Historia
43/2022 (1420) 2022-10-26
Biografowie Henryka Sienkiewicza wymieniają czasem niejakiego ks. Marczewskiego lub Marczyńskiego, który był pierwszym nauczycielem przyszłego noblisty i czytelnikiem jego pierwszego dziecinnego wypracowania - „powieści”.

W związku z postacią księdza pojawiały różne teorie. Sprawę postanowił wyjaśnić badający rodzinne koligacje Sienkiewicza Bogusław Niemirka, któremu po żmudnych badaniach udało się przypomnieć ciekawą postać ks. Alberta Marczewskiego. Albert Marczewski urodził się w rodzinie mieszczan - rolników w Mordach pod Siedlcami w 1820 r. Po skończeniu gimnazjum i próbach zdobycia rządowej posady urzędniczej w Warszawie, wobec trudnej sytuacji materialnej podjął się obowiązków nauczyciela prywatnego w domu Aleksego i Aleksandry Dmochowskich z Burca w powiecie łukowskim.
42/2022 (1419) 2022-10-19
W listopadzie 1918 r. Polska odzyskała niepodległość. Nastąpiło odrodzenie państwa polskiego, które w ciągu kilku lat ukształtowało swoje granice, obejmujące znakomitą większość obszaru zamieszkałego przez ludność polską. Niemały wkład w te wydarzenia miało duchowieństwo polskie.

W celu usamodzielnienia polskiego czynu zbrojnego, niezależnie od zorganizowanych w Galicji Legionów Polskich, na terenie zaboru rosyjskiego w sierpniu 1914 r. powstała tajna organizacja - z połączenia Związku Walki Czynnej i Polskich Drużyn Strzeleckich. 22 października 1914 r. otrzymała nazwę Polska Organizacja Wojskowa. Komendantem jej został ppor. Tadeusz Żuliński, przysłany do Warszawy przez Józefa Piłsudskiego. POW została powołana jako organizacja niezależna, aby w decydującym momencie usunąć obce wojsko i przejąć władzę w wyzwalanej Polsce. W deklaracji ideowej określono, iż „celem POW jest zdobycie niepodległości Polski drogą walki zbrojnej”.
42/2022 (1419) 2022-10-19
Upadek powstania styczniowego pogrążył nadzieje na odzyskanie przez Polskę niepodległości. Rezygnacja z walki zbrojnej nie oznaczała jednak akceptowania przez Polaków polityki rusyfikatorskiej.

Przykładem może być postawa podlaskich ziemian wobec zaborców. Zaledwie dwa lata po upadku powstania naczelnik siedleckiej żandarmerii informował gubernatora, że ziemianie nie mogą wyrzec się myśli o sprawie narodowej. „Wielu z nich, choć nie uczestniczyło bezpośrednio w powstaniu wcześniej, obecnie czyni wszystko, aby utrudnić władzom zaprowadzenie nowych porządków. Warstwy posiadające intrygują przeciwko polityce rusyfikacyjnej”. Przykłady antyrosyjskich działań ziemian z Podlasia przytoczył naczelnik lubelskiej żandarmerii. Wymienił on właściciela dóbr włodawskich hr. Augusta Zamoyskiego, hr. Potocką z Międzyrzeca i hr. Łubieńską z Jabłonia wśród osób wspierających antypaństwową działalność biskupa podlaskiego Beniamina Szymańskiego.
41/2022 (1418) 2022-10-12
14 października mija pierwsza rocznica śmierci ks. prałata Stanisława Dzyra, który był świetnym historykiem i regionalistą, skarbnicą wiedzy o dawnych obyczajach i życiu mieszkańców. Wyrazem uznania mieszkańców Dawidów wobec ich ziomka jest Izba Pamięci utworzona w miejscowej szkole.

Urodził się 25 listopada 1932 r. we wsi Dawidy (gm. Jabłoń), w parafii Gęś, w rodzinie Anny (z d. Bieleckiej) i Piotra Dzyrów, rolników. Miał pięciu braci. Jego dzieciństwo przypadło na ciężkie lata okupacji - widział i przeżył rzeczy, których małe dziecko nie powinno doświadczyć. Bardzo wcześnie stracił ojca, który w 1941 r. zmarł na tyfus. Od tego momentu życie rodziny stało się jeszcze trudniejsze. S. Dzyr uczył się w szkole powszechnej w Dawidach i Jabłoniu, po czym rozpoczął naukę w Liceum Ogólnokształcącym im. J.I. Kraszewskiego w Białej Podlaskiej. Później były studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Siedlcach, gdzie w 1958 r. z rąk bp. Ignacego Świrskiego otrzymał święcenia kapłańskie.
41/2022 (1418) 2022-10-12
Utworzona na początku XVII w. w Białej Książęcej, czyli obecnej Białej Podlaskiej, Kolonia Akademicka stała się jedną z najważniejszych placówek oświatowych w naszym regionie w okresie I Rzeczypospolitej.

Swe powstanie zawdzięcza nietuzinkowej postaci, jaką był ks. Krzysztof Wilski. Inny znany podlaski kapłan, ks. Roman Soszyński pisał 400 lat po przyjściu na świat Wilskiego: „Wszedł więc w historię, w szacowne szeregi dostojnych mężów nauki, zasłużonych narodowi właśnie dzięki założeniu Akademii Bialskiej”. Krzysztof Wilski urodził się ok. 1580 r. w Wilczych Piętkach k. Rawy Mazowieckiej w rodzinie drobnej szlachty. Prawdopodobnie klepałby biedę na spłachetku ziemi, gdyby nie stryj Jan Wilski, zasłużony żołnierz hetmana Jana Zamoyskiego.
40/2022 (1417) 2022-10-05
Gmina Wisznice upamiętniła 80 rocznicę likwidacji miejscowego getta. W ramach przedsięwzięcia przygotowano tablicę, wystawę, film dokumentalny oraz stronę internetową.

