Powtarzane powszechnie porzekadło głosi, że dwie najpewniejsze rzeczy na świecie to śmierć i podatki. Z tym że śmierć i od podatków pewniejsza.
Znamy życie prenatalne człowieka, możemy zobaczyć dziecko w łonie matki, ale ciągle nie wiemy, co się dzieje z człowiekiem po śmierci. Ta - od wieków oswajana - wciąż nieoswojona zostaje. Postanowiliśmy ją więc wyrzucić z naszych domostw, przenieść do hospicjów, domów starości dla zmyłki nazywanych pogodnymi, słonecznymi albo tęczowymi. Średniowieczną sztukę umierania zamieniliśmy na - odlegle od umierania nazwaną - eutanazję. Zastrzyk albo kapsuła pozwalają umrzeć dyskretnie, po cichu, z przekonaniem o zapobieżeniu agonalnej męczarni.
Znamy życie prenatalne człowieka, możemy zobaczyć dziecko w łonie matki, ale ciągle nie wiemy, co się dzieje z człowiekiem po śmierci. Ta - od wieków oswajana - wciąż nieoswojona zostaje. Postanowiliśmy ją więc wyrzucić z naszych domostw, przenieść do hospicjów, domów starości dla zmyłki nazywanych pogodnymi, słonecznymi albo tęczowymi. Średniowieczną sztukę umierania zamieniliśmy na - odlegle od umierania nazwaną - eutanazję. Zastrzyk albo kapsuła pozwalają umrzeć dyskretnie, po cichu, z przekonaniem o zapobieżeniu agonalnej męczarni.