Komentarze
33/2023 (1461) 2023-08-16
Sierpniowe niebo, o którym sporo ostatnio pisaliśmy, jest wyjątkowym świadkiem jeszcze jednej pięknej tradycji. Też zresztą szczególnej i wyjątkowej.

To właśnie w sierpniu przecież dziesiątki tysięcy ludzi w naszym kraju wyruszają na pielgrzymie szlaki w kierunku Jasnej Góry, by pokłonić się przed tronem Madonny. Są też pielgrzymki w innych miesiącach i jest też wiele innych miejsc, do których pielgrzymi podążają, ale „epicentrum” pielgrzymkowego ruchu to właśnie sierpień i właśnie częstochowskie sanktuarium. Ta tradycja ma już wiele lat. We wrześniu 1626 r. wyruszyła pielgrzymka z Gliwic do Częstochowy. Mieszczanie powędrowali na Jasną Górę, aby podziękować Matce Bożej za cudowne ocalenie miasta przed wojskami duńskimi w czasie wojny trzydziestoletniej.
33/2023 (1461) 2023-08-16
Dać się oszukać raz - to naiwność. Pozwolić się zrobić w konia dwa razy - to głupota. Ale dawać się robić w balona w nieskończoność - to już współudział w oszustwie.

Po tym, jak Prezydent RP ogłosił oficjalną datę jesiennych wyborów parlamentarnych, obywatelki i obywatele śniący o tym, by sprawować władzę nad narodem, podkręcili tempo. Ostatnia prosta dla tych, którzy - nieważne, czy mają ku temu kwalifikacje czy nie - zapragnęli posmakować wielkiej polityki, będzie morderczą próbą sił i nerwów. Najbliższe tygodnie spędzą na jeszcze większym prężeniu muskułów, brutalnym atakowaniu przeciwników, opowiadaniu niestworzonych rzeczy i składaniu oderwanych od rzeczywistości obietnic.
32/2023 (1460) 2023-08-09
Repertuar biesiadny mamy całkiem rozległy. Zaczyna się sielankowo: „Pije Kuba do Jakuba, Jakub do Michała,/ Pijesz ty, piję ja, kompanija cała”.

A skoro dla kompanii Cygan dał się powiesić, to nie ma mowy „kieliszeczka” odmówić. Zwłaszcza że alkoholową prinukę też mamy nieźle opracowaną: „A kto nie wypije, tego we dwa kije, łupu cupu, łupu cupu, póki nie wypije”. Jakby jednak delikwent chciał się mocno opierać, to „niech pod stołem zaśnie”. A jakby już na amen nie potrafił z kompaniją się bratać, to można mu i znacznie cięższą wersję powyższego hitu przedstawić. Sporo w repertuarze biesiadnym jest przechwałek. „Wódki nie piję (w małych ilościach)” - deklaruje rozbiesiadniony dowcipniś.
32/2023 (1460) 2023-08-09
Klimat jest ponoć w opłakanym stanie. Przykładem postępujących i nieodwracalnych zmian w atmosferze mają być choćby pożary, które nie tak dawno trawiły greckie wyspy. Co jest przyczyną? Oczywiście działalność człowieka.

O, przepraszam... Ja robię, co mogę, żeby ratować klimat. Wszystkie słoiki, plastikowe butelki, opakowania czy kubki po jogurtach myję, suszę i wyrzucam do odpowiedniego pojemnika. Torby jedynie wielorazowego użytku, żadne tam foliowe reklamówki przynoszone w hurtowych ilościach z marketów. Nie używam plastikowych słomek do picia. Jeśli już, to tylko z papieru. OK, przyznaję się, akurat do tej zmiany zmusiły mnie przepisy czy tam jakieś dyrektywy.
31/2023 (1459) 2023-08-01
Sporo już lat temu, w ramach rekonesansu po siedleckich sklepach, weszłam na chwilę do kolejnego z nich. Kiedy już wychodziłam, usłyszałam rozmowę.

Przyciszoną, bardzo dojrzałą, z szacunkiem dla obu stron. Jacyś młodzi chłopcy siedzieli na wystawionej tam niziutkiej ławeczce i rozmawiali z matką. Zaintrygowali mnie, bo doświadczenie mówiło, że młodzież z rodzicami raczej tak nie rozmawia. Pod pretekstem oglądania czegoś tam ulokowałam się w ich okolicy. Zwykła wymiana zdań dotycząca zakupu dżinsów wskazywała na ogromny wzajemny szacunek, dojrzałość i więź. Przeszłam tak, żeby zobaczyć ich twarze (wiem: „wścibska baba” - powiecie. Trudno.).
31/2023 (1459) 2023-08-01
Pierwszy tydzień lipca był najcieplejszym tygodniem na świecie. Nie tylko w historii globalnych pomiarów temperatury sięgających XIX w., ale także w ciągu ostatnich 100 tys. lat.

