Miłośnicy kultowej komedii „Sami swoi” zapewne doskonale pamiętają scenę, kiedy to Kargulowi ginie ogier.
Wówczas jego sąsiad Pawlak, z nieskrywaną radością, mówi do małżonki: „Słyszała? Naszemu sąsiadowi ogiera ukradli. A taki był ładny, amerykański… Szkoda…. Hi, hi, hi…”. Te ociekające sarkazmem słowa, a zwłaszcza zwrot: „A taki był ładny, amerykański”, na stałe wpisały się do języka powszechnego, stając się niejako synonimem kiczu, tandety, nieudolności i fuszerki. Z cyniczną pawlakową sentencją coraz bardziej kojarzony jest dziś rotacyjny marszałek Sejmu RP.
Wówczas jego sąsiad Pawlak, z nieskrywaną radością, mówi do małżonki: „Słyszała? Naszemu sąsiadowi ogiera ukradli. A taki był ładny, amerykański… Szkoda…. Hi, hi, hi…”. Te ociekające sarkazmem słowa, a zwłaszcza zwrot: „A taki był ładny, amerykański”, na stałe wpisały się do języka powszechnego, stając się niejako synonimem kiczu, tandety, nieudolności i fuszerki. Z cyniczną pawlakową sentencją coraz bardziej kojarzony jest dziś rotacyjny marszałek Sejmu RP.