Opinie
24/2019 (1247) 2019-06-12
Męczą cię codzienne dojazdy do szkoły? Cenisz sobie wychowanie w duchu chrześcijańskich i patriotycznych wartości? Najcenniejsze rekomendacje Bursie św. Stanisława Kostki dla Młodzieży Męskiej Szkół Ponadpodstawowych w Siedlcach wystawiają sami wychowankowie. „Bursa to nasz drugi dom!” - przyznają zgodnie.

„Chłopcy, a wy dokąd?” - pyta ksiądz wychowanków wpisujących się do „zeszytu wyjść” przy okienku recepcji. „Do sklepu, księże dyrektorze, ale na 17.00 wrócimy” - zapewniają. Do czasu obowiązkowej nauki zostało 20 minut. Przy furcie dyżuruje - uśmiechnięta jak zawsze - pani Ania. Czwartkowe popołudnie w siedleckiej bursie to dzień jak co dzień. Tegoroczni maturzyści mają już wolne. W budynku trwają prace remontowe służące m.in. adaptacji nowych pomieszczeń na pokoje. - Od września będziemy mogli przyjąć 75 wychowanków - wyjaśnia ks. Mariusz Świder. Przyznaje, iż jako dyrektor placówki czuje satysfakcję, że wszyscy dotychczasowi „bursanci”, którzy będą kontynuować naukę w Siedlcach, złożyli podania o przyjęcie na nowy rok i - co ciekawe - w tych samych pokojach i z tymi samymi sublokatorami. - Dla nas, jako kadry, to najlepsza reklama potwierdzająca zasadność istnienia tego miejsca i naszej pracy - podkreśla.
22/2019 (1245) 2019-05-29
30 lat temu nasze wspólne działanie było cząstką tego, co pozwoliło Polsce wkroczyć na drogę ku wolności i niepodległości. Spotkajmy się, porozmawiajmy, by nie zapomnieć o tamtych radosnych, a jednocześnie trudnych, niepewnych dniach - zapraszają przedstawiciele Wojewódzkiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” w Siedlcach.

Wybory parlamentarne w Polsce przeprowadzone w dwóch turach 4 i 18 czerwca 1989 r. - na zasadach uzgodnionych w trakcie obrad Okrągłego Stołu - miały wyłonić 460 posłów na sejm oraz 100 senatorów. Z inicjatywy grupy działaczy Wojewódzkiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” w Siedlcach obchody 30 rocznicy „kontraktowych” wyborów przybiorą formą otwartego spotkania założycieli i sympatyków WKO. W programie uroczystości zaplanowanej na piątek 7 czerwca (sala Biała Miejskiego Ośrodka Kultury; początek o 17.00) są m.in. referaty historyczne i wręczenie pamiątkowych medali. Organizatorzy liczą także na obecność młodych, dla których spotkanie może okazać się cenną lekcją historii. Marek Biały, ówczesny wiceprzewodniczący WKO „S”, wyjaśnia, iż pomysł obchodów był inicjatywą Andrzeja Chojnackiego (w 1989 r. ucznia liceum). - Poznaliśmy się przed laty, kiedy zbierał materiały do swojej pracy magisterskiej dotyczącej wyborów 4 czerwca 1989 r. w województwie siedleckim. Upamiętnienie rocznicy [za organizację wydarzenia odpowiada grupa działaczy WKO: M. Biały, Stanisław Jastrzębski, Janusz Niedziółka i Wiesław Zajączkowski] to także pokłosie argumentu, że „my pamiętamy, ale nasze dzieci - już nie”. Poszło sprawnie - nawiązuje do przygotowań. Zaproszenia do udziału w spotkaniu zostały wysłane do wszystkich sygnatariuszy WKO „S”.
14/2019 (1237) 2019-04-03
Eleganccy, odnoszący sukcesy w pracy, cieszący się społecznym uznaniem piją wieczorami albo w weekendy. Zdarza się, że do upadłego. Alkoholikowi wysokofunkcjonującemu o tyle trudniej wejść na drogę trzeźwienia, że z pozoru wszystko wydaje się mieć pod kontrolą. Wszystko, oprócz zawartości butelki.

