Opinie
23/2022 (1400) 2022-06-08
Liberalne media, które z zapartym tchem potrafią wyliczać grzechy duchownych, oskarżać o popełnione i niepopełnione winy, nabierają wody w usta, gdy na światło dzienne wychodzą mrożące krew w żyłach fakty propagowania pedopornografii czy promowania partii politycznych jawnie domagających się legalizacji pedofilii.

Ponieważ niedawno formalnie odtrąbiono koniec pandemii, ludzie przywykli do obrazów wojny na Ukrainie (nawet w kościołach prośba o pokój u naszych wschodnich sąsiadów zniknęła z modlitwy wiernych), większość społeczeństwa generalnie przestało obchodzić „gonienie króliczka” przez unijne agendy i komisje (przybierające kształt permanentnego blokowania środków z funduszu odbudowy, wydawania kolejnych rezolucji i dyrektyw), da się zauważyć w niektórych środowiskach „moralne wzmożenie” w kwestii tropienia księży- pedofilów. Temat przycichł na jakiś czas, dziś wraca. No bo jakże to możliwe, że tak mało ich ujawniono!? - żalą się na różnych łamach zatroskani publicyści. Przecież miało być tsunami, które zmiecie z powierzchni ziemi biskupów i diecezje. A nie ma…
23/2022 (1400) 2022-06-08
Na Syberii posługiwał 19 lat. Zainicjował powstanie parafii katolickiej w Surgucie o powierzchni trzykrotnie przekraczającej terytorium Polski. W celu dotarcia do katolików zamieszkujących tereny tajgi i tundry - zakładając nowe placówki duszpasterskie - pokonywał odległości do 1,5 tys. km.

Czytelnikom naszej gazety ks. Jarosław Mitrzak - kapłan diecezji siedleckiej od 27 lat posługujący na Wschodzie - opowiada o okolicznościach misyjnego wyjazdu, jak też realiach pracy wśród ludzi, którzy często tylko słyszeli o Chrystusie. - Wschód nigdy mnie nie ciągnął, choć rosyjski w szkole szedł mi dobrze i nawet zdawałem ten język na maturze - wspomina ks. Jarosław. Po skończeniu seminarium - za namową profesorów - złożył podanie na studia w Rzymie. O wyjeździe na misje zadecydowała jednak rozmowa z ks. Kazimierzem Jóźwikiem posługującym wówczas na Syberii. - Pamiętam dokładnie datę: 4 września 1994 r. Ks. Kazimierz przyjechał na urlop do Polski. Podczas spotkania, które - jak wierzę - zainicjował sam Pan Bóg, misjonarz opowiadał o swojej pracy, ale mówił też o braku drugiego kapłana. „Może to zaproszenie dla mnie?” - przeszło mi przez myśl.
22/2022 (1399) 2022-06-01
Analizując drogę, jaka zaprowadziła ją na misje w Paragwaju, Katarzyna Parnicka z Białej Podlaskiej ma w pamięci obraz ze swojej Pierwszej Komunii św. To właśnie tamto wydarzenie było tym ziarnem, które dało obfity plon.

Przyznaje, że nie pamięta dokładnie, czy był to dzień Pierwszej Komunii św. czy może biały tydzień. - Przyjechał do nas, do kościoła św. Anny, misjonarz. Nie pamiętam skąd, ale do dziś mam obrazek Matki Bożej z Afryki, który nam wtedy podarował - opowiada, dodając, że potem był czas liceum i dojrzewanie w wierze. W LO im. J. I. Kraszewskiego w Białej Podlaskiej trafiła do wspólnoty biblijnej prowadzonej przez ks. Mateusza Czubaka. - To były moje pierwsze świadome kroki w Kościele, potem nastąpił czas dojrzewania i podejmowania decyzji. A kiedy przyszło do wyboru kierunku studiów, świadomie zdecydowałam się na taki, który mógłby być pomocny podczas pracy na misjach, czyli pedagogikę rewalidacyjną na UKSW.
22/2022 (1399) 2022-06-01
Z każdym dniem coraz głębiej sięgamy do portfeli. Inflacja nie odpuszcza, a szczyt podwyżek dopiero przed nami. Czy rosnące ceny wpłyną na nasze wybory, zwłaszcza że na horyzoncie nie widać poprawy sytuacji?

