Region
30/2009 (735) 2009-07-22
Strażacy z Ochotniczych Straży Pożarnych z regionu siedleckiego wzbogacą się o 13 samochodów ratowniczo-gaśniczych, specjalistyczny sprzęt przeciwpożarowy, motopompy, agregaty prądotwórcze, ubrania ochronne oraz hydrauliczne narzędzia ratownicze.
29/2009 (733) 2009-07-15
Do przykładów, które śmiało można umieścić w cyklu: „czego to ludzie nie wymyślą” czy też „kogo nie zaprzęgną do swoich niecnych celów”, należałoby dorzucić afrykańskie słonie. Są ich trzy sztuki, a zlokalizowano je w jednym z amerykańskich parków safari.
27/2009 (731) 2009-07-01
Nie ma pojęcia „ostatnie namaszczenie”. Dziś mówi się o „namaszczeniu chorych”. Dawna nazwa miała wydźwięk negatywny i ludzie bali się tego sakramentu. W związku z tym odkładali go na ostatnią chwilę i często już nie było czasu na jego przyjęcie.
27/2009 (731) 2009-07-01
Co zrobić, żeby ceny spadły? Zaopatrzyć premiera w koszyk na zakupy i wysłać do sklepu. Tak przynajmniej dzieje się w Rosji. Pewnego słonecznego dnia Władimir Putin wpadł na pomysł, aby odwiedzić market spożywczy i wziąć sprawy w swoje ręce. Do tak desperackiego czynu skłonić miały premiera informacje o wysokich podwyżkach.
25/2009 (729) 2009-06-17
Mimo podobnych obowiązków ojciec jest kimś innym dla dziecka niż matka. Staje się pierwowzorem mężczyzny dla córek i wzorcem do naśladowania dla synów. Chłopcy mający dobry kontakt z ojcem lepiej identyfikują się ze swoją płcią, a w przyszłości są bardziej odpowiedzialnymi ojcami, mężami czy pracownikami.
24/2009 (728) 2009-06-09
Autyzmu nie da się wyleczyć. Skuteczna terapia może jednak niwelować jego objawy oraz umożliwić w miarę samodzielne funkcjonowanie, zwłaszcza osobom pełnoletnim. W Siedlcach autystycznym dorosłym od niedawna pomaga jedyna w regionie placówka tego typu.
23/2009 (727) 2009-06-03
Przed 10 laty siedziba Kurii Diecezjalnej stała się na kilka godzin rezydencją Ojca Świętego. W apartamentach tego zabytkowego budynku Jan Paweł II zjadł obiad i odpoczywał po Mszy św. odprawionej na siedleckich błoniach.
23/2009 (727) 2009-06-03
Na początku zawsze jest telefon. Sympatyczny głos w słuchawce pyta, czy mógłby zaproponować spotkanie (jak się później okaże, nawet przy szampanie i kawie, za to w mało kameralnych warunkach). O dzwoniącej zazwyczaj wiemy tyle, że ma nad sobą tajemniczego producenta z firmy o nazwie, z której zapamiętujemy jedynie pierwszą literkę, a który za punkt honoru postawił sobie, nie wiedzieć czemu, ochronę naszego zdrowia.