Komentarze
27/2009 (731) 2009-07-01
Co zrobić, żeby ceny spadły? Zaopatrzyć premiera w koszyk na zakupy i wysłać do sklepu. Tak przynajmniej dzieje się w Rosji. Pewnego słonecznego dnia Władimir Putin wpadł na pomysł, aby odwiedzić market spożywczy i wziąć sprawy w swoje ręce. Do tak desperackiego czynu skłonić miały premiera informacje o wysokich podwyżkach.
26/2009 (730) 2009-06-24
Naprawdę nie wiem, ale to wcale nie wiem, czemu na jakieś durnowate refleksje mi się zebrało. Wcale niewesołe takie. Wakacje za pasem, a ja w nostalgię chyba jakąś popadam albo co? Smutek mnie ze wszystkich stron obejmuje.
26/2009 (730) 2009-06-24
Podobno gdyby wierzyć sondażom, to prezydentem Polski powinien być obecnie Donald Tusk, a premierem Jarosław Kaczyński. Są zatem powody, by do wszelkiego typu sondaży podchodzić więcej niż ostrożnie.
25/2009 (729) 2009-06-17
Polubiłem film „Jasminum”, a szczególnie odtwórczynię roli Gieni, która wnosiła do tej produkcji swoistą bezpretensjonalność w stawianiu pytań i poszukiwaniu odpowiedzi. Fraza: „Co się dziwisz?” zapadła mi w pamięci.
25/2009 (729) 2009-06-17
Dziwne i niejednoznaczne to słowo. Niby że i takie postępowe, i europejskie… Z człowiekiem czynu i wielkiej odwagi, czyli Januszem Palikotem mocno przez lud kojarzone. I zapewne słusznie, bo ponoć oparte jest na rzekomej szczerości, na obnażaniu zakłamania i obłudy.
24/2009 (728) 2009-06-09
Dziwnym i raczej kuriozalnym dla mnie był forsowany przez elity naszej Ojczyzny pomysł ustanowienia 04 czerwca świętem naszej niepodległości.
24/2009 (728) 2009-06-09
Jest w filmie „Dzień świra” taka „wdzięczna” scenka z przychodni lekarskiej. Główny bohater, sfrustrowany inteligent Adaś Miauczyński, zalicza wizytę. Lekarka sprawdza, czy nie ma on hemoroidów. W trakcie badania drzwi na oścież otwiera pielęgniarka i przy licznie zgromadzonej na poczekalni „widowni” prowadzi z lekarką ożywioną rozmowę.
23/2009 (727) 2009-06-03
Mam dwóch braci. Obaj pracują. Zarabiają. Ale założę się, że żaden z nich nie pożyczyłby mi 100 tys. euro na „dzień dobry”. A bezrobotny Bogdan, brat osławionego posła Janusza Palikota, pożyczył temu ostatniemu bez mrugnięcia okiem prawie 4 mln euro.
23/2009 (727) 2009-06-03
Na początku zawsze jest telefon. Sympatyczny głos w słuchawce pyta, czy mógłby zaproponować spotkanie (jak się później okaże, nawet przy szampanie i kawie, za to w mało kameralnych warunkach). O dzwoniącej zazwyczaj wiemy tyle, że ma nad sobą tajemniczego producenta z firmy o nazwie, z której zapamiętujemy jedynie pierwszą literkę, a który za punkt honoru postawił sobie, nie wiedzieć czemu, ochronę naszego zdrowia.
22/2009 (726) 2009-05-27
Zbliża się 30 rocznica pierwszej pielgrzymki Sługi Bożego Jana Pawła II do Ojczyzny. Czas ten stanowił jakby kilkudniową przestrzeń wolności.