Kultura
44/2018 (1216) 2018-10-31
W Galerii Fotografii Fokus można obejrzeć dwie niezwykłe wystawy fotografii Magdaleny Wdowicz-Wierzbowskiej „Tata” i „Po prostu męża mi brakuje. Spotkania z wdowami”. To ekspozycja będąca zapisem ostatnich chwil spędzonych z umierającym ojcem, a także zdjęcia kobiet, również jej mamy, które pochowały mężów.

- Fotografuję to, co dzieje się w moim życiu. Nawet smutne wydarzenia. Kiedy okazało się, że mój tata jest chory na raka, zaczęłam robić mu zdjęcia. Bardzo się cieszę, że zdążyłam, gdyż od diagnozy do śmierci minęło zaledwie pięć miesięcy. Tak powstały nasze wspólne portrety. Zazwyczaj robiłam je w kuchni, bo tata bardzo lubił gotować. Dzięki tym fotografiom mam wrażenie, jakby wciąż ze mną był - mówiła podczas wernisażu, który odbył się 25 października w siedleckiej Galerii Fotografii Fokus, M. Wdowicz- Wierzbowska. Na ekspozycję składa się kilkanaście podwójnych autoportretów z tatą, które powstały we wspomnianej kuchni, samochodzie, szpitalu. Niezwykle wymowne i wzruszające jest ostatnie zdjęcie z tego cyklu. Zostało zrobione w dniu śmierci ojca. W tle kuchenne szafki, Magdalena, tylko miejsce obok niej puste.
44/2018 (1216) 2018-10-31
80 lat to dorobek wielu pokoleń bibliotekarzy i ludzi, którzy całe swoje serce wkładali w pracę - podkreślano podczas jubileuszu 80-lecia istnienia Miejskiej Biblioteki Publicznej w Białej Podlaskiej. Były odznaczenia, podziękowania, prezenty i mnóstwo wzruszeń.

Uroczystości rocznicowe miały miejsce 26 października. Wśród zaproszonych gości pojawili się przedstawiciele placówek kulturalnych i oświatowych, przedstawiciele władz miejskich i wojewódzkich, dawni i obecni pracownicy biblioteki. - Czytanie książek jest niczym rozmowa z najwspanialszymi ludźmi z minionych epok. To dzięki czytelnictwu rozwijamy się i poznajemy historię, a co za tym idzie - wartości, którymi kierowały się dawne pokolenia, dokonując wyborów mających wpływ na nasze życie - podkreślił wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk. Nawiązując do słów Cycerona, wspomniał, że kultura jest uprawą duszy, a bialscy bibliotekarze przez dziesiątki lat służyli ludziom swoją pomocą i opieką w pielęgnowaniu tej uprawy. Następnie wręczył siedmiu bibliotekarkom przyznane przez ministra kultury odznaki Zasłużony dla Kultury Polskiej. Otrzymały je: Hanna Bajkowska, Anna Chwedoruk, Marzena Kretowicz, Krystyna Nowicka, Czesława Pietruk, Maria Stefaniuk i Maria Trzeciak.
43/2018 (1215) 2018-10-24
Pojawiając się na scenie, Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Łosickiej podbija serca widzów. Bazują na lokalnym folklorze, ale ludowość jest dla nich twórczym punktem wyjścia.

Z zamiarem utworzenia zespołu nosił się już kilkanaście temu Mirosław Odoszewski - wówczas dyrektor Łosickiego Domu Kultury, a obecnie kierownik artystyczny ZPiTZŁ. Nie udało się. Pomysł jednak żył swoim życiem, a udało się go zrealizować jesienią 2015 r. W wyremontowanym tzw. starym szpitalu otwierano w Łosicach Transgraniczne Centrum Dialogu Kultur. Unijny projekt, w ramach którego miasto pozyskało środki, uwzględniał również współpracę zespołów śpiewaczych między stronami uczestniczącymi w projekcie, tj. Ukrainą, Białorusią i Polską. Z przygotowaną prezentacją pojechała na Białoruś grupa osób śpiewających w chórze Adoramus przy parafii Trójcy Świętej, kierowanym przez M. Odoszewskiego. Przygoda z folklorem tak przypadła do gustu chórzystom, że postanowili ją kontynuować pod szyldem Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Łosickiej. Z czasem dołączyli do nich kolejni śpiewacy.
43/2018 (1215) 2018-10-24
W ramach Radzyńskich Spotkań z Podróżnikami, których organizatorem jest Robert Mazurek, Miejska Biblioteka Publiczna gościła w swoich progach Annę Kamińską, autorkę książki pt. „Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci”.

