Rozmaitości
13/2019 (1236) 2019-03-27
Pod takim hasłem trwa akcja poszukiwania dawcy szpiku dla sześcioletniej Kariny Woźny. Dziewczynka walczy z ostrą białaczką limfoblastyczną.

Karinka jest ukochaną córeczką mamy Agnieszki i taty Marcina oraz starszą siostrą małego Piotrusia. Uwielbia taniec. Kocha też zwierzęta i uwielbia się nimi opiekować do tego stopnia, że pewnego dnia przyniosła do domu dwa ślimaki, nadała im imiona i dzielnie je pielęgnowała. W lutym u dziewczynki wykryto białaczkę. Wcześniej sześciolatka źle się czuła, lecz lekarze początkowo nie potrafili jednoznacznie określić, co jej dolega. Kiedy wreszcie postawili diagnozę, zabrzmiała ona jak wyrok. Dziecko trafiło na oddział hematologiczno-onkologiczny szpitala w Lublinie, gdzie przechodzi chemioterapię. - Na takich oddziałach jest bardzo dużo dzieci, które, aby wrócić do zdrowia, potrzebują pomocy dawców krwi i szpiku. Dlatego prosimy, zarejestruj się jako potencjalny dawca. Zajmie to tylko chwilę, a może uratować życie niejednemu dziecku - apelują rodzice dziewczynki.
13/2019 (1236) 2019-03-27
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego 25 marca, kiedy Kościół obchodzi Dzień Świętości Życia, diecezja siedlecka modliła się za zmarłych biskupów diecezji siedleckiej - bp. Ignacego Świrskiego, którego proces beatyfikacyjny rozpoczął się roku temu, oraz bp. Jana Wiktora Nowaka.

Eucharystii w katedrze przewodniczył pasterz Kościoła siedleckiego bp Kazimierz Gurda, a koncelebrowali biskup pomocniczy Piotr Sawczuk oraz licznie zgromadzeni kapłani, m.in. postulator procesu ks. dr Mariusz Świder. W słowie Bożym bp Sawczuk przybliżył genezę obchodów Zwiastowania Pańskiego, podkreślając, iż uroczystość od początku miała wysoką rangę. Następnie nawiązując do Ewangelii, zaznaczył, że Maryja jest dla nas wzorem zaufania, miłości macierzyńskiej i otwarcia się na życie, stając się orędowniczką wszelkich ludzkich inicjatyw podejmowanych na rzecz jego obrony - od poczęcia do naturalnej śmierci. - Od 20 lat obchodzimy Dzień Świętości Życia. Było to wielkim pragnieniem św. Jana Pawła II. Nasz święty papież w encyklice „Evangelium vitae” przypomniał, że Kościół niezmiennie głosi Dobrą Nowinę odnośnie człowieka i godności ludzkiego życia, którego strażnikiem nienaruszalności jest sam Bóg - powiedział, dodając że nie bez powodu obecna kultura zasłużyła sobie na miano cywilizacji śmierci.
13/2019 (1236) 2019-03-27
ROZMOWA z ks. dr. Mariuszem Świdrem, postulatorem procesu beatyfikacyjnego bp. Ignacego Świrskiego.

Kwestia cudu za wstawiennictwem sługi Bożego jest kluczowa. Nie wystarczy jedynie udowodnić, że kandydat na ołtarze żył cnotami chrześcijańskimi w stopniu heroicznym, naśladując Chrystusa w codzienności. Oczywiście jest to bardzo ważne, ponieważ potwierdza, że był niezwykłym Bożym człowiekiem, ale nie stwierdza, czy już jest błogosławionym. Cud za jego wstawiennictwem to przypieczętowanie słuszności naszego wspólnego wysiłku i intuicji, że rzeczywiście bp Ignacy cieszy się radością przebywania z Panem Bogiem twarzą w twarz. Jeżeli taka jest wola Boża, to pokornie modlimy się o jej wypełnienie. Ponadto takie cudowne wydarzenie wskazuje na konkretne wysłuchanie i spełnienie naszych próśb. Myślę, że każde niewytłumaczalne doświadczenie działania Pana Boga za wstawiennictwem sługi Bożego zasługuje na szczególną uwagę. Jest ono niezwykle ważne zwłaszcza dla osoby, która doznała tej łaski. Przyznaję, że od osób, które modlą się za wstawiennictwem bp. Ignacego, docierają do mnie informacje o pewnych niewytłumaczalnych z punktu widzenia medycyny zjawiskach. Najczęściej dotyczą uzdrowień fizycznych, psychicznych i daru potomstwa. Niektóre z tych świadectw opublikowane są na facebooku w zakładce „sługa Boży biskup Ignacy Świrski”.
13/2019 (1236) 2019-03-27
21 marca w parafii św. Maksymiliana Kolbego w Siedlcach odbyło się spotkanie poświęcone ks. prof. Marianowi Myrsze. W 23 rocznicę śmierci kapłana wspominali ojcowie franciszkanie, sąsiedzi i przyjaciele.

