Gdzie idziemy? W jaką stronę zmierzamy? Dokąd biegniemy i za czym
łazimy? Jest wiele sposobów na to, by się poruszać. Najciekawszy i
arcyważny pozostanie zawsze cel: o co właściwie nam chodzi?
To słowa pochodzące ze wstępu książki ks. Wojciecha Węgrzyniaka, która właśnie się ukazała nakładem Domu Wydawniczego Rafael. Jednak tytuł „O co właściwie nam chodzi”, choć sugeruje podsunięcie gotowych odpowiedzi, wcale nie jest tak oczywisty. Ks. Wojciech pochodzi z Podhala, księdzem jest od 21 lat. Studiował w Rzymie, Jerozolimie, zdobywając w tym czasie również doświadczenie duszpasterskie w Anglii, Niemczech, Francji, USA. Od października 2009 r. pracuje na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Jego specjalność to nauki biblijne. Jednak największą „popularność” przyniósł mu blog, który śledzą tysiące internautów. Zamieszcza na nim swoje komentarze, w których odnosi się do bieżących wydarzeń i aktualnych tematów związanych z Kościołem. Robi to w sposób niebanalny, czasem ironiczny, a na pewno z wielką inteligencją. „Dlaczego żałuję, że jestem księdzem?”, „Trzy największe współczesne herezje”, „Czy kazania mają być krótkie?”, „Polska dla Polaków” - to tylko niektóre tytuły jego rozważań pokazujące, że nie boi się stawiać ważkich pytań, zaś ta forma ewangelizacji przynosi równie bogate owoce, co tradycyjna.
To słowa pochodzące ze wstępu książki ks. Wojciecha Węgrzyniaka, która właśnie się ukazała nakładem Domu Wydawniczego Rafael. Jednak tytuł „O co właściwie nam chodzi”, choć sugeruje podsunięcie gotowych odpowiedzi, wcale nie jest tak oczywisty. Ks. Wojciech pochodzi z Podhala, księdzem jest od 21 lat. Studiował w Rzymie, Jerozolimie, zdobywając w tym czasie również doświadczenie duszpasterskie w Anglii, Niemczech, Francji, USA. Od października 2009 r. pracuje na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Jego specjalność to nauki biblijne. Jednak największą „popularność” przyniósł mu blog, który śledzą tysiące internautów. Zamieszcza na nim swoje komentarze, w których odnosi się do bieżących wydarzeń i aktualnych tematów związanych z Kościołem. Robi to w sposób niebanalny, czasem ironiczny, a na pewno z wielką inteligencją. „Dlaczego żałuję, że jestem księdzem?”, „Trzy największe współczesne herezje”, „Czy kazania mają być krótkie?”, „Polska dla Polaków” - to tylko niektóre tytuły jego rozważań pokazujące, że nie boi się stawiać ważkich pytań, zaś ta forma ewangelizacji przynosi równie bogate owoce, co tradycyjna.