To biografia znanej polskiej himalaistki Wandy Rutkiewicz, która zapisała się w historii himalaizmu jako pierwsza kobieta, która stanęła na szczycie Mount Everestu. 15 października 1976 r. okazał się wyjątkowym dniem dla dwojga Polaków: W. Rutkiewicz, która zdobyła najważniejszy dla siebie szczyt, oraz dla kard. Karola Wojtyły, który 40 lat temu, został wybrany na papieża. Tych dwoje niezwykłych ludzi spotkało się podczas pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Wanda, która określała siebie jako ateistkę, podeszła do Papieża Polaka i uklękła, a on podniósł ją, mówiąc: „Pani Wando, ludzie gór, witają się, stojąc. Dobry Bóg sprawił, że nam obojgu tego samego dnia udało się wejść tak wysoko”. Wanda podarowała wtedy Ojcu Świętemu zniesiony ze szczytu oprawiony kamień wraz z dedykacją.
42/2018 (1214) 2018-10-16
Zamiast kwiatów i prezentów z okazji 40 rocznicy ślubu Halina i Władysław Pupaczowie poprosili swoich gości, by przekazali datki na Muzeum Henryka Sienkiewicza. Za zebrane pieniądze placówka zakupiła kolejną pamiątkę po pisarzu: laskę, którą otrzymał z okazji 50 urodzin.

- Państwo Pupaczowie wiedzieli, że zbieramy środki na zakup należących do noblisty przedmiotów. Pani Halina pochodzi z tych okolic, obecnie mieszka w Warszawie i pracuje w Polskiej Izbie Paliw Płynnych. Instytucja ta wcześniej pomogła nam w pozyskaniu walizki toaletowej po Sienkiewiczu. Teraz rodzina Pupaczów wsparła nas prywatnie - opowiada dyrektor muzeum Maciej Cybulski. Pani Halina i pan Władysław postanowili swój jubileusz 40-lecia małżeństwa uczcić w szczególny sposób. Poprosili, by goście dołożyli cegiełkę na Sienkiewiczówkę. Członkowie rodziny i przyjaciele jubilatów okazali się bardzo hojni. - W sumie zebrano ponad 4 tys. zł. Pieniądze te wystarczyły, byśmy mogli z prywatnych rąk zakupić kolejną wyjątkową pamiątkę. Jest to składająca się z trzech części laska H. Sienkiewicza, którą noblista otrzymał w prezencie na 50 urodziny 5 maja 1896 r., a zatem w roku wydania drukiem powieści „Quo vadis” - podkreśla dyrektor muzeum.
42/2018 (1214) 2018-10-16
18 października w Sokołowskim Ośrodku Kultury odbędzie się gala wieńcząca projekt „Ten cenny czas” realizowany przez Fundację DONUM. O sukcesie zadania ukierunkowanego na twórczą aktywizację seniorów świadczą nadzieje na kontynuację owocnej współpracy.

„Ten cenny czas” - podobnie jak ubiegłoroczny projekt „Dojrzałość okresem jest złotym” - stał się odpowiedzią Fundacji DONUM na konkurs ogłoszony przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Ministerialny wymóg w aplikowaniu o środki zewnętrzne w ramach drugiej edycji programu Wsparcie Uniwersytetów Trzeciego Wieku dotyczył nawiązania współpracy z minimum dwoma podmiotami, które utworzą UTW. - W naszym przypadku były to Mordy i Andrzejewo w powiecie ostrowskim - przypomina Ewa Jarocka, prezes Fundacji DONUM. Beneficjentami projektu „Ten cenny czas” były także cztery uniwersytety spośród pięciu uczestniczących w poprzedniej edycji: siedlecki, łosicki, sokołowski i zbuczyński. W ramach zadania ukierunkowanego na aktywizację intelektualną seniorów odbywały się wykłady audytoryjne z wielu dziedzin nauki, jak również warsztaty, m.in.: językowe, komputerowe, muzyczne i psychologiczne.
41/2018 (1213) 2018-10-10
Osiągnięcia polityczne i militarne naszego narodu zdominowały blisko dwugodzinne spotkanie w ryckim pałacu. Dziesiątki pasjonatów przeszłości słuchało wykładu o drodze Polaków do niepodległości.

