Kościół
Źródło: A
Źródło: A

Święty z charakterem

Był człowiekiem o wielkim charakterze, a nade wszystko o pogłębionej modlitwie i wielkiej duchowości - tak o o. Stanisławie Papczyńskim, który w niedzielę, 5 czerwca, dołączył do pocztu świętych katolickich, mówił w rozmowie dla Radia Watykańskiego kard. Stanisław Dziwisz. W poniedziałek metropolita krakowski przewodniczył dziękczynnej Mszy św. w bazylice Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu.

Z udziałem tysięcy wiernych z całego świata podczas Mszy św. na Placu św. Piotra w niedzielę 5 czerwca Franciszek ogłosił świętymi bł. Stanisława Papczyńskiego i bł. Marię Elżbietę Hesselblad.

– Na chwałę Świętej i Nierozdzielnej Trójcy, dla wywyższenia katolickiej wiary i wzrostu chrześcijańskiego życia, na mocy władzy naszego Pana Jezusa Chrystusa i świętych Apostołów Piotra i Pawła, a także Naszej, po uprzednim dojrzałym namyśle, po licznych modlitwach i za radą wielu naszych Braci w biskupstwie orzekamy i stwierdzamy, że błogosławieni Stanisław Papczyński i Maria Elżbieta Hesselblad świętymi i wpisujemy ich do katalogu świętych, polecając, aby odbierali oni cześć jako święci w całym Kościele – powiedział papież, wygłaszając formułę kanonizacyjną.

Zjednoczeni z męką Jezusa

W homilii papież Franciszek nawiązał do czytań, które mówiły o wskrzeszeniach dokonanych przez proroka Eliasza oraz Jezusa Chrystusa. Zaznaczył, że to słowo Boże prowadzi nas ku centralnemu wydarzeniu wiary: zwycięstwu Boga nad cierpieniem i nad śmiercią. Refleksję nad tajemnicą tych trudnych doświadczeń opatrzył odniesieniem do postaci, na których koncentrowała się uwaga wszystkich przybyłych tego dnia na Plac św. Piotra. – Chodzi o to, by nie uciekać od krzyża, ale trwać tam, podobnie jak to uczyniła Panna Maryja, która – cierpiąc wraz z Jezusem – otrzymała łaskę nadziei wbrew wszelkiej nadziei (por. Rz 4,18). ...

LA

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł