Krótszy dzień pracy, trudniejsze warunki atmosferyczne, nieodśnieżone przejścia, brak odpowiedniego obuwia, praca bez rękawic sprawiają, że zimą łatwiej o wypadek w gospodarstwie.
Jednak tragedii można uniknąć. Wystarczą zdrowy rozsądek, mniej rutyny i odpowiednie zabezpieczenie miejsca pracy. - Wczesną jesienią i zimą odnotowujemy nieznacznie mniej wypadków niż wiosną czy latem. Na statystyki mają też wpływ sprzyjające warunki atmosferyczne, a konkretnie brak śniegu. Nie znaczy to jednak, że do nieszczęśliwych zdarzeń nie dochodzi - mówi Marek Zając, kierownik samodzielnego referatu prewencji rehabilitacji i orzecznictwa lekarskiego Placówki Terenowej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Siedlcach, która swoim zasięgiem obejmuje powiaty: garwoliński, łosicki, miński, siedlecki, sokołowski i węgrowski.
Jednak tragedii można uniknąć. Wystarczą zdrowy rozsądek, mniej rutyny i odpowiednie zabezpieczenie miejsca pracy. - Wczesną jesienią i zimą odnotowujemy nieznacznie mniej wypadków niż wiosną czy latem. Na statystyki mają też wpływ sprzyjające warunki atmosferyczne, a konkretnie brak śniegu. Nie znaczy to jednak, że do nieszczęśliwych zdarzeń nie dochodzi - mówi Marek Zając, kierownik samodzielnego referatu prewencji rehabilitacji i orzecznictwa lekarskiego Placówki Terenowej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Siedlcach, która swoim zasięgiem obejmuje powiaty: garwoliński, łosicki, miński, siedlecki, sokołowski i węgrowski.