Przed kilkoma dniami Główny Urząd Statystyczny poinformował, że inflacja wyniosła 13,9%. To najgorszy wynik od ponad 20 lat. Jak podaje GUS, ceny żywności wzrosły o 13,5% rok do roku, nośników energii o 31,4%, a paliw o 35,4%. Duży wpływ na wzrost inflacji ma konflikt zbrojny na Ukrainie. Poza zaburzonymi łańcuchami dostaw produktów żywnościowych - na co zwracają uwagę analitycy - trzeba też wziąć pod uwagę spowodowane sankcjami ograniczenie eksportu nawozów. To wszystko podniesie koszt produkowanej żywności. Za owoce, zboże i warzywa z nowych zbiorów również będziemy płacić coraz więcej. W cenach znajdą się bowiem koszty o wiele droższych nawozów i paliw, ale także pracy ludzkiej, a droższe pasze odbiją się na cenach mięsa i nabiału.
21/2022 (1398) 2022-05-25
Błogosławić komuś to dobrze mu życzyć, ale w sensie chrześcijańskim znaczy wzywać imienia Bożego nad drugim człowiekiem czy nad przedmiotem. Kiedy czynimy na sobie znak krzyża, wzywamy imienia Bożego nad sobą - i w tym samym duchu rodzice wzywają imienia Bożego nad swoimi dziećmi - mówi ks. dr Łukasz Celiński.

We właściwym rozumieniu błogosławieństwa ważna jest przede wszystkim otwartość serca na obecność Pana Boga we mnie, a nie w przedmiotach. Błogosławieństwo otwiera człowieka na relację z Bogiem. Odnowione obrzędy błogosławienia dewocjonaliów, gromnic, obrączek ślubnych zawierają nawet modlitwy, w których prosimy o błogosławieństwo dla tych, którzy będą z nich korzystać, np. dla małżonków, aby obrączki przypominały im, że są oni zaproszeni do poddawania się Bożej woli w swoim życiu. Istotą błogosławienia różańca nie jest, by oddać go na służbę Bogu, ale by ci, którzy będą z niego korzystać, oddawali swoje życie na służbę Bogu - zgodnie ze słowami apostoła: „Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” (1Kor 10,31).
21/2022 (1398) 2022-05-25
Nasze pokolenie, które urodziło się, kiedy nie było komputerów, internetu, mówi o nadużywaniu mediów elektronicznych. Natomiast nasze dzieci przekonują, że to styl życia. Chcę uświadomić, iż to nie do końca jest tylko styl życia… - mówi dr Iwona Ulfik-Jaworska, psycholog i psychoterapeutka z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, mama czworga nastolatków.

Współczesna młodzież to pokolenie określane jako iGeneration - zaczęło poznawać świat, kiedy był już z nimi iPhone. - Dzieci od pierwszych miesięcy swojego życia mają dostęp do mediów elektronicznych. Często nie potrafią jeszcze chodzić czy mówić, a już korzystają ze smartfonów i tabletów - zauważa I. Ulfik-Jaworska. Obecność mediów elektronicznych ma kolosalny wpływ na rozwój najmłodszych. - Dzieci z łatwością poruszają się w świecie nowoczesnych technologii, świetnie posługują różnymi aplikacjami, urządzeniami elektronicznymi. Na pewno o wiele lepiej niż my, dorośli - zaznacza psycholog. Te umiejętności niosą za sobą zarówno pozytywne, jak i negatywne konsekwencje.
20/2022 (1397) 2022-05-19
Sakramenty i posługa w Kościele nie są niczyją własnością. Nie można ich pojmować według własnego widzimisię. Każde ich zawłaszczenie i jakiekolwiek działanie „po swojemu” w tej sferze zawsze rodzą rozłam i zamęt.

