Po kilkumiesięcznych przygotowaniach członkowie różnych wspólnot
i ruchów z diecezji i innych części Polski wyruszyli z misją
ewangelizacyjną do Okuninki k. Włodawy. Przez trzy dni - od 13 do
15 lipca - dawali świadectwa nawrócenia i spotkania z żywym
Jezusem. Hasłem piątej edycji ewangelizacji były słowa: „Nadzieja
nie umiera nigdy”.
Tym przekonaniem i wiarą organizatorzy chcieli podzielić się z osobami, które spotkają nad Jeziorem Białym. Do rozstawionego na plaży „miasteczka nadziei” chętnie przychodzili turyści i plażowicze odpoczywający w Okunince. Ewangelizatorzy zadbali, aby frekwencja była zadowalająca. - Dotąd nie zdarzyło się, aby było tak dużo zainteresowanych naszą posługą osób - twierdzi ks. Tomasz Bieliński, dyrektor SNE. - Ta edycja była rekordowa. Może stało się tak za sprawą deszczowej pogody - ludzie przychodzili do nas, chcieli rozmawiać i korzystać z sakramentu pokuty - dodaje.
Tym przekonaniem i wiarą organizatorzy chcieli podzielić się z osobami, które spotkają nad Jeziorem Białym. Do rozstawionego na plaży „miasteczka nadziei” chętnie przychodzili turyści i plażowicze odpoczywający w Okunince. Ewangelizatorzy zadbali, aby frekwencja była zadowalająca. - Dotąd nie zdarzyło się, aby było tak dużo zainteresowanych naszą posługą osób - twierdzi ks. Tomasz Bieliński, dyrektor SNE. - Ta edycja była rekordowa. Może stało się tak za sprawą deszczowej pogody - ludzie przychodzili do nas, chcieli rozmawiać i korzystać z sakramentu pokuty - dodaje.