
Mediom potrzebne jest odrodzenie
Kiedyś, jak władza zakazywała drukowania kogoś, to było jasne, że to represja. Dziś stosuje się bardziej perfidne metody, jak np. stwierdzenie, iż ktoś jest nieudacznikiem, sprowadzenie jego poglądów (fałszywe streszczenie) do absurdu, czy dowodzenie, że nie ma na to popytu.