Kultura
19/2019 (1242) 2019-05-08
Ludowe ballady, weselne przyśpiewki i rzewne pieśni religijne od południa rozbrzmiewały na Starym Rynku. W swojskich klimatach i z nutą nostalgii mieszkańcy Ryk oraz okolic bawili się podczas Dnia Dziedzictwa Lokalnego.

Główna część miejskiego festynu koncentrowała się na eliminacjach do wojewódzkiego etapu Ogólnopolskiego Przeglądu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym. O nominację walczyło 12 zespołów i dwie solistki. Każde wykonanie zostało poddane ocenie profesjonalnych jurorów: dyrektora Instytutu Kulturoznawstwa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej prof. Jana Adamowskiego i specjalisty ds. muzeów i twórczości ludowej urzędu marszałkowskiego w Lublinie Janiny Biegalskiej. Charakterystyczny śpiew dawnych ludowych utworów wywołał duże wrażenie nie tylko na oceniających. Popisy lokalnych artystów podziwiały przed sceną dziesiątki wielbicieli folkloru. A było czego posłuchać. Na Starym Rynku zebrały się dobrze znane zespoły głównie z okolic Ryk. Równie ciepło zostali przywitani goście z powiatu puławskiego.
19/2019 (1242) 2019-05-08
O związkach znanych Polaków epoki napoleońskiej z regionem bialskim opowiadał historyk Artur Rogalski, który był gościem spotkania zorganizowanego przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Białej Podlaskiej.

Julian Ursyn Niemcewicz, Kazimierz Władysław Wójcicki, Dominik Hieronim Radziwiłł - to tylko niektóre znane osoby epoki napoleońskiej w Polsce. Ich sylwetki przybliżył A. Rogalski, historyk archiwista, adiunkt Muzeum Zbrojowni na Zamku w Liwie, badacz historii XIX w., szczególnie czasów Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego. Po ostatnim rozbiorze Polski w 1795 r. teren powiatu bialskiego ze stolicą w Białej przypadł Austrii i został włączony do Galicji Zachodniej (w 1809 r. weszła w skład Księstwa Warszawskiego) jako jeden z powiatów departamentu siedleckiego. Pierwszą osobą, którą przedstawił A. Rogalski, był J.U. Niemcewicz, poeta i historyk, pamiętnikarz, publicysta, tłumacz. Dzieciństwo w większości spędził w rodzinnych Skokach oraz w Neplach, które były własnością jego stryja Franciszka Ursyna Niemcewicza.
18/2019 (1241) 2019-05-01
13 starszych pań, jak mówią o sobie, z grupy śpiewaczej Białki, marzy, by wyjechać do mediolańskiej opery La Scala i usłyszeć światowej sławy głosy. Możemy im w tym pomóc, wpłacając pieniądze za pośrednictwem portalu zrzutka.pl. Potrzeba 40 tys. zł.

Młodość daje nam przyzwolenie nie tylko do tego, aby mieć marzenia, ale i siłę, by przekształcić je w rzeczywistość. Kiedy myślisz o starszych ludziach, jakie obrazy stają przed twoimi oczami? Przychodnia, rozmowy o lekach, samotność, smutek, zmęczenie? A może pyszne pierogi, kromka chleba z miodem i mlekiem w letnie wieczory pachnące sianem, ciepło babcinych uścisków i niezapomniane bajki czytane ci do snu? Zawsze powtarzałyśmy młodym, że nie tylko warto mieć marzenia, ale i nie rezygnować z nich. Mówiłyśmy to jako matki, babcie, nauczycielki czy członkinie lokalnej, wiejskiej społeczności. Natomiast nigdy nie pozwalałyśmy sobie nawet pomyśleć o tym, że my same też je mamy.
18/2019 (1241) 2019-05-01
„Zwykły… niezwykły” - tymi słowami można określić życie św. Jana Pawła II. 26 kwietnia w Publicznej Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Mokobodach odbył się IX Diecezjalny Konkurs Recytatorski „Pamięci Jana Pawła II”.