Alkoholika wysokofunkcjonującego (w skrócie HFA - z ang. high- functioning alcoholic) trudno utożsamiać z „menelem” w potocznym rozumieniu tego słowa. Wysokofunkcjonujący zmagają się z uzależnieniem od alkoholu, prowadząc - przynajmniej z pozoru - normalne i udane życie. Najczęściej są to ludzie piastujący wysokie stanowiska, realizujący się w prestiżowych zawodach, o wysokim statusie materialnym. Osiągane przez daną osobę sukcesy na polu zawodowym i w życiu osobistym dodatkowo utwierdzają ją w przekonaniu, że problem alkoholowy jej nie dotyczy i dlatego długo nie szuka pomocy. Celem scharakteryzowania tzw. grupy wysokofunkcjonującej Lech Zakrzewski, prowadzący audycję trzeźwiejących alkoholików „Boże, użycz nam pogody ducha” na antenie Katolickiego Radia Podlasie, posiłkuje się przykładami: - Mężczyzna bierze udział w „wyścigu szczurów”, czyli goni za sukcesami i często je odnosi.
8/2019 (1231) 2019-02-20
Parafialne Muzeum Ziemi Trojanowskiej przyciąga bogactwem eksponatów i atrakcyjną formą prezentowania historii. Wpływ na kształt instytucji mają też sami mieszkańcy, którzy udostępniając rodzinne pamiątki, dzielą się wiedzą o dziejach regionu.

Pomysłodawcą przedsięwzięcia był proboszcz parafii Korytnica Łaskarzewska ks. Zbigniew Grzymała. - Remont dawnej „organistówki”, stanowiącej obecnie siedzibę muzeum, trwał pół roku i był możliwy dzięki funduszom unijnym. Inicjatywa wydaje się tym cenniejsza, że w okolicy nie ma podobnej instytucji - wyjaśnia. Udostępniona zwiedzającym od listopada 2017 r., rocznicę istnienia placówka uczciła organizacją tematycznych wystaw. Na stałe ekspozycje rozmieszczone w dwóch muzealnych salach składają się liczne pamiątki, w tym archiwalne fotografie, oraz tablice poglądowe sytuujące w czasie kolejne wydarzenia tworzące historię ziemi trojanowskiej.
8/2019 (1231) 2019-02-20
O misji hospicjum, niezawinionym cierpieniu, towarzyszeniu chorym dzieciom i ich rodzinom - w rozmowie z ks. Pawłem Siedlanowskim, dyrektorem Siedleckiego Hospicjum Domowego dla Dzieci

Jakiego rodzaju będzie to pomoc? Przede wszystkim medyczna. Do dyspozycji dziecka będzie lekarz, pielęgniarka, fizjoterapeuta, psycholog. Nasze hospicjum będzie też oferowało specjalistyczny sprzęt, urządzenia ułatwiające funkcjonowanie. Ale to tylko drobna część. Nie mniej ważna - a może ważniejsza! - staje się obecność, towarzyszenie dziecku i jego najbliższym. Zazwyczaj jest tak, że kiedy ono choruje, cała rodzina w jakimś stopniu również wymaga pomocy. Potrzebuje wsparcia - często bardzo zwyczajnego, ludzkiego. Np. pozostałym dzieciom trzeba pomóc w narobieniu szkolnych zaległości, zastąpić matkę, ojca przy łóżku chorego, pomóc załatwić sprawy w urzędach. Niejednokrotnie konieczna jest też pomoc socjalna (leki są drogie, rujnują domowy budżet), a zawsze potrzebne są empatia, ciepło i życzliwość. Nieoceniona jest rola kapłana. Co ważne, gdy nadejdzie moment odejścia dziecka, nadal jesteśmy z rodziną, służąc wsparciem, razem się modląc.
47/2018 (1219) 2018-11-21
Z Pauliną Korneluk - pochodzącą z Siedlec świecką misjonarką pracującą w Tanzanii - po raz pierwszy skontaktowałam się pod koniec 2017 r. W zamieszczonym w „Echu” artykule opowiadała o okolicznościach wyjazdu i początkach misyjnej działalności.

Kiedy w tym roku Paulina odwiedziła rodzinny dom, spotkałyśmy się w redakcji. W obecności siostry, mamy i babci misjonarka dzieliła się wrażeniami z pobytu na afrykańskiej ziemi, a zapisem naszej rozmowy jest poniższy tekst. Obecnie P. Korneluk kontynuuje swoją przygodę na misji Bugisi. - Decyzję podjęłam w kwietniu 2015 r., a przygotowania do wyjazdu trwały dwa lata - opowiada Paulina. - Perspektywa wydawała się więc na tyle odległa, że początkowo nic nie mówiłam rodzicom. Zresztą, sama do końca w to nie wierzyłam. Babcia myślała, że chcę wstąpić do zakonu - wspomina ze śmiechem. - Uprzedziła, że chce porozmawiać, bo podjęła ważną decyzję. Wiedząc, że moja wnuczka idzie drogą zawierzenia Panu Bogu, pomyślałam, że może dojrzała do tego, by podjąć ją w służbie zakonnej. Kiedy oznajmiła, że wyjeżdża na misje, przeżyłam szok - wyjaśnia Helena Sosnowska. - Babcia zaniemówiła - potwierdza wnuczka.
46/2018 (1218) 2018-11-14
10 listopada Koło Gospodyń Wiejskich w Starych Szpakach świętowało 90-lecie istnienia! Podczas spotkania utrzymanego w biesiadnym charakterze nie zabrakło wspomnień i ukłonów wobec kobiet od pokoleń popularyzujących kulturę regionalną, kulinarne tradycje i artystyczną działalność.

