Dzielenie się dobrem, zarówno materialnym, jak i duchowym, zawsze przynosi podwójną korzyść: najpierw obdarowanemu, a następnie - nie mniejszą! - obdarowującemu - twierdził sługa Boży bp Ignacy Świrski, zachęcając do różnorakich czynów miłosierdzia.
„Jak widzicie, Umiłowani moi, sprawa miłosierdzia jest wielkiej wagi” - często zaznaczał w swoim nauczaniu. W liście pasterskim z 5 września 1955 r. pisał: „z radością stwierdzam, że zagadnienie miłosierdzia z każdym rokiem pogłębia się i znajduje właściwe zrozumienie, zarówno wśród Duchowieństwa, jak i ogółu Diecezjan. W obliczu szerzącej się nędzy, nie przestawajmy rozbudzać w sobie oraz w innych ducha prawdziwie chrześcijańskiego miłosierdzia.
„Jak widzicie, Umiłowani moi, sprawa miłosierdzia jest wielkiej wagi” - często zaznaczał w swoim nauczaniu. W liście pasterskim z 5 września 1955 r. pisał: „z radością stwierdzam, że zagadnienie miłosierdzia z każdym rokiem pogłębia się i znajduje właściwe zrozumienie, zarówno wśród Duchowieństwa, jak i ogółu Diecezjan. W obliczu szerzącej się nędzy, nie przestawajmy rozbudzać w sobie oraz w innych ducha prawdziwie chrześcijańskiego miłosierdzia.