) 2019-08-28
Pielęgnowanie tradycji śpiewaczych i popularyzowanie lokalnych tradycji folklorystycznych oraz obrzędowość - to główne kierunki działalności Stowarzyszenia „Modry len”.

Zespół pieśni i tańca „Modry len” z kapelą to kontynuacja działalności koła gospodyń wiejskich, które funkcjonowało w latach 1959-2009. Zespół śpiewaczy powstał przy kole w 1963 r., a kapela w grudniu 2010 r. W składzie kapeli są panowie grający na akordeonie: Jerzy Józwik i Witold Sokołek, na bębnie - Tomasz Szczygielski, a także na saksofonie: Klaudiusz Strzelecki i Mirosław Mazur. Obecną nazwę przyjęto w 2010 r. Pięć lat później grupa przeorganizowała się w stowarzyszenie, aby pozyskiwać środki unijne i w ten sposób mieć większe możliwości pielęgnowania lokalnych tradycji ludowych. Skąd taka nazwa zespołu? Pomysłodawczyni to Alina Górczyńska, opiekunka stowarzyszenia. - Bardzo podobała mi się pieśń o modrym lnie i zaproponowałam taką nazwę dla naszego zespołu - wyjaśnia. - Utwór, w którym roślina ta określana jest mianem czarodzieja, jest dość trudny do zaśpiewania i myślę, że jeszcze nie nauczyłyśmy się tej pieśni w sposób zadowalający - zaznacza A. Górczyńska.