Spotkanie rozpoczęło się o 18.00 uroczystą Mszą św., którą pod przewodnictwem proboszcza parafii o. Zdzisława Bienia koncelebrowali o. Ryszard Stefaniuk i o. Zdzisław Dzido, ekonom prowincji franciszkańskiej w czasach ks. M. Myrchy. Wcześniej tego dnia przedstawiciele parafii, m.in. Jadwiga Krasuska i Antoni Kluczek, wraz z o. R. Stefaniukiem złożyli kwiaty na grobie ks. M. Myrchy na siedleckim Cmentarzu Centralnym. Na początku Mszy o. Ryszard przypomniał ważniejsze wydarzenia z życia ks. M. Myrchy, które nierozerwalnie łączą się z dziejami parafii św. Maksymiliana Kolbe. - Na dzisiejszej Eucharystii gromadzi nas pamięć o księdzu profesorze. Ks. Marian Alfons Myrcha urodził się 8 grudnia 1907 r. w Siedlcach, zmarł 21 marca 1996 r. Studiował w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Podlaskiej w Janowie, gdzie w 1931 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Wykształcony erudyta, o ogromnej wiedzy z zakresu historii, filozofii, a szczególnie prawa, zdobywał kolejne stopnie naukowe, a najwyższy - stopień profesora zwyczajnego uzyskał w 1967 r.
13/2019 (1236) 2019-03-27
W 2019 r. obchodzimy 100-lecie erekcji parafii Krzesk (gm. Zbuczyn), której dokonał w 1919 r. bp Henryk Przeździecki. Jest to wydarzenie historyczne dla mieszkańców Krzeska i okolicznych miejscowości.

Parafia Matki Boskiej Częstochowskiej w Krzesku erygowana została 5 kwietnia 1919 r. Kościół parafialny budowany był w latach 1910- 1914, a erygowany został w maju 1920 r. Według badań archeologicznych prowadzonych przez prof. Joannę Kalagę dzieje grodu w Krzesku są datowane na VII-VIII i XI w. Późniejsze prace badawcze przesunęły datowanie grodziska - od IX do poł. XIII w. Pierwsi Słownie przybyli tutaj ok. drugiej połowy VI w. Według badań prof. J. Kalagi w X w. drewniane wały grodu spłonęły, ale nie w wyniku walk; przyczyną mogło być zaprószenie ognia przez mieszkańców lub wyładowanie atmosferyczne. W XI w. gród został odbudowany, co było związane prawdopodobnie z włączeniem tych ziem do państwa Bolesława Chrobrego oraz tworzeniem nowej struktury grodów. Pierwszą wzmiankę historyczną związaną z Krzeskiem odnajdujemy już w 1409 r., kiedy wieś pod nazwą Krzeszko należała do Micosiusa Krzeszky. Administracyjnie miejscowość należała do ziemi łukowskiej (od poł. XIII w. Łuków był stolicą kasztelanii). Osada Krzesk powstała na terenach lesistych.
13/2019 (1236) 2019-03-27
2 kwietnia w Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie odbędzie się kolejne spotkanie z cyklu „Bliżej historii” z wykładem pt. Droga amerykańskich ochotników do Wojska Polskiego.
13/2019 (1236) 2019-03-27
Protestująca młodzież nie kontestowała socjalizmu. W jej ocenie jedynie metody wprowadzania go w życie zawodziły na całej linii. Oni chcieli socjalizmu „z ludzką twarzą”. I tu była oś sporu - dowodzi Zenon Borkowski, autor książki „Zanim przyszła «S»”.

