Coraz więcej osób pada ofiarą internetowych oszustów. Wśród
poszkodowanych są robiący zakupy w sieci, klienci banków oraz amatorzy
szybkiego osiągnięcia zysków.
Aktualności
Chór Miasta Siedlce zaprasza na przesłuchania wokalne, które odbędą się
21 i 28 listopada, o 19.00, w Centrum Kultury i Sztuki im. A.
Meżeryckiego Scena Teatralna Miasta Siedlce.
„Oddychaj świadomie. Zamknij usta i oddychaj przez nos!” - radzi
swoim pacjentom. O technikach pomocnych w nauczeniu się prawidłowego
oddechu - w rozmowie z Beatą Mońką, dietetykiem, promotorem zdrowego
stylu życia, certyfikowanym instruktorem oddechu metodą Butejki.
Oddech ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie i stan umysłu. Nadmierne, czyli głębokie oddychanie przez usta zwiększa natłok myśli i uniemożliwia jasne myślenie. Im oddychamy ciężej, tym bardziej wzmacniamy swoją hiperwentylację, a jej efektem są zaburzenia funkcji życiowych naszego ciała. Kiedy jesteśmy zrelaksowani, oddychamy spokojnie, powoli, przeponowo. Za odpoczynek i rozluźnienie odpowiada tzw. parasympatyczny (przywspółczulny) układ nerwowy, natomiast za reakcje stresowe - sympatyczny (współczulny). Pobudzanie lub wyciszanie tych układów możliwe jest właśnie poprzez odpowiedni oddech.
Oddech ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie i stan umysłu. Nadmierne, czyli głębokie oddychanie przez usta zwiększa natłok myśli i uniemożliwia jasne myślenie. Im oddychamy ciężej, tym bardziej wzmacniamy swoją hiperwentylację, a jej efektem są zaburzenia funkcji życiowych naszego ciała. Kiedy jesteśmy zrelaksowani, oddychamy spokojnie, powoli, przeponowo. Za odpoczynek i rozluźnienie odpowiada tzw. parasympatyczny (przywspółczulny) układ nerwowy, natomiast za reakcje stresowe - sympatyczny (współczulny). Pobudzanie lub wyciszanie tych układów możliwe jest właśnie poprzez odpowiedni oddech.
Wernisaż wystawy „Listy do Sali: życie młodej kobiety w nazistowskich
obozach pracy”, rozmowa z Esther Fuerster-Ashkenazi oraz spektakl
„Sztetl Kraśnik” to wydarzenia, które odbyły się w ramach Dni Kultury
Żydowskiej.
Rozmowa z prof. Tadeuszem Michalskim, prezesem Polskiego Związku
Producentów Kukurydzy.
O ile w Polsce, Niemczech czy Kanadzie, gdzie jest dość zimno, mamy dwa równoległe kierunki użytkowania rośliny: na ziarno i na paszę, o tyle na świecie z dawien dawna będącą zbożem kukurydzę uprawia się głównie na ziarno, jak u nas pszenicę. Jest to przede wszystkim ziarno paszowe, dzisiaj w coraz większym stopniu wykorzystywane jako ziarno spożywcze. Z kukurydzy produkuje się mąkę, kasze itd., ale można ją też mielić i wykorzystywać w szeregu działów przemysłowych czy energetycznych. Trudno nie wspomnieć o produkcji spirytusu paliwowego, w czym potentatem są Stany Zjednoczone, czy spirytusie spożywczym, jak bourbon amerykański, przez koneserów ocenianym wysoko. Wszechstronność użytkowania jest istotna, bo dzięki temu rolnik zawsze znajdzie kontrahenta, co w ostatecznym rozrachunku jest ważne. Podsumowując: duży plon, łatwość sprzedaży i przyzwoita cena to kwestie, które bierze pod uwagę każdy rolnik.
O ile w Polsce, Niemczech czy Kanadzie, gdzie jest dość zimno, mamy dwa równoległe kierunki użytkowania rośliny: na ziarno i na paszę, o tyle na świecie z dawien dawna będącą zbożem kukurydzę uprawia się głównie na ziarno, jak u nas pszenicę. Jest to przede wszystkim ziarno paszowe, dzisiaj w coraz większym stopniu wykorzystywane jako ziarno spożywcze. Z kukurydzy produkuje się mąkę, kasze itd., ale można ją też mielić i wykorzystywać w szeregu działów przemysłowych czy energetycznych. Trudno nie wspomnieć o produkcji spirytusu paliwowego, w czym potentatem są Stany Zjednoczone, czy spirytusie spożywczym, jak bourbon amerykański, przez koneserów ocenianym wysoko. Wszechstronność użytkowania jest istotna, bo dzięki temu rolnik zawsze znajdzie kontrahenta, co w ostatecznym rozrachunku jest ważne. Podsumowując: duży plon, łatwość sprzedaży i przyzwoita cena to kwestie, które bierze pod uwagę każdy rolnik.
