Region
Źródło: AWAW
Źródło: AWAW

Miejskie M2

Nowy blok komunalny, wybudowany przez Zakład Gospodarki Lokalowej, jest już zasiedlony prawie w całości. Inwestycja kosztowała ok. 5 mln zł.

Blok powstał niedaleko bialskiego szpitala, przy ul. Jana II Kazimierza. Znajduje się w nim 47 mieszkań. Wkrótce dobudowana zostanie czwarta klatka z 16 kolejnymi lokalami. Ich powierzchnia waha się od 39 do 55 m². Jak powiedział prezydent Andrzej Czapski, nowy blok powstał na terenie, który pierwotnie miał być sprzedany deweloperowi. Nikt jednak nie zgłosił się do przetargu i działka w postaci aportu została włączona do majątku ZGL.

Dobry standard

– Lokale w pierwszej kolejności zaproponowano mieszkańcom położonych w centrum miasta kamienic, które czeka remont. Mam tu na myśli trzy budynki z ul. Moniuszki i dziewięć położonych w kwartale ograniczonym ul. Jatkową, Brzeską Narutowicza i Browarną – mówi Mieczysław Ruta, prezes ZGL. – Blok przy ul. Jana II Kazimierza jest pierwszym w zasobach miasta, który spełnia standardy nowoczesnego budownictwa. Świadczy o tym fakt, że np. liczba miejsc parkingowych jest równa ilości mieszkań. Lokale są w pełni wyposażone. Ich mieszkańcy zastali wykończone łazienki, płyty kuchenne, telewizję kablową, wentylację hybrydową i domofony – dodaje.

– ZGL nie konkuruje z deweloperami. Nasi najemcy nie wnieśli własnego kapitału, więc spłacają owo mieszkanie wyższym czynszem. U dewelopera jest on dużo niższy, ponieważ nabywca lokalu opłacił go jednorazową wpłatą lub kredytem. Poprzez budowę bloku komunalnego niejako przywracamy przedwojenną instytucję kamienicznika, kiedy to budowano mieszkania pod wynajem. Takimi rozwiązaniami chcielibyśmy zainteresować również deweloperów – zaznacza prezydent A. Czapski

Droga przyjemność

M. Ruta dodaje, że czynsz w nowym bloku „nie pochodzi z dolnej półki”. Za metr kwadratowy mieszkania położonego na pierwszym i drugim piętrze trzeba zapłacić maksymalnie 6,90 zł. Na parterze i czwartym poziomie to koszt poniżej 5 zł. Do tych stawek dochodzą także należności za media.

Jak podkreśla Roman Siekierka, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej bialskiego urzędu, ostatni tego typu blok powstał w mieście w 1987 r. Nowy budynek nie zaspokoi jednak potrzeb mieszkaniowych bialczan. W kolejce na lokal czeka ok. 400 osób. W pierwszej kolejności trzeba realizować postanowienia sądu dotyczące eksmisji z mieszkań spółdzielczych. Gminę, która się z tego nie wywiązuje, czekają olbrzymie kary pieniężne. W Białej Podlaskiej dochodzi rocznie do 20-25 eksmisji. Mieszkańcy trafiają do budynków socjalnych o dość niskich standardach, położonych przy ul. Sidorskiej i Górnej. Nowy blok komunalny powstał z myślą o tych, którzy nie są w stanie kupić własnego mieszkania, a stać ich na zapłacenie wyższego czynszu.

Agnieszka Wawryniuk