Tegoroczne lato zdecydowanie nie rozpieszcza nas upałami. Pal sześć urlopowe wrażenia, ale naprawdę niewesoła jest sytuacja rolników. O tej porze powinno być już w zasadzie po żniwach, tymczasem na większości pół nadal stoi niezebrane zboże.
Komentarze
Obchodzona 45 lat temu 1000 rocznica chrztu Polski przebiegała w atmosferze ostrej konfrontacji na linii Kościół - partia komunistyczna. Pretekstem do rozpętania kampanii propagandowej przeciw Kościołowi i osobie prymasa Wyszyńskiego był dla komunistów słynny list biskupów polskich do biskupów niemieckich. Jednak prawdziwą przyczyną ataku był charakter obchodów jubileuszu.
Od razu ostrzegam, że temat - mimo czasu wakacyjnej beztroski i nieróbstwa - nie będzie z gatunku „Lekkie, łatwe i przyjemne”. Jeśli więc ktoś nie chce zakłócać sobie letniej beztroski, niech czym prędzej przewróci gazetę na drugą stronę.
W tym roku mija 45 lat od uroczystych obchodów tysiąclecia chrztu Polski. Było to wydarzenie bez precedensu w historii, zarówno z punktu widzenia Kościoła w Polsce, jak i państwa polskiego. Przypadło jednak na czas, kiedy naszym krajem rządziła partia komunistyczna, co bardzo silnie zaważyło na ich charakterze i przebiegu.
No i stało się. Wyniki matur były dla wielu zimnym prysznicem. I nie chodzi tu tylko o samych maturzystów - przecież ich maturalny wynik dotknął i pośrednio uderzył także w całą rzeszę rodziców, nauczycieli… Chyba także w wyższe uczelnie, które automatycznie straciły jedną czwartą kandydatów, co przy kryzysie demograficznym jest kolejnym dość poważnym ciosem i dla wielu prywatnych szkół oznacza balansowanie na granicy upadłości.
Pamiętam kazanie pewnego księdza z Ostrej Bramy. Dotyczyło ono słów św. Pawła, w których wyliczał, ile wycierpiał dla Chrystusa: niebezpieczeństwa, kamienowanie, biczowanie, obelgi… Ów kapłan spokojnym głosem tłumaczył, że „świętego Pawła topili, biczowali, kamienowali… Znaczy się, doświadczony był”.
Kilka dni temu czytania mszalne przywołały fragment Dziejów Apostolskich, w którym św. Paweł podczas jednej ze swych podróży trafia do Efezu. Tam spotyka jakichś ludzi, określonych mianem „uczniów”.
30 lat temu Polska wyglądała zupełnie inaczej. Przypomnijmy: był to
czas komunizmu, ale przerwany krótką wiosną „Solidarności”. Jednak pod
koniec maja 1981 r. owa wiosna została zakłócona smutną wiadomością:
15 maja, trochę w cieniu wielkich rocznic, minie dokładnie 120 lat od ogłoszenia pierwszej encykliki społecznej. Ogłoszony 15 maja 1891 r. przez Leona XIII dokument zatytułowany „Rerum novarum” uważany jest za przełom w myśli Kościoła.
1 maja skierują się na plac św. Piotra, gdzie papież Benedykt XVI ogłosi swego poprzednika, pochodzącego z Polski papieża Jana Pawła II, błogosławionym.
- « Następne
- 1
- …
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- …
- 19
- Poprzednie »