Region
45/2015 (1062) 2015-11-04
Najwięcej dyskusji podczas październikowej sesji siedleckiej rady miasta wywołały wnioski radnych do porządku obrad, które odrzucono w głosowaniu.

<br /. Na początku z porządku obrad zdjęto projekt uchwały dotyczący zwiększenia liczby miejsc w strefie płatnego parkowania. Obowiązujący obszar miał powiększyć się wzdłuż ul. Pułaskiego na odcinku od ul. Kochanowskiego do ul. Kilińskiego. Projekt usunięto z programu sesji na wniosek prezydenta.
45/2015 (1062) 2015-11-04
W galerii Oranżeria Radzyńskiego Ośrodka Kultury można oglądać ponad 100 niezwykłych ptasich „portretów” - akrylowych miniatur na jedwabiu autorstwa Zofii Leszczyńskiej. To już druga wystawa malarki w rodzinnym mieście.

Ptaki to temat rzadko podejmowany przez malarzy. Obrazy Zofii Leszczyńskiej, inspirowane naturą, budzą niesamowity zachwyt. W małym formacie malarka przedstawia je w taki sposób, że wydaje się, iż za chwilę odfruną z tła - mówił kustosz wystawy Arkadiusz Kulpa podczas wernisażu, który miała miejsce 30 października.
45/2015 (1062) 2015-11-04
Już po raz trzeci Galeria „Na Parterze” Miejskiej Biblioteki Publicznej gości ogólnopolską pokonkursową wystawę Pisanie Ikon. Do końca grudnia można oglądać zaprezentowane na niej 22 prace autorstwa 16 osadzonych z jednostek penitencjarnych całego kraju.

. Zebrane prace zostały nadesłane w ramach III Ogólnopolskiego Konkursu Pisania Ikon organizowanego przez włodawski Zakład Karny. Ikonom towarzyszą wiersze autorstwa Sergiusza Riabinina (1918-1997) - lubelskiego uczonego, badacza przyrody i myśliciela. Na monitorach E-Galerii obejrzeć można m.in. zdjęcia z poprzednich edycji konkursowych.
45/2015 (1062) 2015-11-04
Śmierć bliskiej osoby boli, że aż strach. Ten ból czuje się w każdym centymetrze ciała. Nie da się go znieczulić żadnym lekiem. I choć wierzymy, iż życie nie kończy się, ale zmienia, trudno to zaakceptować. Pojawia się żal, gniew, rozpacz, złość, lęk… - w żałobie nie ma złych czy niedojrzałych uczuć. Nawet jeśli na wszystko patrzy się przez pryzmat wiary.

Jan Paweł II pisał w Tryptyku Rzymskim: I tak przechodzą pokolenia. Nadzy przychodzą na świat i nadzy wracają do ziemi, z której zostali wzięci, dodając: zatrzymaj się, to przemijanie ma sens, ma sens... ma sens... ma sens!. Najdobitniej ukazują go chyba listopadowe dni, kiedy pamięć o zmarłych odżywa, gdy uświadamiamy sobie kruchość istnienia, a cierpienie z powodu rozstania z bliskim wraca ze zdwojoną siłą. I choć te uczucia są bardzo ludzkie, to z punktu widzenia wiary tak bardzo nielogiczne.
45/2015 (1062) 2015-11-04
Stare organy są jak dom, którego kolejni właściciele przemalowują ściany, wymieniają okna albo dach. Takiej samej gospodarskiej troski wymagały kościelne instrumenty. Jednak wymiana części piszczałek czy klawiatury nie zmienia zupełnie zabytkowej materii.

