Najpierw była burza po decyzji prof. Chazana, który odmówił aborcji dziecka z in vitro. Niedawno dyskusja toczyła się nad decyzją matki, która porzuciła dziecko z in vitro, gdy dowiedziała się, że jest chore, a do tego pomylono komórki podczas procedury. Czy kwestie związane z in vitro słusznie budzą tak skrajne emocje?
Rzeczywiście tak jest, ale sądzę, iż słusznie tak się dzieje. Kwestie, które są podejmowane, należą do tych najwyższej wagi. Nie chodzi o to, że to są pragnienia mężczyzn i kobiet, którzy chcą mieć dzieci, a nie mogą, choć niewątpliwie są to kwestie niezwykle istotne.
Rzeczywiście tak jest, ale sądzę, iż słusznie tak się dzieje. Kwestie, które są podejmowane, należą do tych najwyższej wagi. Nie chodzi o to, że to są pragnienia mężczyzn i kobiet, którzy chcą mieć dzieci, a nie mogą, choć niewątpliwie są to kwestie niezwykle istotne.