5 maja, o 12.00, uroczystą Mszą św. sprawowaną w kościele parafialnym
zostanie zainaugurowana kolejna edycja Jarmarku Zygmuntowskiego.
Główne uroczystości związane z obchodami 228 rocznicy uchwalenia
Konstytucji 3 Maja odbędą się w sobotę 4 maja.
Rozmowa z ks. Tomaszem Wakułą, kapelanem Mazowieckiego Szpitala
Wojewódzki im. św. Jana Pawła II w Siedlcach
To nie jest tak, że miłosierdzie włącza się we mnie w momencie, gdy przekraczam próg szpitala, tj. przychodzę do pracy. Wynika ono z mojej relacji z Jezusem i mojej wiary. Staram się po prostu wczuwać w ludzkie przeżycia. A przekaz łaski następuje na różnych poziomach - wcale nie muszę o nim wiedzieć, widzieć, sprawdzać, być zadowolonym albo nie. Poza tym zależy on nie tylko ode mnie. To dzięki modlitwie Kościoła ludzie walczą ze sobą, nawracają się, nierzadko proszą o spowiedź z całego życia. Ja staram się do każdego chorego podchodzić tak samo. A w szpitalu są wszyscy, z prawa i lewa, niewierzący i katolicy. A zdarza się, że osoba deklarująca się jako wierząca chlasta różańcem - mówiąc kolokwialnie - wszystkich po kolei. Cóż, taka jest choroba.
To nie jest tak, że miłosierdzie włącza się we mnie w momencie, gdy przekraczam próg szpitala, tj. przychodzę do pracy. Wynika ono z mojej relacji z Jezusem i mojej wiary. Staram się po prostu wczuwać w ludzkie przeżycia. A przekaz łaski następuje na różnych poziomach - wcale nie muszę o nim wiedzieć, widzieć, sprawdzać, być zadowolonym albo nie. Poza tym zależy on nie tylko ode mnie. To dzięki modlitwie Kościoła ludzie walczą ze sobą, nawracają się, nierzadko proszą o spowiedź z całego życia. Ja staram się do każdego chorego podchodzić tak samo. A w szpitalu są wszyscy, z prawa i lewa, niewierzący i katolicy. A zdarza się, że osoba deklarująca się jako wierząca chlasta różańcem - mówiąc kolokwialnie - wszystkich po kolei. Cóż, taka jest choroba.
W tym roku rolnicy drugi raz składają wnioski o dopłaty bezpośrednie
i
obszarowe za pomocą aplikacji eWniosekPlus.
Chor. Antoni Dołęga będzie miał niebawem nowy grób. Doczesne szczątki
A. Dołęgi od listopada 2017 r. spoczywają na cmentarzu parafialnym w
Trzebieszowie.
14 kwietnia w parafii Najświętszego Serca Jezusa w Horodyszczu
zakończyły się jubileuszowe misje ewangelizacyjne. Przewodniczyli im
ks. Jarosław Oponowicz i ks. Jakub Kozak.
Przygotowania do misji rozpoczęły się już w październiku ubiegłego roku. - Omadlaliśmy je podczas nabożeństw różańcowych. Za wstawiennictwem Matki Bożej Różańcowej prosiliśmy o dobre przygotowanie do przeżycia czasu misji, o ducha pogłębienia wiary, pokuty i nawrócenia. Parafianie podejmowali osobiste postanowienia, mające na celu wyproszenie potrzebnych łask dla całej wspólnoty parafialnej. W lutym br. gościliśmy misjonarza ks. J. Oponowicza, który zgodził się przewodniczyć naszym misyjnym ćwiczeniom. Wtedy też zostały podjęte deklaracje konkretnych czynów modlitwy, pokuty i miłosierdzia, ofiarowanych w intencji owocnych misji. Ponad 20 osób zadeklarowało codzienne odmawianie Koronki do Bożego Miłosierdzia, 15 osób obiecało codzienną modlitwę różańcową, 30 kolejnych zobowiązało się do innych form modlitwy. Prawie 30 osób podjęło praktykę postu, wszystko to w intencjach misji - wylicza ks. Andrzej Głasek, proboszcz parafii Horodyszcze.
Przygotowania do misji rozpoczęły się już w październiku ubiegłego roku. - Omadlaliśmy je podczas nabożeństw różańcowych. Za wstawiennictwem Matki Bożej Różańcowej prosiliśmy o dobre przygotowanie do przeżycia czasu misji, o ducha pogłębienia wiary, pokuty i nawrócenia. Parafianie podejmowali osobiste postanowienia, mające na celu wyproszenie potrzebnych łask dla całej wspólnoty parafialnej. W lutym br. gościliśmy misjonarza ks. J. Oponowicza, który zgodził się przewodniczyć naszym misyjnym ćwiczeniom. Wtedy też zostały podjęte deklaracje konkretnych czynów modlitwy, pokuty i miłosierdzia, ofiarowanych w intencji owocnych misji. Ponad 20 osób zadeklarowało codzienne odmawianie Koronki do Bożego Miłosierdzia, 15 osób obiecało codzienną modlitwę różańcową, 30 kolejnych zobowiązało się do innych form modlitwy. Prawie 30 osób podjęło praktykę postu, wszystko to w intencjach misji - wylicza ks. Andrzej Głasek, proboszcz parafii Horodyszcze.
„W mocy Ducha z Miłością na każdej drodze” - pod takim hasłem
obchodzona będzie 28 kwietnia XIII Ogólnopolska Niedziela Modlitw za
Kierowców.
