Znana jest lokalizacja Centrum Integracji Cudzoziemców w Siedlcach, które budzi obawy mieszkańców. Władze miasta zapewniają, że o budowie ośrodka pobytowego dla uchodźców nie ma mowy. Także władze województwa lubelskiego dementują tego typu informacje, jakie zaczęły się ostatnio pojawiać.

Marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski oświadczył, że „Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego nie budował i nie będzie budował żadnych Centrów Integracji Cudzoziemców”. Podkreśla, że informacje, jakie pojawiają się w przestrzeni medialnej w ostatnim czasie - zarówno ze strony mediów, jak i polityków, to najzwyklejsze kłamstwa, a pomoc dla imigrantów skierowana jest głównie do osób z Ukrainy.

Lokalizacja biogazowni w Dołhobrodach to dziejowa degradacja terenów, które pełnią funkcje mieszkaniowe, turystyczne, rekreacyjne i historyczne - podkreślają mieszkańcy miejscowości, którzy protestują przeciwko inwestycji, która ma powstać zaledwie kilkaset metrów od zabudowań. Obawiają się smrodu, skażenia wody i powietrza, a w konsekwencji problemów ze zdrowiem.

O tym, że firma z województwa warmińsko-mazurskiego chce wybudować w Dołhobrodach biogazownię o mocy 2 MW wraz z infrastrukturą, której celem jest przetwarzanie odpadów rolniczych i spożywczych na energię, mieszkańcy dowiedzieli się rok temu.

Kim jest dla mnie? Co mi uczynił? Jak wielką wartość dla nas, ludzi, mają Jego męka i śmierć krzyżowa? Takie refleksje pojawiają się, kiedy maluję oblicze Chrystusa cierpiącego - opowiada Justyna Lenarcik, artystka z Goźlina Górnego.

Na porcelanowych naczyniach rysuje malowidła, tworzy też biżuterię z egzotycznego drewna, zakładki, breloczki, obrazy olejne i szopki bożonarodzeniowe, a na deskach i płótnie - anioły czy wizerunki świętych oraz Świętej Rodziny. Jednak tuż przed świętami Zmartwychwstania Pańskiego J. Lenarcik skupia się na jednym temacie: swojej artystycznej wizji pasji Zbawiciela.

„Nie ma znaczenia, czy odniesiesz sukces czy nie, nie ma czegoś takiego. Ważne jest, aby czynić nieznane znanym” - słowa amerykańskiej malarki Georgii O’Keeffe to ulubiony cytat Alicji Tarasiuk z Terespola, która po przejściu na emeryturę odważyła się zrealizować swoje marzenie z dzieciństwa - zostać malarką.

Miejskie Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Terespolu wznowiło projekt „Terespolska Platforma Kultury”, którego celem jest promowanie lokalnych artystów, regionalistów i aktywistów społecznych. Najnowszy reportaż opowiada o A. Tarasiuk, która udowadnia, że na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno.

Izba Pamięci Ziemi Żelechowskiej zaprasza na wystawę „Zbrodnia Katyńska 1940. Zagłada polskich elit”. Jej otwarcie poprzedziła prelekcja przybliżająca sylwetki żelechowian, którzy byli ofiarami zbrodni katyńskiej.

Spotkanie miało miejsce 2 kwietnia i było połączone z projekcją filmu Oliwii Witek ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Rykach, za który zdobyła ona pierwsze miejsce w kategorii szkół podstawowych w Ogólnopolskim Konkursie Historycznym dla młodzieży pod nazwą „Katyń 2024” zorganizowanym przez Stowarzyszenie Parafiada oraz Muzeum Katyńskie.

Dokładnie 100 lat temu - 12 kwietnia 1925 r. - zmarł Maksym Kossyk, gorliwy obrońca unii. - Możemy uczyć się od niego pełnego zaufania Panu Bogu i wierności swoim postanowieniom - mówi proboszcz parafii św. Jana Jałmużnika, gwardian klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów w Orchówku o. Tomasz Mędrek.

Doczesne szczątki Maksyma spoczywają przy orchowskiej świątyni, zgodnie z jego życzeniem wyrażonym za życia: „Chciałem przy tym kościele być pochowany, temu kościołowi służyłem od małego dziecka, tu byłem wychowany przy księżach”.

O problemie depresji wśród dzieci i młodzieży, syndromach tej choroby i roli bliskich w leczeniu mówi Bogna Białecka - psycholog, prezes Fundacji Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii.

Depresja to coś więcej niż smutek czy chwilowy zły nastrój...

Depresja jest przede wszystkim trudna do zrozumienia. To realna choroba, bardzo poważna, ale w swoich symptomach nie tak łatwa do zdiagnozowania jak inne. Istotą depresji jest niemoc, uczucie beznadziei, narastające poczucie utraty sensu życia.

W sobotę 5 kwietnia rolnicy z regionu prezentowali swoje produkty, udowadniając, że mają się czym pochwalić.

Ekologiczny festiwal pod nazwą „Cudze chwalicie, smaków Mazowsza nie znacie” zgromadził wielu miłośników dobrego jedzenia i zabawy. Świetlica wiejska w Dawidach w gminie Olszanka wypełniła się po brzegi gośćmi oraz zapachami smakowitych dań, bo imprezie towarzyszył konkurs kulinarny. Jednak głównym jej celem było zaprezentowanie produktów lokalnych producentów mleka, serów, mięs, miodów, pieczarek.

Dramat w doliczonym czasie. Podlasie przegrywa pierwszy raz na wiosnę.

W meczu 24 kolejki III ligi piłkarskiej Podlasie Biała Podlaska uległo na wyjeździe Wiślanom Skawina 0:1, ponosząc pierwszą porażkę w rundzie wiosennej. Choć przez większość spotkania to goście byli stroną dominującą, o losach meczu zadecydował jeden błysk gospodarzy - w doliczonym czasie gry. Podlasie rozpoczęło mecz z animuszem - już w pierwszej minucie Adis Monsuru miał idealną okazję, ale przegrał pojedynek z bramkarzem Pawłem Lipcem.

Pokazy kick-boxingu, akrobacji i ewolucji z wykorzystaniem piłki przyciągnęły całe rodziny. 5 kwietnia Centrum Kultury i Sportu w Rykach zorganizowało Dzień Sportu.

To już kolejna edycja tej imprezy. - Pierwszy raz świętowaliśmy rok temu, mniej więcej o tej porze, bo Międzynarodowy Dzień Sportu na rzecz Rozwoju i Pokoju przypada 6 kwietnia. Postanowiliśmy, że będziemy kontynuowali to wydarzenie - zaznacza Donata Łukasiak, dyrektor CKiS-u. Jako pierwsi zaprezentowali się młodzi zawodnicy kickboxingu i MMA Spartakus Ryki Fight Club.