Majowy „Wieczór z Maryją” odbył się w wigilię Zesłania Ducha Świętego. Czuwanie obfitowało w modlitwę oraz w treści budzące wiarę i nadzieję.
Zgromadzonych jak zawsze serdecznie przywitał o. Dariusz Galant. Konferencję wygłosił o. Leonard Głowacki. Na początku zaznaczył, że chce powiedzieć o sprawach tak prostych, że często pomijanych i zapominanych. Wskazywał, że jesteśmy w lepszej sytuacji niż apostołowie, bo oni nie wiedzieli, że Duch Święty, którego otrzymali, jest Trzecią Osobą Trójcy Świętej. - Nie wiedzieli, na Kogo czekają. Ducha Świętego utożsamiali z „tchnieniem” i „wiatrem”. Kościół dopiero w IV wieku ogłosił prawdę o Trójcy Świętej - przypominał zakonnik. Zwrócił uwagę, że nasza potrzeba Ducha Świętego jest ciągle za mała. - My musimy bardziej uczyć się Go potrzebować i ciągle rosnąć w tym pragnieniu, bo bez pomocy Ducha nie potrafimy nawet w sposób godny i zasługujący wymienić imienia Jezus.
Zgromadzonych jak zawsze serdecznie przywitał o. Dariusz Galant. Konferencję wygłosił o. Leonard Głowacki. Na początku zaznaczył, że chce powiedzieć o sprawach tak prostych, że często pomijanych i zapominanych. Wskazywał, że jesteśmy w lepszej sytuacji niż apostołowie, bo oni nie wiedzieli, że Duch Święty, którego otrzymali, jest Trzecią Osobą Trójcy Świętej. - Nie wiedzieli, na Kogo czekają. Ducha Świętego utożsamiali z „tchnieniem” i „wiatrem”. Kościół dopiero w IV wieku ogłosił prawdę o Trójcy Świętej - przypominał zakonnik. Zwrócił uwagę, że nasza potrzeba Ducha Świętego jest ciągle za mała. - My musimy bardziej uczyć się Go potrzebować i ciągle rosnąć w tym pragnieniu, bo bez pomocy Ducha nie potrafimy nawet w sposób godny i zasługujący wymienić imienia Jezus.