Widać to na przykładzie ks. Daniela Galusa i tego, co od lat dzieje się w pustelni w Czatachowie. Zastrzeżenia co do jego posługi pojawiają się od dość dawna. Ksiądz, powszechnie nazywany ojcem Danielem, jest kapłanem diecezjalnym. Święcenia przyjął w 2007 r. Stało się to dzięki inicjatywie o. Stefana Legawca, pustelnika, który zbudował pustelnię w Czatachowie. Ks. Galus został wyświęcony „jako członek Wspólnoty Pustelników pw. Ducha Świętego w Czatachowie. Ks. Daniel pragnął prowadzić życie pustelnicze, jednocześnie zapewniając opiekę i posługę kapłańską pozostałym członkom wspólnoty. Z czasem jednak wokół pustelni zaczęła tworzyć się grupa osób, która obecnie znana jest jako Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa.
20/2022 (1397) 2022-05-19
To ona pomaga stawiać pierwsze kroki, ociera łzy, opatruje rany. Mama wprowadza swoje dzieci nie tylko w życie ziemskie, ale także duchowe.

Św. Jan Paweł II podkreślał, że „macierzyństwo zawiera w sobie szczególne obcowanie z tajemnicą życia, które dojrzewa w łonie kobiety. Matka podziwia tę tajemnicę, ze szczególną intuicją «pojmuje» to, co się w niej dzieje”. Ta intuicja przejawia się również na płaszczyźnie życia duchowego. To mamy najczęściej prowadzą swoje pociechy do Tego, który dał im życie. Świadomość, że obok stoi Bóg, Jego Syn, Maryja, święci, aniołowie, daje mamom katoliczkom wsparcie i balans, którego współcześnie tak wiele osób poszukuje. Nie od dziś wiadomo, że dziecko uczy się poprzez obserwację. Tak samo jest w przypadku wiary - patrząc na rodziców klękających do wieczornej modlitwy, uczestniczących w Eucharystii, przystępujących do sakramentów, ono też zrozumie potrzebę tej szczególnej łączności z Bogiem.
19/2022 (1396) 2022-05-11
„W mętnej wodzie łatwiej łowić ryby” - brzmi stare polskie porzekadło. Trudno nie odnieść wrażenia, że żyjemy w czasach totalnej utraty przejrzystości praktycznie w każdym aspekcie rzeczywistości.

Owa „mętna woda” zdaje się ogarniać wszystkie sfery życia - przynajmniej tak jest to przedstawiane medialnie - poczynając od polityki, ekonomii, społeczeństwa, przez zdrowie i bezpieczeństwo, kończąc na kryzysie Kościoła i papiestwa. Czy mamy do czynienia z ciągiem przypadków, kumulacją niemających związku ze sobą wydarzeń, nałożeniem się na siebie wielu nieplanowanych wcześniej okoliczności czy raczej jest to zaplanowana strategia - nieustannie korygowana, poddawana cyklicznemu upgrade’owi? Może tak, może nie… Wydaje się to niemożliwe, brakuje też wystarczającej liczby dowodów. Ale, oceniając zjawisko z innej strony, pojawiające się określenie typu: „globalny reset” (łączone choćby z osobą Klausa Martina Schwaba), dobrze udokumentowane przedkryzysowe działania (wcześniej precyzyjnie zaplanowane), potwierdzone licznymi konkretami, dają wiele do myślenia.
19/2022 (1396) 2022-05-11
Kraje Europy Zachodniej nie dowierzały w atak Rosji na Ukrainę, ale też wciąż nie podejmują stanowczych działań, by ją powstrzymać. Europa Wschodnia, która od setek lat zmagała się z rosyjską agresją, wie, że nasza przyszłość zależy od tego, na ile świat zrozumie Rosję.

Nad tym tematem od lat pracował prof. Andrzej Nowak, przygotowując książkę „Polska i Rosja. Sąsiedztwo wolności despotyzmu X-XXI w.”, jednak wydarzenia z początku tego roku przyspieszyły jej publikację. Chciano, by głos największego na świecie znawcy Rosji był słyszany jasno i wyraźnie. Wiele z tego, co dzieje się dzisiaj, A. Nowak przewidział już lata temu. Gdyby kanclerz Niemiec czy prezydent Francji korzystali w przeszłości z jego rad, cała Europa byłaby dziś w innym położeniu. Politycy Zachodu woleli jednak słuchać rad biznesmenów.