Ostatnia niedziela kwietnia to zatwierdzony w kalendarzu duszpasterskim Konferencji Episkopatu Polski dzień szczególnej modlitwy za kierowców i wszystkich poruszających się po drogach. W swoim co roku ponawianym apelu Krajowe Duszpasterstwo Kierowców zachęca: „Wszyscy kierowcy, motocykliści, rowerzyści i członkowie ich rodzin są zaproszeni do szczególnej modlitwy o Boże wsparcie i pomoc św. Krzysztofa, aby zawsze poruszać się po drogach bezpiecznie, spokojnie, z miłością w sercu i życzliwością do innych ludzi”. KDK zachęca do większej troski, jeśli chodzi o sposób poruszania się po drogach, odnoszenie się do innych użytkowników dróg, przestrzeganie przepisów drogowych, bycie prawdziwym chrześcijaninem jako kierowca, pieszy czy rowerzysta.
Ostatnia niedziela kwietnia to zatwierdzony w kalendarzu duszpasterskim Konferencji Episkopatu Polski dzień szczególnej modlitwy za kierowców i wszystkich poruszających się po drogach. W swoim co roku ponawianym apelu Krajowe Duszpasterstwo Kierowców zachęca: „Wszyscy kierowcy, motocykliści, rowerzyści i członkowie ich rodzin są zaproszeni do szczególnej modlitwy o Boże wsparcie i pomoc św. Krzysztofa, aby zawsze poruszać się po drogach bezpiecznie, spokojnie, z miłością w sercu i życzliwością do innych ludzi”. KDK zachęca do większej troski, jeśli chodzi o sposób poruszania się po drogach, odnoszenie się do innych użytkowników dróg, przestrzeganie przepisów drogowych, bycie prawdziwym chrześcijaninem jako kierowca, pieszy czy rowerzysta.
Skromne życie oparte na miłości, a nie konsumpcji, daje poczucie
spełnienia. Odkrywają to wolontariusze skupieni wokół Caritas
Diecezji Siedleckiej.
W tym roku Konferencja Episkopatu Polski, w związku z rozpoczynającym się 28 kwietnia Tygodniem Miłosierdzia, zwraca uwagę na szczególną rolę wolontariatu w posłudze. Niedziela Miłosierdzia Bożego jest równocześnie patronalnym świętem Caritas. Każdego roku Caritas Diecezji Siedleckiej, a więc pracownicy placówek przez nią prowadzonych oraz wolontariusze Parafialnych Zespołów Caritas i Szkolnych Kół Caritas, dziękują za dar Bożego miłosierdzia, istniejące i powstające dzieła, ofiarodawców oraz ludzi dobrej woli współpracujących i wspierających akcje charytatywne. To także czas szczególnej modlitwy w intencji ubogich, chorych, niepełnosprawnych, bezdomnych, samotnych i starszych. Wolontariusze pomagają ze względu na wiarę w Jezusa Chrystusa, bo Jemu chcą w ten sposób służyć.
W tym roku Konferencja Episkopatu Polski, w związku z rozpoczynającym się 28 kwietnia Tygodniem Miłosierdzia, zwraca uwagę na szczególną rolę wolontariatu w posłudze. Niedziela Miłosierdzia Bożego jest równocześnie patronalnym świętem Caritas. Każdego roku Caritas Diecezji Siedleckiej, a więc pracownicy placówek przez nią prowadzonych oraz wolontariusze Parafialnych Zespołów Caritas i Szkolnych Kół Caritas, dziękują za dar Bożego miłosierdzia, istniejące i powstające dzieła, ofiarodawców oraz ludzi dobrej woli współpracujących i wspierających akcje charytatywne. To także czas szczególnej modlitwy w intencji ubogich, chorych, niepełnosprawnych, bezdomnych, samotnych i starszych. Wolontariusze pomagają ze względu na wiarę w Jezusa Chrystusa, bo Jemu chcą w ten sposób służyć.
Rada powiatu bialskiego odrzuciła opracowany przez dyrekcję
szpitala powiatowego w Międzyrzecu Podlaskim program naprawczy,
który zakładał m.in. likwidację porodówki.
Oddział ginekologiczno-położniczy międzyrzeckiego szpitala w ubiegłym roku wygenerował 1,4 mln zł straty. Trudna sytuacja, w jakiej znalazła się placówka, to m.in. efekt surowych wytycznych ministerialnych, a konkretnie wyceny świadczeń uzależnionej od liczby porodów i stopnia referencyjności w danej placówce. Rząd zaleca, aby zamykać oddziały, gdzie rodzi się rocznie mniej niż 400 dzieci, a w ubiegłym roku w Międzyrzecu odebrano zaledwie 273 porody. Zmusiło to radę społeczną placówki do podjęcia działań naprawczych. Jednym z założeń było zamknięcie porodówki. I kiedy wydawało się, że wszystko jest już przesądzone, głos na sesji rady powiatu zabrał radny sejmiku województwa lubelskiego Przemysław Litwiniuk z PSL, apelując do samorządowców, by odrzucili program naprawczy.
Oddział ginekologiczno-położniczy międzyrzeckiego szpitala w ubiegłym roku wygenerował 1,4 mln zł straty. Trudna sytuacja, w jakiej znalazła się placówka, to m.in. efekt surowych wytycznych ministerialnych, a konkretnie wyceny świadczeń uzależnionej od liczby porodów i stopnia referencyjności w danej placówce. Rząd zaleca, aby zamykać oddziały, gdzie rodzi się rocznie mniej niż 400 dzieci, a w ubiegłym roku w Międzyrzecu odebrano zaledwie 273 porody. Zmusiło to radę społeczną placówki do podjęcia działań naprawczych. Jednym z założeń było zamknięcie porodówki. I kiedy wydawało się, że wszystko jest już przesądzone, głos na sesji rady powiatu zabrał radny sejmiku województwa lubelskiego Przemysław Litwiniuk z PSL, apelując do samorządowców, by odrzucili program naprawczy.