Historia

Poznawanie swoich korzeni

Wiele historii i sekretów kryją w sobie pamiątki rodzinne, także te zapisane w formie pamiętników, listów czy nawet aktów notarialnych.

Ich odkrywanie to jeden z najlepszych sposobów na poznanie dziejów własnego rodu. 10 listopada w Miejskiej Bibliotece Publicznej we Włodawie wykład „Archiwa rodzinne” wygłosiła Małgorzata Buczek z oddziału chełmskiego Archiwum Państwowego w Lublinie. Na początku spotkania dyrektor MBP Dorota Redde-Sawczuk zaprezentowała książkę autorstwa Wiesławy Kościuk z Włodawy. Znalazły się w niej biografie oraz zdjęcia wszystkich członków rodziny Kościuków, a także drzewo genealogiczne rodu. - Są to bardzo pasjonujące historie.

A praca nad publikacją budzi podziw dla jej autorki, która w jej przygotowanie włożyła ogrom wysiłku – mówiła dyrektor. Uczestnicy mieli możliwość zapoznania się z książką oraz porozmawiania z W. Kościuk.

W dalszej części spotkania archiwistka M. Buczek opowiedziała o tworzeniu, porządkowaniu i zabezpieczaniu rodzinnych archiwów. Stanowią je np. listy, dyplomy, świadectwa, fotografie z podróży i ważnych uroczystości rodzinnych, pamiętniki. – Zaczynamy od przeglądu szuflad, zazwyczaj tych zamkniętych – mówiła, wskazując, że do utworzenia takiego archiwum zazwyczaj skłania nas zainteresowanie dziejami i pragnienie ocalenia od zapomnienia osób i wydarzeń. Kolejnym krokiem jest zbieranie informacji, m.in. poprzez rozmowy z sąsiadami i innymi osobami znającymi członków naszej rodziny. Spisujemy lub nagrywamy wspomnienia, aby w ten sposób zachować informacje. – Pamięć ludzka jest zawodna, a często bywa tak, że musimy wrócić do pewnych danych, dokumentów, zdjęć, pamiątek, dlatego ich cyfrowe przechowywanie jest bardzo ważne – zaznaczyła. Proponowała, aby tworzyć kopie zapasowe na komputerach, zabezpieczając i chroniąc zgromadzone materiały przez utratą.

 

Porządkowanie i zabezpieczanie dokumentów

Przystępując do porządkowania zasobów, trzeba zdecydować się, według jakiego planu czy klucza będziemy je systematyzować i tworzyć inwentarz.

Fotografie i dokumenty dobrze jest ułożyć zgodnie z chronologią – od najstarszego do najnowszego lub ze stanem rzeczowym, np. dokumenty babci czy mamy poukładane chronologicznie. Zachowany porządek daje gwarancję ich odnalezienia w przyszłości.

Istotne jest zabezpieczenie zbioru. Przede wszystkim należy zadbać o zapewnienie dobrych warunków do jego przechowywania w domu. Do dokumentów i zdjęć, już uporządkowanych, posłużą opakowania wykonane z dobrej jakości materiałów, m.in. odporne na działanie czynników zewnętrznych teczki bezkwasowe oraz obwoluty z atestem PAT (Photographic Activity Test), potwierdzającym, że papier nie oddziałuje negatywnie na materiały fotograficzne, które zabezpiecza. W opakowaniach nie powinno być elementów wykonanych z plastiku, metali i innych tworzyw sztucznych.

Pod wpływem wilgoci, światła oraz użytkowania starzeją się zarówno dokumenty, np. rękopisy napisane atramentem lub ołówkiem, jak i spoiwa służące np. do mocowania fotografii. – W przypadku wystąpienia znacznych uszkodzeń mechanicznych należy zwrócić się o pomoc do specjalisty – dyplomowanego konserwatora – mówiła M. Buczek. – Sami także możemy zadbać o prawidłowe zabezpieczenie naszego rodzinnego archiwum, np. poprzez nieużywanie taśmy samoklejącej czy nieprzechowywanie zbiorów w piwnicach lub na strychach – uwrażliwiała.

Archiwistka zaprosiła do zapoznawania się z zasobami Archiwum Państwowego w Lublinie, a także Narodowego Archiwum Cyfrowego, które są dostępne w internecie.

Joanna Szubstarska