Nadchodzące dni pobiją wszelkie rekordy. W weekend w kraju może być nawet 36oC. Według naukowców morza się nagrzewają, a temperatury na północnym Atlantyku są już poza skalą. Jeszcze kilka dni temu niemal wszystkie krajowe media głosiły tak apokaliptyczne wizje. W niektórych miastach i gminach zbierały się nawet sztaby kryzysowe, a ludzie na swoje telefony dostawali pouczenia, aby „unikać słońca, wysiłku fizycznego i odwodnienia organizmu, a w razie problemów ze zdrowiem dzwonić pod numer alarmowy”.
28/2023 (1458) 2023-07-26
Za sprawą wyemitowanego niedawno przez TVN materiału anonimowa(?) pani Joanna z Krakowa zawłaszczyła ostatnio chyba wszystkie media.

Zarówno wspomniane, jak i inne kibicujące jej publikatory pokazały ją jako skrzywdzoną, zalęknioną, zastraszoną przez policję kobietę, która jest szykanowana z powodu zażycia tabletki wczesnoporonnej. Kolejną ofiarę pisowskiego reżimu. To wystarczyło, żeby wykorzystać krakowiankę do politycznej walki. Wzburzony historią i zaangażowany w obronę praw kobiet i miłośnik marszów Donald Tusk natychmiast ogłosił marsz Miliona Serc. Co ciekawe, ma się on odbyć nie teraz, kiedy emocje są największe, tylko na początku października, tuż przed wyborami. Czyli zorganizowany będzie wyłącznie z miłości do kobiet.
28/2023 (1458) 2023-07-26
Wsi spokojna, wsi wesoła...? Nic z tych rzeczy. Idylliczny i sielski obraz życia na prowincji rozpada się w drobny mak po zderzeniu z rzeczywistością.

Mieszkańców miast, którzy coraz bardziej ochoczo wyprowadzają się z metropolii, podążając za romantyczną wizją ziemiańskiego szczęścia, czeka konsternacja i wielkie rozczarowanie. Dlaczego? Bo zapominają, że wieś jest wsią. Ze wszystkimi tego konsekwencjami: zapachowymi i akustycznymi. Dlatego na linii miasto - wieś wciąż dochodzi do ostrych tarć. Przyjezdni to dla mieszkańców wsi uciążliwi sąsiedzi, którym przeszkadza wiele normalnych wśród rolników zachowań. Z kolei przybysze z miast narzekają, że wszystkiemu winni są gospodarze, odbierający im spokój i zakłócający ciszę, której tak łakną.
28/2023 (1458) 2023-07-18
Nasz rodzimy prezydent, którego złośliwi nazywają ostatnio wiceprezydentem Ukrainy, podczas odbywającego się w Wilnie szczytu NATO na pytanie, co Polska chce tam dla siebie załatwić, beztrosko odparł: „Polska nie załatwia nic dla siebie, tylko dla NATO (…), dla innych państw, które są naszymi sąsiadami w tej wschodniej części. Dbamy także o interesy naszego sąsiada, Ukrainy (…)”.

Gdyby kilka lat temu - kiedy po raz pierwszy głosowałem na pana Dudę - ktoś mi powiedział, że będzie on przemawiał językiem Tuska i Komorowskiego, to chyba bym wyrżnął gościa w…, no mniejsza o to. Ja wiem, że politycy żyją głównie z bajdurzenia i pustych gestów. Plotąc różne rzeczy, można się oczywiście przejęzyczyć i niechcący palnąć jakąś głupotę. Patrząc jednak na głowę naszego państwa, co więcej: na całą zarządzającą krajem klasę polityczną, wyraźnie widać, że to, co mówią, niestety, koresponduje z tym, co robą.
28/2023 (1458) 2023-07-18
Ile to ludzie są w stanie zrobić dla choćby krótkiej sławy! No bo inaczej o tym nie da się powiedzieć. Ale - od początku.

Wysoko postawiony w hierarchii Kościoła Anglii duchowny ogłosił, że ma problem z „Modlitwą Pańską”. A w zasadzie nie tyle on, co niektórzy wierni. Polega to na trudzie zaakceptowania pierwszych słów modlitwy, czyli „Ojcze nasz”. Otóż, zdaniem duchownego, dla niektórych osób mogą być one problematyczne. Mają bowiem patriarchalny kontekst i są trudne do przyjęcia ze względu na ojców rodziny. Jeśli bowiem doświadczenia z ojcami były destrukcyjne i przemocowe, to słowo „ojciec” może być problematyczne. No i jeszcze ten kulturowy patriarchat - totalny ucisk nie do zaakceptowania przez postępowych ludzi. Taka postawa to, ma się rozumieć, przejaw troski o anglikański Kościół. Bo - zdaniem wspomnianego duchownego - mocno on jest podzielony: w kwestiach seksualności, tożsamości płciowej i równości.