W zmaganiach artystycznych wzięło udział 65 uczniów. Reprezentowali oni dziewięć szkół z terenu diecezji siedleckiej, które noszą imię naszego wielkiego rodaka. Zaprezentowali utwory autorstwa św. Jana Pawła II oraz poezję poświęconą pamięci Papieża Polaka. Konkurs odbywał się w trzech kategoriach: kl. I-III, kl. IV-VI, kl. VII- VIII. Jury tegorocznego konkursu pracowało w składzie: poetka Maria Woźniak, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Mokobodach Barbara Przesmycka, logopeda z miejscowej szkoły Paulina Horabik oraz asystent kościelny „Echa Katolickiego” ks. Marek Weresa.
17/2019 (1240) 2019-04-24
Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. Ireny Ostaszyk w Mordach świętuje w tym roku 70-lecie istnienia, 100-lecie urodzin patronki i 10-lecie nadania placówce imienia. Potrójny jubileusz stanie się okazją do wspomnień oraz podziękowań osobom, które swoją kreatywnością i zaangażowaniem przyczyniły się do rozwoju książnicy.

Główne uroczystości zaplanowane są na październik. Marlena Soszyńska, dyrektor MGBP, podkreśla, iż obchody jubileuszowe będą okazją do przypomnienia m.in. najcenniejszych inicjatyw podejmowanych przez placówkę. - Powspominamy „teatr żywego słowa” prowadzony przez Annę Kalicką, która wraz ze swoimi grupami teatralnymi zdobywała czołowe, pierwsze i drugie, miejsca w Przeglądach Bibliotecznych Teatrów Dziecięcych - zarówno za występy, jak i reżyserię. Nasza biblioteka była też organizatorem debat lokalnych w ramach ogólnopolskiego przedsięwzięcia „Rozwijamy skrzydła Polski lokalnej”, prowadzonego przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową oraz Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego - dodaje.
17/2019 (1240) 2019-04-24
14 kwietnia parafianie z Kodnia wystawili spektakl pt. „Jasne światło”. Była to już czwarta sztuka działającego od kilku lat przy bazylice koła teatralnego.

Przedstawienie opowiada o włoskiej nastolatce bł. Chiarze Badano, która w wieku 19 zmarła lat na raka kości. Zanim choroba odebrała jej życie, dała niesamowity przykład wiary w Jezusa. Mimo że sama cierpiała, pocieszała wszystkich, którzy ją odwiedzali. - Chaira powtarzała: „Macie tylko jedno życie, warto przeżyć je dobrze”. Te słowa umieściliśmy na plakacie i zaproszeniach. Jak je rozumieć? Wybór należy do nas, jednak sami z siebie nie jesteśmy w stanie tego uczynić. Dlatego trzeba wiernie trwać przy Panu Bogu, a On dokona reszty - tłumaczy Regina Hasiewicz, reżyser sztuki. Premiera spektaklu odbyła się w Gminnym Centrum Kultury w Kodniu. Zagrali w nim uczniowie i nauczyciele miejscowego zespołu placówek oświatowych, rodzice i oo. oblaci. Miejscówki rozeszły się błyskawicznie. - Na twarzach widzów widziałem wzruszenie i radość - wspomina o. Damian Dybała, proboszcz kodeńskiej parafii św. Anny. Zakonnik jest nie tylko duchowym opiekunem koła, ale także jednym z aktorów. Zawsze chętnie wciela się w powierzone role.
16/2019 (1239) 2019-04-17
Zachęcając do zwiedzania nowej wystawy, dyrektor Muzeum Regionalnego Andrzej Matuszewicz zauważył, że powinna zainteresować wszystkich, bo w gruncie rzeczy albo jest się dzieckiem, albo kiedyś się nim było. Nie sposób oprzeć się temu argumentowi - tym bardziej że coś z dziecka pozostaje w każdym z nas.

