Wzmacniamy Wojsko Polskie i zdolności obronne całej wschodniej
flanki NATO - powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony
narodowej, który 7 września wręczył sztandar 18 Dywizji
Zmechanizowanej.
Jak podkreślił szef resortu obrony, utworzenie tej jednostki to naprawienie błędu, jakim było rozwiązanie 1 Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej im. Tadeusza Kościuszki w 2011 r., trzy lata po ataku Rosji na Gruzję i trzy lata przed napaścią rosyjską na Ukrainę. - Wojsko jest coraz liczniejsze. Trwa proces jego wyposażania w najnowocześniejszy sprzęt. 18 DZ opiera się na najlepszych wzorach - dodał. M. Błaszczak, przypominając obecnym żołnierzom chlubne zachowania ich poprzedników: - W 1920 r. żołnierze 18 Dywizji Piechoty „Żelaznej” wyróżniali się męstwem, broniąc ojczyzny. Podobnie było we wrześniu 1939 r. Wtedy też bronili Polski do ostatniej kropli krwi. Jestem pewien, że jeśli znowu zajdzie taka potrzeba, obecni żołnierze również wykażą się taką postawą - stwierdził.
Jak podkreślił szef resortu obrony, utworzenie tej jednostki to naprawienie błędu, jakim było rozwiązanie 1 Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej im. Tadeusza Kościuszki w 2011 r., trzy lata po ataku Rosji na Gruzję i trzy lata przed napaścią rosyjską na Ukrainę. - Wojsko jest coraz liczniejsze. Trwa proces jego wyposażania w najnowocześniejszy sprzęt. 18 DZ opiera się na najlepszych wzorach - dodał. M. Błaszczak, przypominając obecnym żołnierzom chlubne zachowania ich poprzedników: - W 1920 r. żołnierze 18 Dywizji Piechoty „Żelaznej” wyróżniali się męstwem, broniąc ojczyzny. Podobnie było we wrześniu 1939 r. Wtedy też bronili Polski do ostatniej kropli krwi. Jestem pewien, że jeśli znowu zajdzie taka potrzeba, obecni żołnierze również wykażą się taką postawą - stwierdził.