Podczas Eucharystii dziękowały za opatrzność i pomoc w dziełach
miłosierdzia, zaś w części artystycznej wyraziły radość ze swoich
świętych patronów. 12 listopada Siostry Albertynki z Życzyna
świętowały swój jubileusz.
Okazja do obchodów była wyjątkowa. Zgromadzenie założone przez św. Brata Alberta i bł. Bernardynę Jabłońską już od 100 lat jest obecne na ziemi garwolińskiej. W 1922 r. (14 listopada) zakonnice wprowadziły się do częściowo zniszczonego folwarku na terenie dzisiejszej gminy Trojanów. Od tamtej pory niosą pomoc ubogim i potrzebującym z tego terenu. Kolejnym ważnym momentem ich obecności w Życzynie, a dziś okazją do jubileuszu, był rok 1962. Z tą chwilą opieka sióstr została sformalizowana przez państwo, a ich placówka stała się domem opieki dla niepełnosprawnych kobiet. Jej nazwy się zmieniały, ale była i jest nadal ważnym ośrodkiem na mapie społecznych potrzeb powiatu.
Okazja do obchodów była wyjątkowa. Zgromadzenie założone przez św. Brata Alberta i bł. Bernardynę Jabłońską już od 100 lat jest obecne na ziemi garwolińskiej. W 1922 r. (14 listopada) zakonnice wprowadziły się do częściowo zniszczonego folwarku na terenie dzisiejszej gminy Trojanów. Od tamtej pory niosą pomoc ubogim i potrzebującym z tego terenu. Kolejnym ważnym momentem ich obecności w Życzynie, a dziś okazją do jubileuszu, był rok 1962. Z tą chwilą opieka sióstr została sformalizowana przez państwo, a ich placówka stała się domem opieki dla niepełnosprawnych kobiet. Jej nazwy się zmieniały, ale była i jest nadal ważnym ośrodkiem na mapie społecznych potrzeb powiatu.
Do końca 2028 r. planowana jest elektryfikacja linii kolejowej nr
30 z Łukowa do stacji Lublin-Północ, która przebiega m.in. przez
Bedlno Radzyńskie. Będzie sprawniej, szybciej i komfortowo -
zapowiadają samorządowcy, którzy zabiegali o tę inwestycję.
8 listopada PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. oraz lubelski urząd marszałkowski podpisały umowy na realizację projektów z rządowego programu Kolej Plus do 2029 r. Wśród nich znalazły się inwestycje dotyczące regionu. Dzięki rewitalizacji połączenia Chełm - Włodawa mieszkańcy miasta dojadą pociągiem do stolicy województwa. - Projekt obejmuje modernizację ok. 41 km linii kolejowej nr 81 na odcinku Chełm - Okuninka Białe oraz budowę ok. 10 km jednotorowej niezelektryfikowanej linii kolejowej przez Okuninkę do Włodawy - informuje Marta Janus z zespołu prasowego PKP PLK.
8 listopada PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. oraz lubelski urząd marszałkowski podpisały umowy na realizację projektów z rządowego programu Kolej Plus do 2029 r. Wśród nich znalazły się inwestycje dotyczące regionu. Dzięki rewitalizacji połączenia Chełm - Włodawa mieszkańcy miasta dojadą pociągiem do stolicy województwa. - Projekt obejmuje modernizację ok. 41 km linii kolejowej nr 81 na odcinku Chełm - Okuninka Białe oraz budowę ok. 10 km jednotorowej niezelektryfikowanej linii kolejowej przez Okuninkę do Włodawy - informuje Marta Janus z zespołu prasowego PKP PLK.
Polska odprowadziła na wieczną wartę doczesne szczątki por.
Stanisława Kopika - żołnierza niezłomnego, obrońcy ojczyzny przed
niemieckim i sowieckim zniewoleniem, tragicznie zmarłego po
aresztowaniu przez funkcjonariuszy komunistycznego aparatu
bezpieczeństwa. Państwowe uroczystości odbyły się w Garwolinie.
Rozpoczęła je sprawowana w kolegiacie Przemienienia Pańskiego Eucharystia pod przewodnictwem biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy. W homilii kapelan środowisk kombatanckich ppor. w st. spocz. ks. prałat Edmund Szarek przybliżył postać por. Kopika ps. Zemsta, który oddał życie dla ojczyzny. - Długo, bo 74 lata, czekałeś, poruczniku Stanisławie, na ten dzień. Długo czekaliście rodzino. Stanowczo za długo czekałaś Polsko, by oddać cześć hetmanom naszego oręża, przynależną tym, którzy dobrze się zasłużyli ojczyźnie. To tym najważniejszym wartościom, jakie ich ukształtowały, Bóg - Honor - Ojczyzna, podporządkowali całe swoje młodzieńcze życie - podkreślał kapłan.
