Usłyszałam niedawno historię rozwiedzionego małżeństwa. Eksmałżonkowie nadal razem mieszkają, a z nimi trójka nieletnich jeszcze dzieci. Sytuacja w domu podobno jest nie do zniesienia, bo oboje rodzice rzucają na siebie kalumnie, nawzajem się o wszystko oskarżają, a latorośle, odsyłane od Annasza do Kajfasza, tak na dobrą sprawę wychowują się same.
Komentarze
Kilka dni przed świętami wielkanocnymi na blogu posła ziemi lubelskiej, Janusza Palikota, pojawił się wpis, którego zasadniczym celem było ośmieszenie urzędującego prezydenta poprzez wykazanie, że na szczycie NATO był w stanie cokolwiek wskazującym na użycie alkoholu.
Kilka dni przed świętami wielkanocnymi na blogu posła ziemi lubelskiej, Janusza Palikota, pojawił się wpis, którego zasadniczym celem było ośmieszenie urzędującego prezydenta poprzez wykazanie, że na szczycie NATO był w stanie cokolwiek wskazującym na użycie alkoholu.
Podobno aż 60 procent Europejczyków dopada syndrom wiosennego osłabienia. Nasze organizmy, wyczerpane długotrwałą zimą, domagają się wzmocnienia. Choć to nie choroba, osłabienie wiosenne przynosi negatywne skutki.
Może nie powinienem w świątecznym wydaniu naszego tygodnika zajmować się sprawami bieżącymi. Zazwyczaj na święta gazety dają nam trochę odpocząć od spraw codzienności i publikują artykuły o lżejszej bądź bardziej górnolotnej treści.
Usłyszałam niedawno historię rozwiedzionego małżeństwa. Eksmałżonkowie nadal razem mieszkają, a z nimi trójka nieletnich jeszcze dzieci. Sytuacja w domu podobno jest nie do zniesienia, bo oboje rodzice rzucają na siebie kalumnie, o wszystko się oskarżają, a latorośle, odsyłane od Annasza do Kajfasza, tak na dobrą sprawę wychowują się same.
Tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego odbywają się w cieniu swoistego jubileuszu. 30 lat temu, w 1979 r., miały bowiem miejsce pierwsze powszechne wybory do tego ciała politycznego.
Tydzień temu wróciłem pamięcią do rozmowy z wysokim urzędnikiem PRL sprzed 25 lat. Wspominam tę rozmowę dziś, 20 lat po wybiciu się Polski na niepodległość, gdy w szkołach obecna jest na powrót religia, gdy żadna uroczystość publiczna nie obywa się bez nabożeństwa lub obecności kapłana.
Zupełnie niedawno miałam okazję obejrzeć piękny, nowo wybudowany dom. Gospodarze z dumą oprowadzali po przestrzennych pokojach, pokazywali techniczne rozwiązania, które mogły przyprawić o zawrót głowy, najwyraźniej chcieli zrobić wrażenie. I zrobili. Babska wścibskość nakazywała też zaglądać po kątach, czyli niczego nie przeoczyć.
25 lat temu, jako nieopierzone pacholę, miałem okazję uciąć sobie pogawędkę z panem ministrem od wyznań. Urząd ds. Wyznań… Nazwa przewrotna, bo sugerująca, że zajmowano się tam regulowaniem kontaktów państwa z różnymi grupami religijnymi. Coś na zasadzie Urzędu ds. Równouprawnienia Religii.
- « Następne
- 1
- …
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- …
- 182
- Poprzednie »