Uroczystości jubileuszowe zainaugurowała Msza św. pod przewodnictwem proboszcza parafii ks. Jacka Nazaruka. Dziękując paniom, które przez lata tworzyły KGW i obecnie - poprzez swoje zaangażowanie, poświęcony czas i talenty - służą społeczności tak w wymiarze lokalnym, jak i regionalnym, proboszcz zauważył, że środowiska wiejskie, w których funkcjonują KGW oraz OSP, gdzie jest kościół i szkoła, nadal tętnią życiem. Po zakończeniu Eucharystii ks. J. Nazaruk poświęcił nowy samochód OSP przystosowany do przewozu pasażerów. Dalsza część uroczystości odbyła się w sali OSP udekorowanej - jak na towarzyszący obchodom KGW jubileusz 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości przystało! - w biało- czerwonych barwach.
45/2018 (1217) 2018-11-07
„Posłaniec św. Teresy” - wydawana w cyklu miesięcznym gazetka parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Siedlcach - świętuje 20 rocznicę istnienia! Jubileusz stał się okazją do wspomnień oraz podziękowań ludziom, którzy na przestrzeni dwóch minionych dziesięcioleci dbali o rozwój pisma łączącego informację z formacją.

Na czele zespołu redakcyjnego od 11 lat stoi Elżbieta Ługowska. Pytana o okoliczności zaangażowania się we współtworzenie „Posłańca”, nawiązuje do wyjazdu pielgrzymkowego do Rzymu w 2000 r. - Osobiście był to dla mnie bardzo trudny rok - wspomina, wskazując na szereg okoliczności stojących na przeszkodzie wyjazdowi. Obawy - co podkreśla - pozwoliły jej jednak przezwyciężyć usłyszane podczas pielgrzymki słowa Pisma Świętego o Bogu zatroskanym o lilie polne i ptaki na niebie. - Mimo że byłam w Kościele, wtedy po raz pierwszy tak naprawdę zrozumiałam Ewangelię - wyznaje z zaznaczeniem, iż zaufanie Bożej opatrzności stało się momentem jej osobistego nawrócenia. Relacja z owocnego wyjazdu była też pierwszym artykułem E. Ługowskiej zamieszczonym na łamach gazety parafialnej. - Pismo istniało już od dwóch lat, a jego opiekunem był uczestniczący w naszej pielgrzymce o. Mariusz Legieżyński OMI. W drodze powrotnej zachęcał nas, byśmy podzielili się na łamach „Posłańca” wrażeniami z wyjazdu. To był mój debiut - komentuje.
40/2018 (1212) 2018-10-03
Prowadzone od czterech lat dzieło rozbudowy i renowacji kościoła parafialnego w Szpakach wkracza w finalny etap. Szeroki zakres prac umożliwiło pozyskanie dofinansowania.

Zainicjowanej staraniem proboszcza i dzięki ofiarności parafian modernizacji świątyni przyświecały względy czysto praktyczne mające na celu ułatwienie codziennej posługi. - Prace nad poprawą stanu technicznego kościoła rozpoczęły się od rozbiórki jego części wzniesionej w latach 70 i mocno dysharmonizującej z całością, czyli małego prezbiterium i zakrystii - przypomina ks. Jacek Nazaruk. Proboszcz wskazuje też konkretną datę inauguracji prac: 20 marca 2014 r., tj. dzień po zakończeniu uroczystości nowennowych, które każdego roku gromadzą na modlitwie ku czci św. Józefa coraz liczniejsze grono jego wiernych czcicieli. Pamięcią o patronach parafii: Matce Bożej i Opiekunie Świętej Rodziny motywowany był także - jak tłumaczy - zamysł renowacji świątyni polegający na odtworzeniu szlachetnej prostoty nazaretańskiego domku.