Na zaproszenie Miejsko-Gminnego Centrum Kultury Ryki odwiedził historyk Leszek Żebrowski. Autora wielu publikacji przywitali przedstawiciele lokalnych struktur Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. - Jesteśmy tu dziś po to, by zastanowić się nad naszą tożsamością i nad tym, co nadaje sens naszemu życiu - podkreśliła Barbara Pawlak. Wprowadzeniu do rozważań posłużył krótki występ artystyczny w wykonaniu młodzieży. Wiele miejsca w swoim wykładzie L. Żebrowski poświecił analizie fenomenu Rzeczpospolitej w okresie jej największej świetności. Według historyka na szczególny szacunek zasługuje to, że Polacy potrafili oprzeć zręby państwa na fundamentach moralnych. - Chrześcijańska caritas stała się u nas podstawą ładu politycznego. Król - tak, jak każdy - musiał przestrzegać prawa i był równy obywatelom - zaważył L. Żebrowski.
41/2018 (1213) 2018-10-10
4 października w I Liceum Ogólnokształcącym w Radzyniu Podlaskim odbyła się niezwykła uroczystość: wmurowanie kapsuły czasu. Zostanie ona otwarta za 100 lat.

Wydarzenie zainaugurowała uroczysta sesja rady powiatu. Do sali I LO przybyli na nią również przedstawiciele władz województwa, miasta, wszystkich gmin powiatu radzyńskiego, dyrektorzy szkół i zakładów pracy, młodzież. Zebrani wysłuchali wykładu wiceprezesa Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Międzyrzecu Podlaskim Szczepana Kalinowskiego pt. „Na stos rzuciliśmy życia los”. Następnie członkowie powiatowej rady podpisali memoriał, który wraz z innymi dokumentami znalazł się w kapsule czasu, po czym została ona uroczyście zamknięta przez: starostę Lucjana Kotwicę, przewodniczącego rady powiatu Marka Wołosowicza, inicjatorów przedsięwzięcia - Mateusza Orzechowskiego i dyrektorów I LO Ewę Grodzką i Mirosław Juszczyńskiego.
40/2018 (1212) 2018-10-03
Promowana w czasie festiwalu wielokulturowość Włodawy przyciąga setki gości. Nie inaczej było i tym razem.

Tegoroczna edycja oczekiwanego przez włodawian wydarzenia odbyła się m.in. w wyremontowanym Muzeum-Zespole Synagogalnym. Dominował temat języków, jakimi posługiwali się mieszkańcy miasta i okolic. Podczas uroczystego otwarcia muzeum, które miało miejsce 27 w września, na zewnętrznej prawej framudze drzwi do dużej synagogi został umieszczony pojemnik na mezuzę - zwitek pergaminu z naniesionymi dwoma fragmentami Tory. Zgodnie z żydowską tradycją każdy wchodzący powinien dotknąć mezuzy dłonią. A gości tego wieczoru nie zabrakło - to za sprawą koncertu muzyki synagogalnej w wykonaniu Chóru Synagogi Pod Białym Bocianem z udziałem kantora Israela Randa i pianisty Piotra Rojka. W piątek 28 września, który poświęcono kulturze żydowskiej, można było obejrzeć film „Triumf ducha”, a następnie wziąć udział w warsztatach prowadzonych przez scenarzystę Andrzeja Krakowskiego.
40/2018 (1212) 2018-10-03
Maciej Miecznikowski wystąpił na scenie kina Renesans w Rykach z premierowym koncertem upamiętniającym 100-lecie odzyskania niepodległości.

Artysta promował swoją najnowszą płytę z polskimi pieśniami patriotycznymi. Znalazły się na niej zarówno utwory religijne, jak i te śpiewane przez legionistów Józefa Piłsudskiego. Ryki stały się pierwszym miejscem na ogólnopolskiej trasie znanego artysty. W trakcie ponad godzinnego recitalu publiczność wysłuchała kilkunastu utworów. Rozpoczął się on od odśpiewania hymnu „Z dawna polski Tyś Królową, Maryjo”. - To moja ulubiona pieśń - zaznaczył M. Miecznikowski. Nie zabrakło też piosenek wojskowych i filmowych, np. z ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza „Pan Wołodyjowski”. Artysta wykonał ją bez cenzury. - W filmie nie pozwolono na to, by w refrenie pojawiło się słowo „Chryste” - przypomniał śpiewak. M. Miecznikowski okazał się nie tylko uzdolnionym muzykiem, ale i świetnym gawędziarzem.