Lipiec jest poświęcony kontemplacji Najdroższej Krwi
Chrystusa. Ona nas uwalnia, oczyszcza, uzdrawia i uświęca. Ma
przeogromną moc przemiany człowieka. Tak niewiele potrzeba, aby
się o tym przekonać…
Kult Przenajdroższej Krwi Chrystusa był znany od wieków. Jej zbawczą siłę przepowiadały księgi Starego Testamentu. Przypomnijmy sobie chociażby fragment z Księgi Wyjścia, opowiadający o nakazie pomazania drzwi krwią baranka. Tam, gdzie odrzwia były zaznaczone na czerwono, nikt nie umarł. Przypomnijmy sobie ofiary z baranków składane w żydowskich świątyniach. Ich krwią skrapiano ołtarze i wiernych. Potem to Jezus stał się Barankiem, wydanym za grzechy świata. Kiedy Go sądzono, podburzony tłum wołał: „Krew Jego na nas i na dzieci nasze”.
Kult Przenajdroższej Krwi Chrystusa był znany od wieków. Jej zbawczą siłę przepowiadały księgi Starego Testamentu. Przypomnijmy sobie chociażby fragment z Księgi Wyjścia, opowiadający o nakazie pomazania drzwi krwią baranka. Tam, gdzie odrzwia były zaznaczone na czerwono, nikt nie umarł. Przypomnijmy sobie ofiary z baranków składane w żydowskich świątyniach. Ich krwią skrapiano ołtarze i wiernych. Potem to Jezus stał się Barankiem, wydanym za grzechy świata. Kiedy Go sądzono, podburzony tłum wołał: „Krew Jego na nas i na dzieci nasze”.