W opinii współzałożyciela NSZZ RI „Solidarność” w byłym województwie siedleckim rozruchy studenckie zapoczątkowane 8 marca 1968 r. przy Uniwersytecie Warszawskim zostały sprowokowane częściowo przez obóz władzy skupiony wokół stronnictw politycznych wywodzących się ze środowiska żydowskiego. W swojej najnowszej książce „Zanim przyszła «S»”, w rozdziale „Socjalizm - tak, wypaczenia - nie”, stawia tezę, iż duża rola w inicjowaniu tych zajść przypadła w udziale Mieczysławowi Moczarowi piastującemu stanowisko ministra spraw wewnętrznych i jego ludziom - tzw. partyzantom Gwardii Ludowej. - Protesty trwały niemal do końca marca - zaznacza w nawiązaniu do demonstracji odbywających się na warszawskim Krakowskim Przedmieściu w 1968 r., w które angażowali się młodzi także z mniejszych miast, w tym z Siedlec. Do uśmierzenia rozruchów, tj. rozgonienia manifestujących grup młodych, rzucano m.in. aktyw ze stołecznych zakładów pracy. Powód?
13/2019 (1236) 2019-03-27
Zanim przejdę do zasadniczego tekstu dzisiejszego felietonu, pozwolę sobie na drobne spostrzeżenie, pozornie niezwiązane z tym, o czym będę pisał.

Z rzadka i niezbyt chętnie zaglądam na portale trudniące się podglądaniem i opisywaniem życia celebrytów. Jednak nie sposób nie zauważyć czegoś, jeśli jest to prezentowane jako news na pierwszej stronie prawie każdego portalu informacyjnego. Ostatnio przeczytałem wyznania Edyty Górniak na temat jej syna Allana. Moją uwagę jednak przykuły liczne komentarze znajdujące się pod zasadniczym tekstem. Internauci w swoich postach najczęściej odnosili się krytycznie do potomka piosenkarki, lecz nie z powodu jego poglądów, ile raczej etnicznego pochodzenia. Wyzywanie kogoś od Cyganów tylko dlatego, że może mieć takie korzenie, jest dla mnie cokolwiek ohydne. Zareagowałem więc, przesyłając do moderatorów owego portalu informację, że działania internautów są raczej na bakier z prawem. Początkowo nie otrzymywałem żądnej odpowiedzi, a po kolejnym monicie skrobnięto do mnie dwa zdania, z których wywnioskowałem, iż nie będą podejmowane żadne działania, bo mamy… wolność słowa w internecie.
13/2019 (1236) 2019-03-27
Ktokolwiek by narzekał, że śnieg, że wiatr, że plucha i że zimno, niech natychmiast przestanie. Żadnych takich tam... Idzie Wiosna! Radosna! I zapowiada koniec... PiS.

Nie tylko zapowiada. Wiośnianie na duch się do przejęcia władzy szykują i już zadysponowali raj na całym polskim obszarze. Będzie wszędzie bliżej, wszystko lepiej i taniej. No i, oczywiście, weselej. Albowiem i prezes partii Biedroń Robert, i partner jego Śmiszek Krzysztof to chłopaki okrutnieńko wesołe. A jak powszechnie wiadomo - radość życia motorem. Nie tylko o poranku. Wspomniany wyżej nomen omen Śmiszek na skutek nieuchronnie następującej Wiosny mocno się był uaktywizował politycznie i m.in. udzielił wywiadu. Nie byle komu, tylko samej „Gazecie Wyborczej”. I nie byle co powiedział. Z wiarą w zwycięstwo wiośnianych ideałów zadeklarował, że jak tylko się ten pisowski przednówek zakończy i wytęskniony przez wszystkich - nie tylko Polaków - przełom wiośniany nastanie, to się dopiero będzie działo. Najważniejsze, ma się rozumieć, będą prawa elgebetczyków. I w tej właśnie materii K. Śmiszkowi marzy się np. - tak na wzór europejski - powołanie koła posłów LGBT i ich przyjaciół.