Koncepcja tytułu niniejszego felietonu powstała we mnie pod
wpływem relacji z dwóch wydarzeń zaistniałych w ostatnią niedzielę
oraz po wysłuchaniu w radiu rozmowy z historykiem zatrudnionym w
Instytucie Pamięci Narodowej.
Pierwszym z tych wydarzeń był szereg manifestacji zorganizowanych m.in. przez KOD i partię Razem, których celem było przeciwstawienie się koncepcji doprecyzowania funkcjonującej obecnie tzw. ustawy antyaborcyjnej oraz stanowisku Konferencji Episkopatu Polski w tej sprawie, a zwłaszcza najbardziej nagłośniona medialnie zaaranżowana sztucznie inscenizacja w kościele św. Anny w Warszawie.
Pierwszym z tych wydarzeń był szereg manifestacji zorganizowanych m.in. przez KOD i partię Razem, których celem było przeciwstawienie się koncepcji doprecyzowania funkcjonującej obecnie tzw. ustawy antyaborcyjnej oraz stanowisku Konferencji Episkopatu Polski w tej sprawie, a zwłaszcza najbardziej nagłośniona medialnie zaaranżowana sztucznie inscenizacja w kościele św. Anny w Warszawie.