Rozpoczęła je sprawowana w kolegiacie Przemienienia Pańskiego Eucharystia pod przewodnictwem biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy. W homilii kapelan środowisk kombatanckich ppor. w st. spocz. ks. prałat Edmund Szarek przybliżył postać por. Kopika ps. Zemsta, który oddał życie dla ojczyzny. - Długo, bo 74 lata, czekałeś, poruczniku Stanisławie, na ten dzień. Długo czekaliście rodzino. Stanowczo za długo czekałaś Polsko, by oddać cześć hetmanom naszego oręża, przynależną tym, którzy dobrze się zasłużyli ojczyźnie. To tym najważniejszym wartościom, jakie ich ukształtowały, Bóg - Honor - Ojczyzna, podporządkowali całe swoje młodzieńcze życie - podkreślał kapłan.
O sposobach percepcji śmierci u dzieci i nastolatków, dylematach
rodziców, mądrym przeżywaniu żałoby - w rozmowie z ks. Pawłem
Siedlanowskim, dyrektorem Siedleckiego Hospicjum Domowego dla Dzieci.
Ze swoich doświadczeń pracy w hospicjum dziecięcym mogę powiedzieć, że małe dzieci - paradoksalnie - mają w sobie jakąś niezwykłą mądrość w podejściu do śmierci. Zdarzało mi się wiele razy widzieć, jak dzieci pocieszały płaczących rodziców. Może to wynika z ich wewnętrznej czystości, braku lęków, które my w sobie nosimy? Nie wiem. Dzieci wiedzą, że są momenty, kiedy zamiast słów lepsze jest przytulenie, dotyk. W niezwykle naturalny, prosty sposób pytają o życie po śmierci, niebo, o to, gdzie są teraz dziadek, mama czy siostrzyczka. Rodziców tego typu pytania często paraliżują. Niesłusznie. Trzeba na nie odpowiadać szczerze i prosto. Na rynku wydawniczym dostępne są książeczki zawierające barwne historie, które pomogą sprostać trudnemu zadaniu - takie materiały przygotowujemy również w naszym hospicjum.
Ze swoich doświadczeń pracy w hospicjum dziecięcym mogę powiedzieć, że małe dzieci - paradoksalnie - mają w sobie jakąś niezwykłą mądrość w podejściu do śmierci. Zdarzało mi się wiele razy widzieć, jak dzieci pocieszały płaczących rodziców. Może to wynika z ich wewnętrznej czystości, braku lęków, które my w sobie nosimy? Nie wiem. Dzieci wiedzą, że są momenty, kiedy zamiast słów lepsze jest przytulenie, dotyk. W niezwykle naturalny, prosty sposób pytają o życie po śmierci, niebo, o to, gdzie są teraz dziadek, mama czy siostrzyczka. Rodziców tego typu pytania często paraliżują. Niesłusznie. Trzeba na nie odpowiadać szczerze i prosto. Na rynku wydawniczym dostępne są książeczki zawierające barwne historie, które pomogą sprostać trudnemu zadaniu - takie materiały przygotowujemy również w naszym hospicjum.
Liturgia i muzyka są ze sobą powiązane od zawsze. Kościół docenia
każdą muzykę religijną, ale też każdej wyznacza właściwe jej miejsce.
Czy na pewno rozumieją to zarówno wierni, jak i duszpasterze?
Kilka lat temu „spersonalizowana” pod parę młodą wersja „Hallelujah” Leonarda Cohena zaśpiewana przez księdza podczas ślubu kościelnego robiła furorę w internecie. Zresztą w sieci można znaleźć mnóstwo podobnych filmów. Kapłani potwierdzają, że wciąż zdarza się, iż narzeczeni przychodzą do muzyka kościelnego ze swoją playlistą, na której próżno szukać pieśni. Są za to estradowe hity. Podobnie bywa na pogrzebach, podczas których rodzina zmarłego chce, by w ostatniej drodze towarzyszyła mu np. „Modlitwa” Bułata Okudżawy czy „Schody do nieba” Led Zeppelin. A kiedy trafią na organistę czy księdza tłumaczącego, że tak się nie da, oburzenie na Kościół sięga zenitu.
Kilka lat temu „spersonalizowana” pod parę młodą wersja „Hallelujah” Leonarda Cohena zaśpiewana przez księdza podczas ślubu kościelnego robiła furorę w internecie. Zresztą w sieci można znaleźć mnóstwo podobnych filmów. Kapłani potwierdzają, że wciąż zdarza się, iż narzeczeni przychodzą do muzyka kościelnego ze swoją playlistą, na której próżno szukać pieśni. Są za to estradowe hity. Podobnie bywa na pogrzebach, podczas których rodzina zmarłego chce, by w ostatniej drodze towarzyszyła mu np. „Modlitwa” Bułata Okudżawy czy „Schody do nieba” Led Zeppelin. A kiedy trafią na organistę czy księdza tłumaczącego, że tak się nie da, oburzenie na Kościół sięga zenitu.