Opinie
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Nie stać mnie? Żaden problem

Na pierwszy rzut oka sytuacja wygląda optymistycznie. W końcu bezrobocie spada, a przeciętna płaca rośnie. Jednak diabeł tkwi w szczegółach. Duża część wydatków i ogólnie pojmowanej zamożności jest na kredyt.

Dane Krajowego Rejestru Długów pokazują, że przeciętny Kowalski w średnim wieku musi spłacać jakieś zadłużenie. Na koniec pierwszego półrocza ubiegłego roku średnia wysokość długu w Polsce przypadająca na jedną osobę zadłużoną wynosiła ponad 5,5 tys. zł. Chcemy żyć jak najlepiej i jak najwygodniej, dlatego też chętniej bierzemy kredyty, by spełniać bieżące zachcianki. Nawet gdy domowy budżet ledwo wytrzymuje obciążenie ratami, nie powstrzymuje to 30- i 40-latków, czyli najbardziej zadłużoną grupę wiekową, przed kolejnymi zakupami. Największym problemem jest podejście „nie stać nas, ale musimy to mieć”. Co trzeci Polak przyznaje, że styczeń jest dla niego finansowo najtrudniejszym miesiącem w roku - wynika z najnowszego Raportu Płatności Konsumenckich Intrum Justitia. Noworoczne problemy z dopięciem budżetu swoje źródło mają w szale grudniowych zakupów. Na prezenty gwiazdkowe wydajemy więcej niż powinniśmy - twierdzi 40% badanych. Blisko połowa Polaków (47%) nie widzi nic złego w zakupie dóbr konsumpcyjnych na raty, kredyt lub za pożyczone pieniądze.

Jeden na trzech respondentów przyznaje także, że musiał się zapożyczyć lub wykorzystać limit na kracie kredytowej, aby kupić upominki.

Zakupy świąteczne to nie jedyna przyczyna naszych finansowych problemów. Co trzeci polski rodzic przyznaje, że w ubiegłym roku choć raz odczuł społeczną presję zakupu swoim dzieciom rzeczy, na które go nie stać. – Znajomi mają nowe auto, lodówkę z telewizyjnej reklamy, dziecko sąsiada ma drogi gadżet. W tym samym czasie banki namawiają nas na zaciąganie przyjaznych kredytów, które oferowane są często „za darmo”. Rodzina generalnie popiera nasze konsumpcyjne plany. W efekcie nie mamy wyjścia… – twierdzi pani Małgorzata, którą czeka spłata rat za nowy telefon dla nastoletniej córki.

Często robimy zakupy pod wpływem impulsu. Nie ma problemu, gdy wszystko idzie zgodnie z planem. A co, kiedy jest inaczej? Niespodziewana utrata pracy, rozwód skutkujący trudną sytuacją mieszkaniową, nieuczciwi kontrahenci, którzy przyczyniają się do problemów finansowych rodzinnej firmy. Nagle okazuje się, że nie ma z czego regulować pożyczek. Rekordzista, mieszkaniec województwa mazowieckiego, ma do spłaty niemal 15 mln zł. ...

HAH

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł