Diecezja
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Oaza szansą

Ruch Światło-Życie jest szansą dla każdej rodziny i dla każdego w niej pokolenia - wskazywał bp Kazimierz Gurda.

W sobotę, 17 września, do Diecezjalnego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia przybyli liczni przedstawiciele wspólnot Ruchu Światło- Życie na powakacyjny dzień wspólnoty. Zebrani oazowicze - od dzieci, przez młodzież, na dorosłych kończąc - przyjechali, aby podsumować czas wakacyjnych rekolekcji oazowych oraz uroczyście rozpocząć nowy rok formacyjny pod hasłem: Miłosierni jak Ojciec.

Całość spotkania poprowadził diecezjalny moderator ks. Marek Andrzejuk.

Doświadczenie Boga

Spotkanie zaczęło się o 10.00 od zawiązania wspólnoty poprzez wspólny śpiew i modlitwę. Później nastąpił czas dawania świadectw przez uczestników wakacyjnych oaz rekolekcyjnych. Dzielili się oni swoimi doświadczeniami. Pokazywali, jak Bóg zadziałał w ich życiu poprzez Boże słowo, sytuacje i spotykanych ludzi. Mówili o tym, że czas rekolekcji był momentem odkrywania swego życiowego powołania, ale był to również czas wewnętrznej walki, dążenia do ciągłego odkrywania w sobie „nowego człowieka”. – Jesteśmy wezwani do tego, by swoim życiem ukazywać nową kulturę życia, jego nową jakość wypływającą z wiary – podkreślali uczestnicy. – Ważnym momentem było przyjęcie do swego życia Jezusa Chrystusa, jako Pana i Zbawiciela; doświadczenie wspólnoty, zjednoczonej wokół Boga – wspominali uczestnicy rekolekcji.

Otwartość serca

„Krucjata czynem Miłosierdzia” – to temat katechezy o Krucjacie Wyzwolenia Człowieka, którą wygłosił ks. Wojciech Ignasiak; na co dzień posługujący jako kierownik Ośrodka Profilaktyczno-Wychowawczego im. ks. F. Blachnickiego w Katowicach. Człowiek krucjaty to człowiek, który ma otwarte serce i oczy. Potrzeba, abyśmy potrafili być darem dla tych, którzy nas potrzebują. – Weryfikacją krucjaty nie jest to, czy ja dotrzymałem abstynencji, ale czy mam otwarte serce na ludzi, którzy potrzebują mojej miłości – podkreślał ks. Wojciech. Tym, czym mam się dzielić z człowiekiem, ma być realizm zaczerpnięty z Ewangelii, wskazywał kapłan, ostrzegając przed zagrożeniami ucieczki w świat iluzji. – Jezus daje realną wizję, gdzie w trud, boleść rodzinnego domu, doświadczenie codzienności wchodzi Zmartwychwstały ze swoją mocą – przekonywał ks. W. Ignasiak.

Z nadzieją patrzeć w przyszłość

Głównym punktem diecezjalnej pielgrzymki Ruchu Światło-Życie była Eucharystia pod przewodnictwem biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy, którą koncelebrowało ponad 20 kapłanów, na co dzień posługujących wśród wspólnot oazowych w parafiach. – Zebranym na powakacyjnym dniu wspólnoty bardzo zależy, aby ziarno Bożego słowa, tak obficie zasiane w czasie wakacyjnych rekolekcji, wydało jak najlepsze owoce – nawiązywał do odczytanej Ewangelii biskup. – Potrzeba naszej współpracy z Bogiem, aby otrzymany dar wiary w naszym życiu się rozwijał. Życie w stanie łaski i trwanie przy prawdzie zawartej w Bożym słowie są gwarancją rozwoju wiary w życiu człowieka – podkreślał bp K. Gurda w homilii. Każdy, kto otrzymał dar wiary, musi najpierw tego daru strzec i go duchowo rozwijać. Musi mieć poczucie, że ta troska pomoże także i innym. Wspólnoty Ruchu Światło-Życie dają realną szansę, aby Ci, którzy do nich należą, wzajemnie umacniali się w wierze i wzajemnie sobie pomagali w trudnościach. Stanowią one w każdej wspólnocie parafialnej umocnienie i pomoc, dla tych, którzy z różnych przyczyn przeżywają trudności w wierze, oddalają się od Boga. Msza św. była okazją do dziękczynienia Bogu za wszystkie wspólnoty oazowe w naszej diecezji.

Na zakończenie Eucharystii nastąpiło przekazanie posługi par rejonowych Domowego Kościoła. Po Mszy św. przyszedł czas na wspólną agapę, gdzie każdy mógł się spotkać z osobami poznanymi na rekolekcjach, podzielić się swoimi wrażeniami i w radosnej atmosferze wspólnie spędzić czas.

ks. Marek Weresa