Region
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Miliardowy kontrakt z PKP

Firma Stadler wyprodukuje 12 pociągów typu Flirt dla spółki PKP Intercity. Wartość kontraktu to ponad 1 mld zł.

To jedno z największych zamówień dla kolei, które będzie realizował siedlecki zakład. Każdy wagon ma być wykonany w najwyższym standardzie zapewniającym wygodę podróżnym jeżdżącym na długich trasach. W nowych pociągach pasażerowie skorzystają z licznych udogodnień, m.in. z klimatyzacji, gniazdek elektrycznych, wzmacniaczy sygnału GSM/LTE, bezprzewodowego internetu. Nowe jednostki będą monitorowane. Przewidziano w nich także przestrzeń do przewozu rowerów. Ponadto pociągi będą dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Zostaną wyposażone m.in. w windy ułatwiające wsiadanie podróżnym na wózkach, a także toalety z przewijakami dla niemowląt. - Bardzo się cieszymy, że możemy podpisać umowę na dostawę kolejnych pojazdów dla PKP Intercity i ponownie dostarczyć przewoźnikowi nasze nowoczesne, niezawodne pociągi Flirt. Jestem przekonany, że pojazdy będą bardzo dobrze służyły pasażerom i przewoźnikowi - mówił Christian Spichiger, wiceprezes wykonawczy na Europę Środkową i Wschodnią w firmie Stadler.

W tej chwili siedlecki zakład zatrudnia ponad 1 tys. pracowników. Dzięki kontraktowi liczba miejsc pracy wzrośnie. – Spółka Stadler Polska będzie mogła dalej się rozwijać i w najbliższych latach zapewnić stabilne zatrudnienie naszym pracownikom i dostawcom, z którymi współpracujemy – zaznaczył Tomasz Prejs, dyrektor zakładu w Siedlcach.

 

Poszerzyć ofertę przewoźnika

Obecny przy podpisaniu umowy minister infrastruktury Andrzej Adamczyk przekonywał, że zawarty kontrakt przybliża spółkę PKP do zapewnienia kolei bezpiecznej, komfortowej i punktualnej. – Od wielu lat ją deprecjonowano. Przewozy pasażerskie nazywano nieopłacalnymi, a kolej zacofaną. My ten obraz zmieniamy dzięki takim projektom – podkreślił. Minister przypomniał, że PKP Intercity na nowy i zmodernizowany tabor kolejowy wyda do 2023 r. 7 mld zł. – Stale rosnąca liczba pasażerów to najlepszy dowód, że polska kolej podąża właściwym torem – mówił A. Adamczyk.

Nowe składy Stadlera typu Flirt poszerzą ofertę przewoźnika. – Podpisana przez nas umowa jest jednym z ważniejszych elementów naszej strategii taborowej. Coraz większą liczbę pasażerów naszych pociągów odbieramy jako kredyt zaufania, który otrzymujemy każdego dnia – podkreślił Marek Chraniuk, prezes PKP Intercity. Zgodnie z kontraktem dwa pierwsze składy dołączą do floty kolei w ciągu półtora roku. PKP Intercity, na co zwrócił uwagę M. Chraniuk, w tym roku powinno przewieźć ok. 50 mln pasażerów, czyli o ok. 8% więcej niż w 2018 r.

Z kolei minister energii Krzysztof Tchórzewski wskazywał na rozwój siedleckiego zakładu Stadler. – 12 lat temu była tutaj blaszana baza złomu kolejowego. Od zalania kamienia węgielnego powstało tu 500 składów pociągów, które jeżdżą po całej Europie. Mogą one przynieść szwajcarskiemu producentowi chwałę – zaznaczał minister.

 

Na dłuższych trasach

W przetargu na zakup pociągów wpłynęły dwie oferty – złożona przez konsorcjum firm PESA Bydgoszcz i ZNTK Mińsk Mazowiecki oraz przez Stadler Polska. Ostatecznie przewoźnik zdecydował o wyborze oferty siedleckiego producenta, która jako jedyna spełniała kryteria cenowe przetargu.

Zgodnie z warunkami zamówienia dostawa pierwszych dwóch elektrycznych zespołów trakcyjnych ma nastąpić w ciągu 18 miesięcy od dnia wejścia w życie umowy. Dostarczone pociągi będą przeznaczone do międzywojewódzkich przewozów pasażerów, a na zmodernizowanych trasach osiągną prędkość 160 km/h, co przełoży się na krótszy czas dojazdu. Plany zakładają wprowadzenie pojazdów na trasy Szczecin-Kraków, Kraków-Lublin i Szczecin-Lublin.

Po sfinalizowaniu umowy przez Stadler Polska przewoźnik będzie w posiadaniu floty składającej się łącznie z 86 nowoczesnych elektrycznych zespołów trakcyjnych.

HAH