Odkrywanie dziejów zabytkowych organów wymaga przede wszystkim znajomości tematu. Dla Piotra Woźniaka, doktoranta w Zakładzie Powszechnej Historii Muzyki Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego, organy są na co dzień narzędziem pracy. Jako organista wspiera parafię św. Bartłomieja Apostoła w Paprotni. Zainteresowanie muzyką organową w jego przypadku stało się źródłem wielkiej pasji, jaką zrodziła fascynacja losami instrumentów i ich budową.
45/2015 (1062) 2015-11-04
Kilka dni temu opublikowano interesujący raport dotyczący roli kobiet w Kościele polskim. Został przygotowany przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego na zlecenie rady Duszpasterstwa Kobiet Konferencji Episkopatu Polski. Dotyczy 2013 r. Dokument nie odkrywa niczego nowego, zwraca jednak uwagę na pewne niepokojące trendy, które wzmacniają się z biegiem lat. Najważniejszy, najbardziej alarmujący jest ten, że tracimy w Kościele mężczyzn!

We wstępie raportu autorzy wskazują motywację podjętych badań: zagadnienie różnic społecznych występujących pomiędzy mężczyznami i kobietami jest w ostatnich latach jednym z najczęściej podejmowanych tematów badawczych w socjologii. Ich wyniki często przenoszone są na grunt filozoficzny i w sposób metodologicznie nieuprawniony stają się podstawą do opisu natury człowieka. Przykładem mogą być tzw. gender studies, promujące np. definicję płci kulturowej.
45/2015 (1062) 2015-11-04
Czerwona lampka w alkomacie i zapewnienia policjanta, że na pewno jest trzeźwy - taki był efekt wizyty stróża prawa w jednym z publicystycznych programów TVP.

Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji opowiadał w nim o kontrolach przeprowadzanych za pomocą alkomatów. Aby lepiej zobrazować funkcjonowanie urządzenia, policjant wykonał badanie na sobie. - Jeżeli zaświeci się kontrolka koloru zielonego, jestem trzeźwy - podkreślił.
45/2015 (1062) 2015-11-04
Przed nami kolejne już Narodowe Święto Niepodległości. Od lat kilkunastu „zanęcani” jesteśmy, by dzień ten obchodzić w piknikowej wersji. Być może awersja do pomnikowych akademii związana jest z traumą niektórych, którzy cierpieć musieli w PRL-owskiej rzeczywistości z powodu przymusu udziału w spędach „ku czci”. Lecz osobiście śmiem twierdzić, że takich jest coraz mniej.

Coś innego jawi się przyczyną ucieczki przed posągowym podejściem do samego tematu niepodległości. Jest to ogólna chęć ucieczki przed podjęciem odpowiedzialności. I nie idzie tutaj o brak jakichkolwiek „rozrywkowych” ujęć samego świętowania. Bo nikt nie potępia organizowania imprez kulturalnych czy sportowych inspirowanych naszą miłością do Ojczyzny.
45/2015 (1062) 2015-11-04
27 stycznia 1874 r. w Pratulinie dokonano przeglądu zatrzymanych. Oddzielono zdrowych od poszkodowanych. Ciężko rannych, którzy nie rokowali nadziei na przeżycie, wydano rodzinie.

Słyszałam od swego teścia Aleksego Łukaszuka, że ojciec jego Konstanty brał udział w obronie kościoła w Pratulinie. Został ciężko ranny w brzuch. Przywieźli go, leżał na radnie, prześcieradle z grubego płótna. Żył krótko, był przytomny. Powiedział w języku prostym swą prośbę i nakaz: «Dzieci nie chodźcie do kościoła ruskiego, tylko pańskiego!.
45/2015 (1062) 2015-11-04
Zespół Szkół im. Unitów Podlaskich w Wohyniu ma pomnik swoich patronów. Monument przestawiający rodzinę unicką poświęcił 24 października bp Kazimierz Gurda. Do kościoła parafialnego zostały wprowadzone relikwie błogosławionych męczenników z Pratulina.

Wprowadzenie relikwii to inicjatywa naszych parafian, którzy od wielu lat pielgrzymowali do Pratulina i chcieli, by relikwie błogosławionych męczenników były obecne w naszym kościele św. Anny - zwraca uwagę ks. Roman Banasiewicz, proboszcz z Wohynia. - Na terenie naszej parafii również byli obecni unici; są tu dwa unickie kościoły. Jeden z nich, odbudowany po spaleniu, znajduje się w Bezwoli.