„Wkraczamy w nowy rok pełni wiary, że stanie się on kontynuatorem
wysiłku swojego poprzednika w dziedzinie zapewnienia ludzkości
trwałego pokoju, postępu i dobrobytu”.
Zdania tego - jakby się mogło na pierwszy rzut oka wydawać - nie wymyślił ani magister paskowy z TVP Info, ani nie wypowiedział żaden z przodowników obozu dobrej zmiany. Słowa te przypisuje się towarzyszowi Wiesławowi Gomułce, który miał w zwyczaju w trakcie dorocznych zabaw sylwestrowo-noworocznych głosić przydługie i nudne orędzia, chwaląc się m.in. tym, czego to władza nie dokonała w mijającym roku. Organizowane w czasach PRL - początkowo w auli Politechniki Warszawskiej, później w gmachu Komitetu Centralnego, a za towarzysza Gierka już w Pałacu Kultury i Nauki - bale cieszyły się ogromnym zainteresowaniem ówczesnych elit politycznych. Bywanie na nich było rzecz jasna ogromną nobilitacją i wyróżnieniem.
Zdania tego - jakby się mogło na pierwszy rzut oka wydawać - nie wymyślił ani magister paskowy z TVP Info, ani nie wypowiedział żaden z przodowników obozu dobrej zmiany. Słowa te przypisuje się towarzyszowi Wiesławowi Gomułce, który miał w zwyczaju w trakcie dorocznych zabaw sylwestrowo-noworocznych głosić przydługie i nudne orędzia, chwaląc się m.in. tym, czego to władza nie dokonała w mijającym roku. Organizowane w czasach PRL - początkowo w auli Politechniki Warszawskiej, później w gmachu Komitetu Centralnego, a za towarzysza Gierka już w Pałacu Kultury i Nauki - bale cieszyły się ogromnym zainteresowaniem ówczesnych elit politycznych. Bywanie na nich było rzecz jasna ogromną nobilitacją i wyróżnieniem.