Diecezja
Źródło: XMCZ
Źródło: XMCZ

Powracać do tajemnicy chrztu

Kto uwierzy w Niego, nie chce już dłużej bronić swojej racji. Dzięki temu ci, którzy przez wiarę poznają Chrystusa, mocą Jego Ducha także mogą przyjmować niesprawiedliwość i w zamian okazywać przebaczenie - nauczał podczas kongresu eklezjologicznego biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski.

Spotkanie odbyło się w sobotę, 18 maja, w parafii Przemienienia Pańskiego i stanowiło podsumowanie rocznej pracy formacyjnej w rejonie garwolińskim z programem „Chrzest w życiu i misji Kościoła”. W kongresie wzięło udział 300 osób z pięciu dekanatów: garwolińskiego, łaskarzewskiego, ryckiego, osieckiego i żelechowskiego. Kongres rozpoczęła modlitwa przedpołudniowa z Liturgii godzin.

Nowa jakość życia

W homilii biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski zwrócił uwagę na nowość chrześcijańskiego życia wypływającą z Chrystusowej tajemnicy pojednania. – Św. Paweł w liście do Rzymian obwieszcza, że zostaliśmy pojednani z Bogiem. Dokonało się to nie na podstawie naszych zasług, lecz na skutek darmowej łaski Boga. Zostaliśmy usprawiedliwieni przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, a to oznacza, że mamy w sobie nową jakość życia. Odkąd Bóg przyjął nas jako swoich nieprzyjaciół, mamy w sobie Jego moc, która uzdalnia nas do bezinteresownej miłości – podkreślał biskup siedlecki. – Jezus zrezygnował z szukania swojej sprawiedliwości i przyjął na siebie niesprawiedliwy wyrok. Kto uwierzy w Niego, nie chce już dłużej bronić swojej racji. Dzięki temu ci, którzy przez wiarę poznają Chrystusa, mocą Jego Ducha także mogą przyjmować niesprawiedliwość i w zamian okazywać przebaczenie. Jest to skutek interwencji Boga w życie człowieka. W ten sposób Chrystus usprawiedliwia swoich wrogów, grzeszników, otwiera drogę pojednania, jedności i pokoju – nauczał bp Z. Kiernikowski. – Chrystus oddał za nas życie, gdy byliśmy grzesznikami i występowaliśmy przeciwko Bogu. „Jeżeli, będąc nieprzyjaciółmi – uczy św. Paweł – zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej będąc już pojednani, dostąpimy zbawienia przez Jego życie” (Rz 5,10). Chrześcijanie to ludzie, którzy poznali prawdę o pojednaniu przez krew Chrystusa i stale powracają do tajemnicy chrztu. Modlimy się dzisiaj, abyśmy, ukończywszy obchód świąt wielkanocnych, z Bożą pomocą, zachowali ich ducha w życiu i postępowaniu. Oto perspektywa radości i pokoju – pasterz Kościoła Siedleckiego.

Gleba serca wydała owoce

Co wniosły tegoroczne katechezy w życie ludzi z rejonu garwolińskiego? Odpowiedź na to pytanie można było usłyszeć podczas godziny świadectw, którą poprowadził ks. kan. Marek Paluszkiewicz, dyrektor wydziału duszpasterskiego siedleckiej kurii.

– Pozwoliły mi zrozumieć prawdę o krzyżu, odkryłam moc nowego życia płynącą z przebaczenia. Moja wiara przez długi czas była powierzchowna i smutna. Słuchając słowa Bożego, doświadczyłam autentycznej radości płynącej z wiary – przyznała Katarzyna z Warszawic. – Dotarło do mnie z nową siłą, że Bóg, mimo moich grzechów i niewierności, pragnie wejść ze mną w przymierze – wyznała Małgorzata z Warszawic. – Przeżywaliśmy 14 rocznicę święceń kapłańskich, wspominając różne wydarzenia, m.in. zaczęliśmy rozmawiać na programu „Chrzest w życiu i misji Kościoła”. Spontanicznie dzieliliśmy się owocami tych katechez – powiedział ks. Adam Kulik. – Od kilku lat jestem mężatką. W czasie narzeczeństwa wydawało się nam, że wszystko jest poukładane w naszym życiu. Tymczasem w małżeństwie pojawiły się jednak pierwsze kryzysy i trudności. Dzięki pierwszej katechezie o świątyni jako miejscu oddawania czci Bogu odnalazłam odpowiedź na to, co wówczas przeżywałam. Utożsamiłam się z Dawidem, który chciał zbudować dom dla Boga. Tymczasem to Bóg zbudował dom Dawidowi – wyznała Agnieszka z Żelechowa. – Widzę, jak kontakt ze słowem Bożym mnie przemienia. Katechezy „Chrzest w życiu i misji Kościoła oraz Droga Neokatechumenalna sprawiły we mnie to, co robi pług z ziemią: przeorały mnie, by gleba mego serca wydała dobry owoc – dodał ks. prałat Stanisław Zajko. – Katechezy pozwoliły mi zobaczyć nową perspektywę miłości Pana Boga, który wychodzi do mnie i wprowadza mnie w logikę Nowego Przymierza przez ciągłe wezwanie do nawrócenia – powiedział ks. Zbigniew Komoszka. – Słuchając katechez, dotarło do mnie, na czym polega podobieństwo do Pana Boga: że mogę kochać jak Chrystus. Słuchając słowa Bożego, odkrywam, że Bóg chce mieć rację w moim życiu – stwierdził ks. Jarosław Sawiuk. – Poruszył mnie zwłaszcza temat świątyni. Zrozumiałem, że Bóg chce uczynić moje ciało swoją świątynią – przyznał ks. Bogusław Filipiuk. – Początkowo podchodziłam sceptycznie do treści katechez. Od pewnego czasu zaczęłam jednak słyszeć Pana Boga, który przemawia do mnie we wspólnocie Kościoła i doświadczyłam Jego bezinteresownej miłości – przyznała Zofia z Samogoszczy. – Jestem katechetką i przeżyłam ostatnio trudną sytuację w szkole. Jedna z matek przyszła do mnie i oznajmiła, że wypisuje dziecko z katechezy, bo głoszę prawdę o krzyżu. Kiedyś bym się tym przeraziła. Dzisiaj wiem, że nie mogę głosić innej Ewangelii – wyznała Ewa z Garwolina. – Tegoroczne katechezy pozwoliły mi zobaczyć zamysł Pana Boga wobec mojego życia i kapłańskiej posługi. Dały mi odwagę, by wraz ze wspólnotą podjąć ewangelizację na ulicach Warszawy – powiedział ks. Tomasz Koprianiuk. – W tym roku bardzo konkretnie doświadczyłem wierności Pana Boga. Od kilku lat jestem we wspólnocie Drogi Neokatechumenalnej, gdzie poznałem różnych ludzi z ich problemami i zranieniami. Początkowo niektóre sytuacje mnie denerwowały. Dzisiaj widzę, jak Pan Bóg przemienia moje serce, gdy oddaję Mu siebie. Daleko nam jeszcze do prawdziwej świątyni, ale przeżywamy autentyczną radość, gdy możemy ze sobą przebywać, by słuchać słowa Bożego i wchodzić w przebaczenie – przyznał ks. kan. Marek Paluszkiewicz.

Gospodarzem spotkania była parafia Przemienienia Pańskiego na czele z proboszczem ks. prałatem Ryszardem Andruszczakiem. Kongres eklezjologiczny rejonu garwolińskiego zakończyła wspólna agapa.

ks. Mateusz Czubak