Wernisaż wystawy pt. „Wielki świat małego człowieka. Dzieciństwo w kulturach pozaeuropejskich” miał miejsce 12 kwietnia. W jej klimat wprowadziła kurator Kamila Woźnica, kierownik działu archeologiczno- historycznego siedleckiego muzeum. Podkreśliła, że głównym celem nowej ekspozycji jest ukazanie życia codziennego dzieci różnych stron świata, ich smutków, ale przede wszystkim radości - z naciskiem na zabawę, nawet jeśli po części przygotowuje ona już do dorosłego życia i wiążących się z nim obowiązków. Eksponaty pochodzące z polskich placówek muzealnych oraz ze zbiorów prywatnych dużo mówią też o nauce, o miejscu dziecka w rodzinie i społeczeństwie. - Pragnieniem przygotowujących wystawę było rozbudzenie ciekawości świata oraz ukazanie, iż mimo odległości i związanych z lokalnymi warunkami różnic, tak naprawdę jesteśmy do siebie podobni - podkreśliła K. Woźnica.
16/2019 (1239) 2019-04-17
13 kwietnia we Włodawskim Domu Kultury odbył się Wojewódzki Przegląd Kapel i Śpiewaków Ludowych, który stanowił jednocześnie powiatowe eliminacje do 53 Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu.

Przegląd zdominowali artyści ludowi z Kołacz. Z tej niewielkiej miejscowości, położonej niedaleko Włodawy, przyjechały dwa zespoły śpiewacze - Poleska nuta oraz Wesołe sąsiadki, a także solistka Maria Tokarska, która zaprezentowała utwory pt. „Zieleni się trawka” i „Zielona girlanda”. Jury w składzie prof. Jan Adamowski - kulturoznawca i folklorysta z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej oraz Andrzej Sar z Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Lublinie doceniło jej wykonanie, przyznając nagrodę. Solistka na co dzień występuje z zespołem Poleska nuta, który kultywuje tradycję muzyczną już 13 lat. Zespół w tegorocznych eliminacjach również stanął na podium.
15/2019 (1238) 2019-04-10
Zależało mi na tym, aby ukazać potęgę kultu Bożego miłosierdzia. Powinniśmy z tego umiejętnie korzystać. Chciałbym, aby film w tym pomógł - przekonuje Michał Kondrat, twórca obrazu „Miłość i miłosierdzie”.

Reżyser oraz odtwórczyni głównej roli Kamila Kamińska odwiedzili 2 kwietnia NoveKino, gdzie w ramach „Filmowych rekolekcji” odbył się pokaz filmu. „Miłość i Miłosierdzie” to fabularyzowany dokument o Bożym miłosierdziu i misji s. Faustyny Kowalskiej. Spokojne i przepełnione wiarą życie s. Faustyny ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, mistyczki, autorki „Dzienniczka”, zmienia się pewnego dnia nieodwracalnie. Oczom zakonnicy ukazuje się bowiem Jezus Chrystus, który zleca jej misję głoszenia prawdy o Jego miłosierdziu i przygotowania świata na Jego ostateczne przyjście. Zadanie to wydaje się niemożliwe do zrealizowania, ale s. Faustyna zrobi wszystko, aby je wypełnić. Nie mniejszą rolę w objawieniu światu prawdy o Bożym miłosierdziu odegrał bł. ks. Michał Sopoćko, wybitny kapłan i spowiednik świętej, którego losy również ukazano w filmie.
15/2019 (1238) 2019-04-10
Zespół muzyczny New Beat z Zespołu Szkół nr 1 w Garwolinie zajął drugie miejsce podczas XXX Międzynarodowego Festiwalu Piosenki SuperMikrofon Radia Jard w Białymstoku.

W wydarzeniu brali udział reprezentanci Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi. New Beat - w składzie: Amelia Majek - śpiew, Kacper Zając - gitara solowa, Filip Rusak - gitara basowa, Marcin Borowski - instrumenty klawiszowe, Szymon Kuber - instrumenty perkusyjne - najpierw przystąpił do przesłuchań, w których wystartowało 24 wykonawców powyżej 16 roku życia. Garwoliński zespół spodobał się jury i znalazł się w półfinale. - Już sam fakt, że znaleźliśmy się w wybranej siódemce, był dla nas wielkim sukcesem. Nie liczyliśmy na więcej, gdyż do Białegostoku jechaliśmy z nastawieniem, iż zobaczymy, co inni potrafią, podpatrzymy muzyczne trendy, jakie panują w tej części kraju. W dniu finału pomyśleliśmy jednak, że fajnie byłoby zdobyć chociaż wyróżnienie.