Uroczystości rocznicowe odbyły się 27 września. Pierwszym punktem było odsłonięcie tablicy poświęconej wisznickim Żydom. Umieszczono ją nieprzypadkowo na tylnej ścianie budynku urzędu gminy. - To właśnie w tym miejscu znajdowała się boczna brama do getta. Napis na tablicy rozpoczyna się od cytatu: „Niech ich dusze mają udział w życiu wiecznym”. Te słowa widniały na jednej z macew odnalezionych przed laty przez śp. Aleksandra Szołuchę, dyrektora naszego liceum. Dalej czytamy: „Pamięci Żydów wisznickich oraz innych ofiar Holocaustu, zamordowanych przez Niemców w czasach zagłady, w Treblince i innych obozach, w 80 rocznicę Akcji Reinhardt. Samorząd i mieszkańcy Gminy Wisznice” - mówił podczas uroczystości wójt Piotr Dragan.
40/2022 (1417) 2022-10-05
10 października 1794 r. pod Maciejowicami rozegrała się bitwa, która przypieczętowała losy powstania kościuszkowskiego. Starły się w niej siły powstańcze dowodzone przez gen. Tadeusza Kościuszkę z armią rosyjską dowodzoną przez generałów Denisowa i Fersena.

Kościuszko postawił przed polskimi siłami ambitne zadanie rozbicia kolejno dwóch korpusów rosyjskich, gdyż oprócz sił Fersena i Denisowa zbliżało się znad Bugu duże ugrupowanie gen. Suworowa. Każdy z korpusów rosyjskich osobno był silniejszy niż armia Kościuszki. Naczelnik insurekcji miał jednak potencjalnego asa w rękawie, którym była operująca w pobliżu głównych sił polskich dywizja gen. Adama Ponińskiego. Wczesnym rankiem 10 października na niezłej pozycji w oparciu o rzekę Okrzejkę i pałac w Podzamczu stanęło ok. 6 tys. Polaków dysponujących 30 armatami. Rosjanie mieli dwukrotną przewagę w ludziach oraz artylerii. W dodatku część sił polskich stanowili kosynierzy, którzy co prawda sprawili Rosjanom krwawą łaźnię pod Racławicami, ale w późniejszych starciach zazwyczaj ustępowali sile ognia artylerii i karabinów.
39/2022 (1416) 2022-09-28
Święto św. Michała Archanioła - dzień odpustu w parafii Wniebowzięcia NMP w Kocku - upłynął 29 września pod znakiem wdzięczności wszystkim tym, którzy przyczynili się do powstania publikacji na temat historii parafii i miasta. Uroczystą Eucharystię celebrował bp Kazimierz Gurda. Poprzedzona ona była referatem przybliżającym dzieje lokalnej społeczności.

Historia jest bez wątpienia pasjonującą dziedziną wiedzy, która uwrażliwia człowieka na piękno i wartość jego tożsamości i dziedzictwa kulturowego. Ukazuje ciągłość dziejów, stanowi lekcję patriotyzmu, pozwala zrozumieć współczesność, jest doskonałą nauczycielką życia. Historia jest istotna także dla wierzącego, potrafiącego dostrzec, że stanowi ona nie tylko przestrzeń działalności człowieka, ale - co ważniejsze - samego Boga. To On jest autorem historii. Pisze ją po krzywych liniach ludzkiej egzystencji. Nic nie dzieje się bez Jego wiedzy. Nic nie wymyka się spod Jego kontroli.
39/2022 (1416) 2022-09-28
23 września 1924 r., przeżywszy zaledwie 44 lata, zmarł Mieczysław Asłanowicz. Jego pogrzeb zgromadził w Siedlcach kilka tysięcy ludzi.

Msze żałobne odprawiali biskup podlaski Henryk Przeździecki oraz ks. prałat Karol Dębiński. Przerwano zajęcia w szkołach, Żydzi pozamykali sklepy. Grały dwie orkiestry, a kondukt pogrzebowy przeszedł centralnymi ulicami miasta. Nie było końca przemówieniom i pożegnaniom, nekrologi publikowała prasa siedlecka i warszawska. Asłanowicz nie był wojskowym ani politykiem, tylko nauczycielem i wychowawcą. Zasłużył jednak na tytuł „Siedlczanina XX wieku”. Jest też patronem ulicy w centrum miasta. Urodził się 29 lutego 1880 r. w Długojewie. Gimnazjum ukończył w Radomiu.
38/2022 (1415) 2022-09-21
Symeon Marczuk bez wątpienia odcisnął piętno na swoich rodakach, ponieważ będąc więzionym i skazanym na zesłanie, złożył ofiarę ze swego życia - mówi ks. Adam Karcz, proboszcz parafii rzymskokatolickiej pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Choroszczynce. Jej społeczność, upamiętniając bohaterskiego unitę, ufundowała kamień, tablicę informacyjną i wydala broszurę.

W ostatnią niedzielę sierpnia, w dniu odpustu ku czci męczeństwa św. Jana Chrzciciela, choroszczańska wspólnota świętowała jubileusz 270 lat istnienia parafii, 100 lat jej wznowienia oraz gminno-parafialne święto plonów. Uroczystość stała się okazją do przypomnienia postaci miejscowego sołtysa i organisty Symeona Marczuka (1849-1905), który za obronę cerkwi unickiej w 1875 r. został skazany na więzienie, a następnie zsyłkę na Sybir. Tego dnia bp Grzegorz Suchodolski pobłogosławił kamień ustawiony na cmentarzu, w miejscu dawnej świątyni.