Opinie

Egzamin dla rodziców

Pierwsza Komunia św. powinna być świętem całej rodziny - powtarzają duszpasterze.

Przygotowanie do tego sakramentu - dla dzieci zupełna nowość, dorosłym daje możliwość odnowienia wiary. Jeżeli nie skorzystają z tej okazji, dzień ten może stać się jedynie miłym wspomnieniem, które powiększy zbiór rodzinnych zdjęć. Przegląd prasy katolickiej z ostatnich lat - co roku w maju ta sama smutna refleksja: masówka, moda komunijna, absurdalnie drogie prezenty, wystawne imprezy… I Pan Jezus „przy okazji”. Niestety duża w tym wina nas, rodziców, którzy ulegliśmy komercyjnemu szaleństwu, robiąc z Pierwszej Komunii św. społeczno-religijny event. Księża otwarcie przyznają, że często to właśnie dorośli są przeszkodą w dobrym przygotowaniu dziecka do sakramentu. Tymczasem od opiekunów zależy, czy zrozumie ono i właściwie przeżyje spotkanie z Jezusem w Eucharystii, a także to, czy ten dzień stanie się szczególny i czy nie zgubi się prawdziwy, duchowy wymiar tej uroczystości.

Zdaniem ks. dr. Jarosława Oponowicza, proboszcza parafii pw. św. Jana Pawła II w Siedlcach, walka o duchowe przeżycie Pierwszej Komunii św. jest dla Kościoła wyzwaniem. – Zazwyczaj w maju świeckie media drążą temat, pisząc o przyjęciach, prezentach, a tym samym pokazując, że zewnętrzna otoczka ma znaczenie. A przecież Pierwsza Komunia św. powinna być prawdziwym duchowym świętem, rodzinnym przeżyciem wiary – podkreśla, zwracając uwagę, iż ogromną rolę w odwracaniu tych proporcji odgrywają rodzice. Jednak często sami potrzebują w tej kwestii edukacji i mądrego ukierunkowania. Okazją są przedkomunijne spotkania, podczas których duszpasterze zwracają uwagę na istotę sakramentu i powściągają przed wystawnością przyjęć, prezentów, stawianiem na stołach alkoholu. – Trzeba o tym przypominać, bo Komunia św. to nie urodziny czy show – odpowiada stanowczo ks. Oponowicz.

Ktoś powie, że to walka z wiatrakami, bo masowy charakter uroczystości pierwszokomunijnych zbyt mocno utrwalił pewne wzorce zachowań, by dało się je zmienić. – Nasza kultura w wymiarze zewnętrznym często ma już niewiele wspólnego z chrześcijaństwem. Jeżeli stawiamy tylko na obrzędowość, otoczkę, to bardziej wpisujemy się w kulturę pogańską niż wiarę. Już przecież słyszy się o organizowaniu tzw. ...

DY

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł